eiffello Opublikowano 14 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2010 Witam,pracuje w KFC (moja pierwsza praca). Zarys sytuacji : Prace zaczalem 11.03.2010, umowa na okres probny (1 miesiac) na 1/4 etatu, (od 11.03 do 10.04 ) ale w praktyce dostaje wiecej godzin za ta sama stawke co w umowie, wychodzi miedzy 1/2 a 3/4 etatu. 09.04.2010 - mialem wypadek w pracy - poślizgnąłem się na mokrej podlodze, i wybułem sobie staw barkowy (prawy, a jestem praworeczny). Bylo to moje 3 wybicie, wiec lekarz stwierdził nawykowe zwichniecie barku, mowił też że trzeba bedzie w przyszlosci pomyslec o jakiejs operacji lub zabiegach aby zmniejszyć ryzyko wypadania barku... 11.04.2010 popisalem kolejna umowe, tez na 1/4 - tym razem na 2 lata, od 11.04.2010(nie chcieli dac wiecej.... eh.... zalezy im chyba na tym zeby nie dawac platnego urlopu, prawda ?) Dostałem zwolnienie (L-4) na miesiac, zanioslem do pracy tego samego dnia.Z moich informacji wynika ze dostaje 100 % pensji z tego co mialem w umowie (umowie ktora obowiazywala w dzien wypadku) czyli z 1/4 etatu. Aktualnie chodze z temblakiem jestem troche malo dyspozycyjny... 1. Domagac sie o odszkodowanie moge dopiero po zakonczeniu leczenia i rehabilitacji ? Czy ktoś ma przynajmniej male pojecie ile moze wyniesc takie odszkodowanie ? 2. Niedlugo bede mial spotkanie z bhp-owcem, jak to wyglada ? Czemu ma sluzyc ? 3.a) Czy moge zaskarzyc firme o odszkodowanie z racji tego ze wypadek mial miejsce na sliskiej podlodze, a to zahacza o nieprzestrzeganie zasad BHP ? (Dodam, ze nawet sam lekarz z pogotowia mi to proponowal, byl mocno zdenerwowany jak zobaczyl jak to wszystko wygladalo.. b) Jak wyglada taka zabawa pt. " Zaskarzam wielki koncern o to ze mam trwaly uszczerbek na zdrowiu z ich winy" ? 4. Jakies pomysly zeby dostac jakies pieniazki z tej calej sytuacji ? (Nie chodzi o wyciagniecie kasy, po prostu ja chwilowo nie mam za co zyc...) Pozdrawiam, Gekon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawlo21 Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 szanse na odszkodowanie sa i to duże moim zdaniem, ale cała ta sytuacja i procedury troche trwaja. ja juz walcze z zusem 8 miesiąc;( no i kończy sie ta moja meka,ale na sama kase juz miesiac czekam po komisji. jestem po podobnym wypadku. poślizgnąlem sie w pracy na mokrej posadzce,upadłem,uderzyłem sie noga o stopien schodów ktore były w pobliżui skreciłem kolano 3 mies. na zwolnieniu,leczenie szpitalne, operacja,6 tygodni codziennej rehbilitacji ,100 % powypadkowej pensji i teraz odszkodowanie.ale to długa droga.składanie wniosku, komisja, odmowa, odwołanie , kolejna komisjai wkoncu decyzja.1) ja licze na jakieś 4 tys. z tego co mi wiadomo.2)spotkanie z bechapowcem to poczatek drogi o odszkodowanie, ma na celu złożenia twoich wyjasnień, spisania z tego protokołu powypadkowego ktory potem otrzymasz i ostatecznie razem z cała dokumentacja leczenia, po jej zakonczeniu,składasz w zusie. to bardzo ważne, uważaj co tam pisze i co ty podpiszesz, od tego zalezy czy uznaja to za wypadek przy pracy czy tez nie (wtedy po odszkodowaniu) to jest cały plik papierów, ktory wypełnia pracodawca i bhapowiec, i cała komisja sie podpisuje, ty też.UWAGA; zwróc uwage na ad.5 w protokole-wszedzie powinno pisać ,NIE STWIERDZONO, oprucz ustalonych przyczyn wypadku.BARDZO WAŻNE! ad 7. musi być zaznaczone iz, stwierdzono że wypadek JEST wypadkiem przy pracy, -(inaczej szkoda takiego protokołu sładać w zusie.) jęsli chcesz skarżyć firme to owszem, mozesz na drodze postepowania karnego, ale to moze byc źle odebrane przez pracodawce-moim zdaniem z praca musisz sie wtedy pozegnac...! jesli ci nie zalezy i sie zdecydujesz na taka decyzje, to pamietaj ze aby odszodowanie ci przysługiwało musi być to z winy pracodawcy. a wiec musisz udowodnić ze przyczynił sie do tego wypadku, ktoremu uległeś. wiec sama rozchlapana woda nie wystarczy, bo ktoś ja musiał rozchlapać, i pamietaj o instrukcjach bhp,i pożadku na stanowisku pracy, za to odpowiada pracownik!wina pracodawcy mogłaby być np. cieknaca rura, ktora powinna być zreperowana- to juz jest w interesie pracodawcy. życze szybkiego zakonczenia sprawy, ale na kase szybko nie licz.. oni sie z decyzjami i wypłata nie spiesza.pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belka Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2010 pawlo21 co ci wpisali w protokole jako przyczyne tego wypadku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się