Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Zatajenie wypadku


dawid1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Szanownych Forumowiczów.

Pokrótce postaram się napisać co mnie gryzie.

Otóż 5 października 2007r. miałem wypadek w pracy (fakt ponad dwa lata temu). Spadłem z konstrukcji kilkanaście metrów w dół( pracowaliśmy bez zabezpieczeń, totalna samowolka, nawet badań wysokościowych większość z nas nie miała). Urazy jakich doznałem to złamane obie pięty oraz ręka (skutki tego upadku odczuwam do tej pory). Zostałem przewieziony przez współpracowników do szpitala gdzie mnie poskładano.

Szef(były) dał mi do zrozumienia by nie ujawniać faktu, iż wypadek przytrafił się w pracy. Oczywiście żadnego protokołu powypadkowego nie sporządzono. Podczas wywiadów lekarskich, czy badań kontrolnych ZUS nadmieniałem iż wypadek przydarzył się podczas pracy, wię fakt poniekąd odnotowany. Oficjalne leczenie zakończyło się w październiku 2008. Od tej pory leczę się na własną rękę.

Teraz moje pytania:

Czy po takim czasie jest możliwym do udowodnienia że wypadek miał miejsce w pracy?(świadków raczej nie znajdę, każdy boi się o etat).

Czy możliwe jest by uzyskać protokół powypadkowy?.

Jakie kroki musiałbym podjąć, by starać się o odszkodowanie jednorazowe? (jeśli to jeszcze możliwe)

Czy mogę uzyskać pomoc ze strony PIP-u

Czy grożą mi jakieś konsekwencję przez niezgłoszenie zdarzenia?

Zastanawiacie się zapewne dlaczego tak długo zwlekałem...

Otóż jedyne co chciałem to po urazie wstać na nogi i zacząć chodzić, cieszyć się życiem. Kompletnie nie myślałem o odszkodowaniu, ale od jakiegoś czasu nie daje mi ta sprawa spokoju, chciałbym sprawiedliwości.

Dziękuję za zainteresowanie i proszę o rady co z tym fantem robić.

Pozdrawiam Dawid.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma przedawnienia zgłoszenia wypadku przy pracy, dlatego można to zrobić również teraz teraz. Trzeba to zrobić na piśmie - pismo do pracodawcy informujące o wypadku ( podać kiedy i co się stało, opisać krótko zdarzenie, podać nazwiska świadków) i poprosić o sporządzenie dokumentacji powypadkowej - protokołu.

Upływ czasu nie działa na korzyść poszkodowanego choćby ze względu na to, że trudno będzie zbadać okoliczności i przycyzny wypadku ( sam piszesz, że ze świadkami będzie trudno, a pracodawca pewnie też nie będzie pamiętał o wypadku).

Zawsze możesz poprosić o pomoc PIP,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie gniewaj się, ale muszę to napisać, jako ostrzeżenie dla innych: Przerażająca jest Twoja bezmyślność, dawid1 . Juz chocby w kwestii, ze pracowales na wysokosci bez zabezpieczen. :( :(

Jak można nie myśleć o sobie, o tym, że - choć zdrowia nie zwrócą żadne pieniądze - to jednak bez nich na pewno nie będzie ono lepsze. Leczenie i rehabilitacja nie są za darmo.... Na co liczyłes?? Ze skąd wezmiesz na to pieniadze? Choc - i tak miales fart, ze przezyles upadek z takiej wysokosci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...