Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wypadek na stoku!!


mickey
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wlasnie jestem po wyjezdzie snowboardowym do Francji, ktory niestety zakonczyl sie bardzo niefortunnie. W przedostatni dzien, chcialem poszalec ze znajomymi i staralem sie popisac i niestety wypadlem ze skarpy i zaliczylem lot z bardzo wysokiej skarpy, zakonczony niefortunnym upadkiem na prawa reke i bark. Uslyszalem tylko odglos lamanych kosci i wiedzialem, ze nie jest ze mna dobrze. Od razu poczulem sie jak w szoku, probowalem wstac, ale dopiero znajomi zaczeli mnie powstrzymywac widzaac ogrom krwi. Po paru minutach przyjechali medycy, ktorzy zwiezli mnie do najblizszego punktu i stamtad podobno transport helikopterem. Niestety tego nie pamietam, gdyz stracilem przytomnosc, a odzyskalem ja dopiero nastepnego dnia po operacji i wielogodzinnym snie. Nie wiedzialem co beda ze mna robic, dopiero dzisiaj po przebudzeniu sie okazalo jak strasznych obrazen dostalem.. zlamany nadgarstek z przemieszczeniem, zlamana kosc promieniowa i lokciowa z przemieszczeniami i na dodatek aby bylo malo, zlamany obojczyk. Wszystko zakwalifikowane do leczenia operacyjnego i tak podobno po 6 godzinach bylem juz w miare poskladany. Na razie mam mnostwo drutow wystajacych z reki i obojczyka - zewnetrzne stabilizatory i prawie w polowie powyzej pasa jestem zagipsowany. nie moge sie nawet ruszyc, ani nic zrobic. czy ktos mial podobny wypadek? Jak dlugo bede w gipsie? Czy naprawde musza miec zagipsowana polowe ciala? Czy ktos mi moze poradzic jak mam zorganizowac transport z Francji, jestem ubezpieczony w Allianz.

Czy po powrocie do Polski bede mogl korzystac z opieki medycznej na podstawie ubezpieczenia Allianz. Mam ciezka sytuacja, gdyz na stale nie mieszkam w Polsce. Prosze o pomoc, gdyz zostalem sam, wszyscy moi znajomi juz wrocili do swoich domow, a moja rodzina nie wie co i jak zorganizowac.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim wyrazy współczucia. Obawiam się, że pare dobrych miesięcy masz z głowy, licząc z rehabilitacją, natomiast, jak długo będziesz się zrastał, tego teraz nikt nie powie.

Połamałam się w zeszłym roku w Austrii i też byłam ubezpieczona w Allianz. Miałam ze sobą kartę, na której był ID mojego ubezpieczenia. Wystarczył jeden telefon na numer podany na tej karcie i wszystko już odbywało się poza mną, tzn. ubezpieczyciel ustalił ze szpitalem co i jak, w tym także transport do Polski (ambulansem). Byłam dobrze ubezpieczona, przede wszystkim na ewentualność pobytu w szpitalu plus leczenie. Po wyleczeniu dostałam jeszcze 10% za uszczerbek na zdrowiu. Natomiast już w samej Polsce korzystałam z naszych lekarzy, nie powiem, że w ramach NFZ, bo u nas wiesz jak to wygląda, rządzi prywata. W każdym razie powinienieś jak najszybciej skontaktować się z kimś z Allianz.

Jak najszybszego powrotu do zdrowia życzę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...