Michal 1979 Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Witam. Mam kilka pytań i prosiłbym o pomoc.W dn.29.04.2010r. kierowca miał wypadek. Jadąc samochodem dostawczym marki Ford Transit (kontener), nie wyhamował i najechał na tył stojącego przed nim auta (co w efekcie pociągnęło za sobą 2 kolejne pojazdy), następnie wpadając do rowu. Oczywiście szkoda z AC!!!. Ubezpieczyciel (Allianz) po oszacowaniu kosztów naprawy, stwierdził naprawę jako nieuzasadnioną i potraktował szkodę jako całkowitą. Przyznał odszkodowanie w kwocie 41900,00 zł, stanowiące różnicę między wartością rynkową pojazdu w wysokości 72700,00 zł, a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym 30800,00 zł (który, w celu ustalenia wartości pozostałości, pojazd został wystawiony na giełdę internetową). To co mnie najbardziej nurtuje to wycena wartości. Auto ma niecałe 2 lata (18.06.08r. I rej.), kupione w salonie, na bieżąco serwisowane, bezwypadkowe, które podczas zakupu wynosiło ok.130000,00 zł, teraz szacują na w/w kwotę. Czy aby ubezpieczyciel nie zaniżył wartości pojazdu? Stąd moje pytanie, czy warto zlecić dodatkową wycenę przez niezależnego rzeczoznawcę PZM? Dodam również, że suma ubezpieczenia opiewała na 93000,00 brutto. Po rozmowie w serwisie Forda, powiedzieli mi iż po roku przyjmuje się ok.10% spadku wartości. Co robić??? Firma Allianz zaproponowała mi odkupienie uszkodzonego pojazdu wskazanemu przez Nichoferentowi i zobowiązała się dokonania dopłaty kwoty 2800pln obejmującej koszty obsługi sprzedaży. Oferta ta ma stanowić gwarancję zakupu pojazdu po określonej cenie bez konieczności ponoszenia kosztów z tytułu holowania, parkowania itp. Moje kolejne pytanie brzmi: Czy jeżeli nie przystanę na tą ofertę, będę musiał ponieść koszty holowania, parkowania pojazdu w serwisie, czy przygotowania pojazdu do wyceny (rozbiórka) z własnej kieszeni, czy na podstawie faktury muszą zwrócić? Z góry dziękuję za pomocMichał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IKAR Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 1. Zlecenie dla Rzeczoznawcy to koszt ok ~300zł - jak jestes z dolnośląskiego to mogę dać Ci namiary. Zaniżanie wartosci samochodu to częsta praktyka T.U..... natomiast inną po stronie klienta jest błędne założenie ze Suma Ubezpieczenia z polisy jest = wartosci samochodu. Jak przychodzi co do czego to okazuje sie prawda..... u ciebie jednak różnica jest olbrzymia, uwazam ze warto ponieść koszt ekspertyzy.... i odwołac sie od wyceny. 2. Oferta z T.U. dot. odkupienia wraku jest również dla Ciebie nie opłacalna (zazwyczaj). Klienci sami znachodzą dużo lepsze oferty niż propozycje T.U. Ostatnio mojemu klientowi udalo sie sprzedac samochod po szkodzie całkowitej - o 4 tys drozej niz oferta T.U. pozdr.IKAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dromike Opublikowano 26 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2010 oczywiście , że tak , zwróc uwagę , ze w ostateczności wszystkie koszty pokrywa strona przegrywająca proces (jak dojdzie do postepowania sądowego) ,pozdrawiamMichał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 26 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2010 IKAR wrote:2. Oferta z T.U. dot. odkupienia wraku jest również dla Ciebie nie opłacalna (zazwyczaj). Klienci sami znachodzą dużo lepsze oferty niż propozycje T.U. Ostatnio mojemu klientowi udalo sie sprzedac samochod po szkodzie całkowitej - o 4 tys drozej niz oferta T.U.pozdr.IKARbzdury piszesz, skoro znalazł się kupiec chcący dać 4 tys więcej to oferta TU była wręcz wymarzona. Szkodę całkowitą policzyli od uzyskanej oferty, a poszkodowany sprzedał drożej zarabiając dodatkowe 4 tys. Oferta nie jest równoważna z koniecznością odsprzedaży, to propozycja, z reguły znacznie korzystniejsza (dla TU) od wyliczeń wynikających z algorytmu programu Info-Expert, a jak widać są i tacy którzy i to przebiją. Uwierz mi, jeśli TU miało lepsze oferty to z pewnością by z nich skorzystało bo równałoby się to obniżeniu wypłaconych odszkodowań. Jednak ich oferty są on line, oferent dysponuje tylko zdjęciami, kosztorysem i tym co napisze wystawiający to nie to samo co obejrzeć auto na żywo. To jakbyś musiał decydować się na zakup wyłącznie poprzez allegro, bez możliwości rezygnacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dromike Opublikowano 27 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2010 Dodam również, że suma ubezpieczenia opiewała na 93000,00 brutto. suma ubezpieczenia nie ma nwłasciwie znaczenia przy ubezpieceniu , stanowi tylko górna granice odpowiedzialności ubezpieczyciela a zazwyczaj jest zawyzona w stosunku do realnej wartosci gdyz dzięki podniesionej wartosci jest wyższa składka i wyzsza prowizja agenta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.