kolizcja z powodu nieudzielenia pierwszeństwa przejazdu

[kasiulka604]

Witam. Dnia 5.08.11 jechałam drogą główna i z bocznej ulicy wyjechal mi samochod. Facet odrazu sie przyznal ze to jego wina wezwalismy policje i karetke poniewaz jechalam z rocznym dzieckiem. karetka przewiozla mnie i dziecko do szpitala , dziecku zrobili kilka przeswietlen i i okazalo sie ze jest wszystko w porzadku a mnie nikt nie badal bo sie dobrze czulam. na drugi dzien wstalam obolala i pojechalam na ostry dyzur i okazalo sie ze mam skrecenie kregoslupa szyjnego ,krwiak podskórny sutka lewego i stłuczenie kolana prawego. Zalecona mi noszenie gorsetu szyjnego miekkiego przez 14 dni i kontrloe w POZ. Czy z tego tytułu mogę sie starac o jakies odszkodowanie z ubezpieczenia sprawcy? jesli tak to o jakie i co musze zrobic aby je uzyskac.

[szkoda]

kasiulka604 wrote:

Czy z tego tytułu mogę sie starac o jakies odszkodowanie z ubezpieczenia sprawcy? jesli tak to o jakie i co musze zrobic aby je uzyskac.

1) Tak;

2) Zgłosić szkodę do ubezpieczyciela sprawcy pojazdu. Wysokość roszczenia ocenia się zawsze indywidualnie. Odszkodowanie to mi.n. koszty leczenia, rehabilitacji, utraconego dochodu. Zadośćuczynienie to m.in. wpływ urazu na życie prywatne np. niemożność uprawiania danego sportu i zawodowe, widoczne następstwa wypadku, trwały uszczerbek na zdrowu. Myślę, że kwota powinna wyności co najmniej kilkanaście tysięcy złotych.

[Marek1661348253]

Proponuję zbierać wszystkie rachunki, paragony, za leki, za taksówki itp. Po każdej wizycie proponuję poprosić Panią z recepcji żeby wykonała ksero karty pacjenta. Potem z tym są wielkie problemy, bo lekarze jak zwykle nie mają czasu i chcą za to duże pieniądze. Osobiście bym nic nie robił sam na własną rękę tylko zgłosił się do jakiegoś przedstawiciela który się specjalizuje w dochodzeniu odszkodowań. Z takim fachowcem można wywalczyć kilkukrotnie wyższe odszkodowanie.