raubo Opublikowano 23 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2011 Witam!Mam pytanie i proźbe o pomoc.13 wrzesnia 2011 roku mialem kolizje. Jadac droga głowna, nagle wyjechalo mi z posesji auto na droge. W wyniku zaistnialej sytuacji, chcac uniknac zderzenia, odbiłem w prawo uderzajac tym samym w drzewo. Sprawca przyznal sie do winy. Spisalismy oświadczenie. Jego auto nie ucierpialo. Moje po ogledzinach rzeczoznawcy - do kasacji (szkoda całkowita).Tego samego dnia zglosilem szkode na infolini a kolejnego dostarczylem dokumety do biura PZU.Jak wspomnialem po ogledzinach rzeczoznawcy (ktory dokonal ich po 8 dniach od zgloszenia szkody) otrzymalem pismo od T.U. o kwocie odszkodowania. Auto, a raczej to co po nim zostało, natychmiast znalazlo nowego wlasciciela. Zostało sprzedane.Kilka dni pozniej przyszedl kolejny list z pilna proźba o kontakt pod nr tel.... "Sprawa bardzo pilna celem udzielenia niezbednych informacji odnosnie okolicznosci zaistnienia zdarzenia nr szkody.."Kontaktujac sie pod ów nr slyszalem tylko glos w sluchawce ze rozmowy sa nagrywane i jezeli nie wyrazaja panstwo zgody prosimy rozlaczyc sie. Po kilku dniach udalo mi sie i wkoncu "ktos" odebral. Poinformowal mnie Pan W.Ze pracue w godzinach pracy biur (ale nie podal od ktorej do ktorej tylko kazal sie domyslec), ze dla niego nie jasne sa okolicznosci wynikajacei z oswiadczenia., że nie ma np informacji skad ani dokad jechalem i chcialby sie ze mna spotkac. Udzielilem odpowiedzi ze przebywam za granica na kontrakcie i nie wybieram sie do polski w ciagu najblizeszego czasu. Powiedzial mi ze przecierz sa swieta itd i pan nie bedzie przecierz przyjezdzal. Dyskusja trwala ok 20 min. Na koniec dowiedzialem sie ze moglbym takie zeznanie zlozyc telefonicznie. I ze na taka rozmowe sie ze mna umowi na (podal termin za kilka dni). Niestety nie Zastalem tego pana, gdyz wyjechal w teren. Po raz kolejny gdy dzwonilem tez go nie bylo. (Okazal sie nim byc sam pan kierownik). Gdy po raz kolejny zadzwonilem znow owy czlowiek (kierownik) wdal sie ze mna w polemike zamiast przyjac "niebedne informacje" i przy okazji powiedzial mi, ze on nie ma oswiadczenia sprawcy, ze mam mu je dostarczyc. (ja takie dokumenty dostarczylem do T.U. i informacje i ich istnieniu i posiadaniu w rekach T.U. otrzymalem na infolini).Nistety moja praca nie pozwala mi juz na kontaktowanie sie z tym biurem w czasie ich godzin pracy. Nie przewiduje tez wyjazdu do Polski. Wszystkie wymagane dokumenty złożylem i sa one w posiadaniu T.U.W oswiadczeniu sprawcy jest informacja ze to on jest sprawca, przyznaje sie do winy, ze wymusil pierwszenstwo pojazdowi o nr rej, etc. Podane sa takie dane jak imie, nazwsko adres, pesel nr dowodu, nr rej pojazdu sprawcy, nr VIN pojazdu, nr. jego polisy.Mam kilka pytan. Moze ktoś pomoże dobrą radą1). Co uważamy jeszcze za niezbedne informacje?2). Co mam zrobic gdy nie moge sie kontaktowac w takich godzinach w jakich pracuje owe regionalne biuro? (czy wogole pracuje).3). Czy wogole mam obowiazek kontaktowania sie?4) Kiedy moge liczyc na wyplate odszkodowania i od jakiego momentu naliczane sa odsetki?5) Jak długo może sie to ciagnac i czy sa jakies konkretne przepisy mowiace o terminach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek1661348253 Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 1). Co uważamy jeszcze za niezbedne informacje?- jakieś im uszkodzenia pewnie nie pasują i chcą to wyjaśnić2). Co mam zrobic gdy nie moge sie kontaktowac w takich godzinach w jakich pracuje owe regionalne biuro? (czy wogole pracuje).- najlepiej wszystko załatwiać na piśmie żeby było na papierze3). Czy wogole mam obowiazek kontaktowania sie?- powinni wystąpić z pytaniami na piśmie4) Kiedy moge liczyc na wyplate odszkodowania i od jakiego momentu naliczane sa odsetki?- jak sprawca jeszcze nie potwierdził to 90 dni od zgłoszenia5) Jak długo może sie to ciagnac i czy sa jakies konkretne przepisy mowiace o terminach?- 90 dni od zgłoszenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miszka Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Jest to tzw. zajechanie bezkolizyjne i wtedy brak policji grozi kłopotami. Wiele wyłudzeń jest w ten sposób robione. Każdy może rozbić auto np. z powodu nadmiernej prędkości,, potem znaleźć Chętnego z dowolnym pojazdem z OC do napisania oświadczenia, że mu wyjechał nagle na drogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raubo Opublikowano 19 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2012 Nadal nie mam wypłaconego odszkodowania. Sprawca złożył tylko zeznania na pismie, a likwidatorowi to nie wystarcza. Mało tego. Ja nie moge złożyć zeznan ani telefonicznie, ani pisemnie. Likwidator chce osobiscie. Kto mi zwroci koszt biletu lotniczego z Kanady? Co mam zrobic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.