MrBrooks Opublikowano 18 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 Witam serdecznie. Chciałem się dowiedzieć jakiej kwoty mogę się spodziewać mniej więcej z OC sprawcy. Byłem pasażerem, kierowca skazany wyrokiem karnym za prowadzenie pod wpływem %. Mój uszczerbek na zdrowiu to: 35 dni w szpitalu w 3 ratach, 182 dni L4 potem 170 dni świadczeń rehabilitacyjnych, otwarte złamanie III stopnia kości ramieniowej prawej (jestem praworęczny), skręcenie odcinka szyjnego kręgosłupa, uszkodzenie kręgów lędźwiowo - krzyżowych, wstrząśnienie mózgu, złamania kości nosowej, uszkodzenie 9 zębów z przodu, 4 zabiegi chirurgiczne związane ze złożeniem ręki, zamontowaniem implantu i przeszczepem skóry z uda. Oprócz tego cała masa blizn: klatka piersiowa, twarz, plecy, nogi. Dodam, że jestem mężczyzną przed 30 rokiem życia i mam wyższe wykształcenie. Mam dokumentacje z leczenia z 6 placówek medycznych łącznie z wyczerpującymi opisami urazów i sposobu leczenia. Z góry dziękuje za odpowiedź. Towarzystwo Ubezpieczeniowe sprawcy to Link4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 18 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 Dziękuje za odpowiedź. Nie spodziewałem się broń Boże dokładnego określenia ale czegoś w rodzaju przedziału od - do oczywiście w realnych kwotach. Jestem kawalerem przez 28 lat, wykształcenie wyższe, wcześniej w pełni sił - sportowiec w kilku dziedzinach. Implant będę miał do końca życia w ręce. Uszkodzenia kręgosłupa można tylko wyhamować, ale póki co są nieoperacyjne. Blizny oczywiście też pozostaną, ale pewnie to jest najmniej istotne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 18 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 Co się nacierpiałem to moje ale było minęło w pewnym sensie. O regresie zdaję sobie sprawę. Nie che wnikać w sprawę wypadku interesuje mnie tylko kwestia orientacyjnej kwoty w jakimś tylko stopniu określonej w pewnym przedziale. Z góry dziękuję za wskazówki. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 18 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 Zdaję sobie z tego sprawę bardziej niż myślisz. Więc ta kwestia jest już dla mnie oczywista. Chodzi mi o orientacyjne określenie wysokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 18 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 To, że byłem sportowcem to jest mniej istotne bo były to zawody ogólnopolskie ale akademickie. Bardziej chodziło mi o to, że z takiej wielkości implantem nie będę już nigdy mógł robić wielu rzeczy typu nawet jazda na nartach czy łyżwach nie wspominając już o tych dyscyplinach, które uprawiałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 18 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 Ok dziękuje Wam bardzo. Pozostaje mi tylko czekać na "rozwiązanie". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Guest Opublikowano 18 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 ZADOŻUCZYNIENIE ZA DOZNANE KRZYWDY I BÓL. -ZA TE NAJWAŻNIEJSZE SPRAWY SAMEMU SIĘ ODSZKODOWANIA NIE WYWALCZY. TU POTRZEBA PORZĄDNEJ FIRMY. BO JEST TO CIEZKIE DO UDOWODNIENIA.NATOMIAST ZA OBRAŻENIA FIZYCZNE MOZNA WYWALCZYĆ ODSZKODOWANIE SAMEMU ALE ZAZWYCZAJ KOŃCZY SIĘ NIADEKWATNĄ ZANIŻONĄ SUMĄ I CZA PODPISAĆ UGODE Z ZAKŁADEM UBEZPIECZEŃ.A TO ZAMYKA DROGE NA ZAWSZE DO RESZTY ROSZCZEŃ.A PRZYPOMINAM ŻE SUMA GWARANCYJNA W OC POJAZDOW WYNOSI -DWA I PÓŁ MILIONA EURO. W CIĘŻKICH PRZYPADKACH MOŻLIWA JEST RÓWNIEŻ RĘTA ODSZKODOWAWCZA.............CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ZADZWOŃ-500135084. CZAS NA ROSZCZENIA-3 LATA JAK SPRAWCA MIAŁ MANDAT KARNY.A 13 JAK MIAŁ WYROK SĄDOWY...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 30 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2010 właśnie dostałem telefon z informacją, że mam się zgłosić na komisję lekarską... to dobrze czy źle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejgryczka Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 MrBrooks wrote: właśnie dostałem telefon z informacją, że mam się zgłosić na komisję lekarską... to dobrze czy źle? To jest normalna procedura likwidacyjna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 12 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 Witam ponownie. Dostałem dzisiaj pismo z TU, w którym uznano mi kwotę 10 tyś pln. W uzasadnieniu jest napisane, iż jest to kwota zaliczki na poczet sumy odszkodowania. Poproszono mnie o nr konta i pouczono o możliwości odwołania się lub skierowania sprawy do sądu. Mam teraz drobne wątpliwości dotyczące tego co właściwie nastąpi..?! Czy mam rozumieć, iż jest to kwota tylko tymczasowej zaliczki na poczet końcowej sumarycznej kwoty odszkodowania w chwili tak jak napisano "końcowego wyjaśnienia okoliczności wypadku u określenia wszystkich czynników z nim związanych", czy jest to kwota którą proponuje mi TU albo jakaś znaczna część tego co chcą mi końcowo zaproponować? Jak mam się do tego ustosunkować? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź i wyjaśnienia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 12 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 Dodam jeszcze, iż byłem na komisji lekarskiej gdzie przez ponad 1,5h lekarze badali mnie, sprawdzali dokumentację, oglądali zdjęcia RTG i TK, mierzyli różne rzeczy (powierzchnię wszystkich blizn, kąt uniesienia ręki, itd itp). Nie wiem teraz czy przyjęcie owej zaliczki będzie skutkowało jak zgoda na propozycję końcową TU choć wydaje mi się to irracjonalne ze względu na to, że nie wiem co i kiedy nastąpi jeszcze w tej sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejgryczka Opublikowano 15 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2010 Przyjęcie zaliczki nie zamyka w żaden sposób dalszego działania w sprawie. Zgodnie z ustawą o ubezp. obowiązkowych, jeśli TU nie jest w stanie wydać decyzji ostatecznej powinien wypłacić kwotę bezsporną i prowadzić dalej postępowania likwidacyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 16 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2010 A więc nadal muszę czekać z cierpliwością na rozwój sytuacji?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beata76 Opublikowano 17 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2010 tak,ale powinienes na kazde pismo z link4 pisac odwołanie,ze to za mała kwota,dopóki nie podpiszesz ugody,mozesz wciąz podnosic stawke,tylko,ze kazda firma ma limit wypłat i w końcu na ugode pójdą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 18 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2010 a jaka kwota była obiektywnie adekwatna? oczywiście po raz kolejny zaznaczam, że chodzi mi o orientacyjną sumę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ava80 Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 MrBrooks wrote:a jaka kwota była obiektywnie adekwatna? oczywiście po raz kolejny zaznaczam, że chodzi mi o orientacyjną sumę"obiektywnie adekwatna" - dobre sformułowanie.Nie ma takiej w zasadzie.Nie znamy jeszcze Twojego uszczerbku na zdrowiu przyznanego przez komisję - to nie jest wyznacznikiem wartości, ale niestety TU zwykle sie do niego odnoszą, nawet przy zadośćuczynieniu z OC sprawcy.Druga kwestia to długotrwałość następstw, wiek, aktywność zawodowa, fizyczna, społeczna. Może być siedzący w domu 30 latek i bardzo aktywny społecznie 50latek, którego wypadek wyklucza z różnych społeczności - to kwestia indywidualna.Do tego dochodzi miejscowość w której mieszkasz - TU da jak najmniej, choć mogą cię zaskoczyć całkiem miło. Jeśli sprawa trafi do sądu to małe miejscowości sa jeszcze przerażone dużymi sumami więc przyznawane odszkodowania nie są imponujące. Musisz się liczyć z tym, że np. w Krakowie ich poziom będzie inny niż w jakiejś niedużej miejscowości.Przy zadośćuczynieniu za poważne uszkodzenia i długotrwałą krzywdę ważne sa renty, zwrot poniesionych kosztów, ale tez sama kwota główna.Jednego zadowoli 50 000, innego 100 000 zł i będzie czuł że jest sprawiedliwie, a inny uzna że o pół miliona to mało, bo mu się taka życiowa tragedia stała - ale wtedy w sądzie będzie musiał udowodnić, że rzeczywiście tylko taka kwota rekompensuje jego krzywdę.Oficjalnie masz milion euro. tyle jeśli chodzi o ustawę.W Poznaniu niemowlęciu z którego zrobiono roślinkę w I instancji dali 2 mln, po odwołaniu w II instancji dostał 600 tys zł.Ludzie za ciezkie wypadki odbierają 20, 50, 100, 150, 200, 300 tys - różnie bywa.Ty musisz osenić SUBIEKTYWNIE na ile wycenisz swoja krzywdę i obronić swoja rację dalej.Obiektywnie możesz poprosić jakiegoś prawnika o pomoc w ocenie sytuacji z boku - ale tu albo trafisz dobrze i Ci szczerze doradzi bez straszenia koszmarem sądu i obietnicami kwot z sufitu, albo po czasie zacznie namawiać do ugody (od niej tez ma procent, a mnie roboty - trzeba na to uważać, lub tez stwierdzi że trochę za wysoko startujesz na możliwości danego sądu (zna przecież orzekane wyroki) i doradzi zmiany w roszczeniach..Wiem, że firmy zawsze twierdzą, że wywalczą dla kogoś więcej (no może 9 na 10 przypadków)i rozumiem to w chwili gdy poszkodowany czuje sie nieusatysfakcjonowany wypłatą i likwidacja jego szkodyNie jestem jednak zwolenniczka wygrzebywania starych spraw, albo ciągnięcia takic gdzie osoba jest zadowolona z danego pułapu - preparowanie papierków, konsultacji, problemów psychicznych, kłamstwa i "naciąganie stanu faktycznego" dla dodatkowych pieniędzy, na co nakręca "doradca od odszkodowań" - temu mówię zdecydowane NIE.A Tobie życzę powodzenia jak mogę pomóc - pisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 ava dzięki wielkie za obfitą odpowiedź.. do większości z tych informacji doszedłem już sam albo wiem to z praktyki bo sam byłem likwidatorem tylko, że w komunikacji a nie osobówkach ... chodziło mi bardziej o jakiś suchy nie do końca głupi fakt a raczej liczbę... np 50 to ciut za mało ale 100 mogłoby być pozdrawiam serdecznie w tym tyg mam dostać decyzję końcową więc dla zainteresowanych dam znać co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ava80 Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 MrBrooks wrote:ava dzięki wielkie za obfitą odpowiedź.. do większości z tych informacji doszedłem już sam albo wiem to z praktyki bo sam byłem likwidatorem tylko, że w komunikacji a nie osobówkach ... chodziło mi bardziej o jakiś suchy nie do końca głupi fakt a raczej liczbę... np 50 to ciut za mało ale 100 mogłoby być pozdrawiam serdeczniew tym tyg mam dostać decyzję końcową więc dla zainteresowanych dam znać co i jak domyslam się - ameryki nie odkrywam takimi postami i nie taki ich zamysł natomiast jak ci napiszę staraj się o 300 tys - to co to zmieni? posłuchasz? stwierdzisz że cokolwiek zaproponują to za mało?to napisze pół miliona jak dostaniesz ofertę na 50 tys to uznasz, że na pół miliona nie masz szans.Każdy tutaj może ci podać jakąś kwotę wymyśloną - to była moja puenta.prawnik, który obejrzy twoje papiery znając twoje życie i status społeczny przed, mający rozeznanie w wyrokach sądowych o zadośćuczynienia u Ciebie w mieście - powie ci najwięcej w prywatnej korespondencji mogę pokierować - informacjami o ile ja się staram i co udało mi się uzyskać. ale by się porównać - trzeba dobrze znać moje i własną szkodę także w liczbach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrooks Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 ok więc skonfrontujemy na priv .. mój mail MrBrooks@interia.pl pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek1661348238 Opublikowano 24 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2010 Witam wszystkich! Kilka dni temu miałem wypadek samochodowy - otóż stałem na drodze (była mgła) bo inne samochody (jadące z naprzeciwka) wyprzedały samochód stojący na awaryjkach. Było ślisko na drodze. Nagle uderzył we mnie z tyłu samochód, który co prawda jak się okazało hamował, ale nie skutecznie i uderzył we mnie co doprowadziło do tego, że wypchnęło mnie do przodu i zderzyłem się czołowo z drugim samochodem jadącym z naprzeciwka. Mam pytania: 1. Samochoód jest do kasacji, szkody przekroczyły wartość samochodu (był uzywany, rocznik 1999). Ile mogę dostać? 2. Mam uszkodzony odcinek szyjny kręgosłupa (na szczęscie złamań nie ma) noszę gorset i boję się jeżdzic autem od tamtej pory, nawet siedząc z tyłu jako pasażer. Chodzę na rehabilitacje, jakieś masaże i ultradżwięki. Proszę o odpowiedź czy mogę ubiegać się o odszkodowanie i ile mniej więcej mogę dostać (biorąc pod uwagę fakt, że nie mam złamań, ale kręgoslup mnie boli i mam lęki przed jazdą autem). Oraz to że warunki na drodze były takie a nie inne. Będe wdzieczny za szybką odpowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.