zla diagnoza lekarska w uk

[kat]

jak w temacie-w 2008 roku ,stracilismy wszystko w pozzarze,maz przeszedl traume -troche popijal,i cierpial na bole brzucha,podczas wizyty lekarskiej odpowiedzial ze boli brzuch,na pytanie o alkochol odpowiedzial ze tak (cider-1 butelka 7%)lekarz odrazu wmalowal mu alkcholizm i depresje przepisal omeprazol odeslal do domu ale bole wcale nie przeszly,jeden z lekarzy wrzucil notke ze podejrzewa wrzody,zrobiono badania krwi i znowu odeslali do domu z innym prazolem,w 2009 bole byly nie do zniesienia ,i pojawily sie klopoty z chodzeniem bylo to w styczniu,maz chodzil i zalil sie ze ma bole brzucha i powazne problemy z poruszaniem sie-zazucono mu ze to wina jego alkocholizmu(moj maz nie jest alkocholikiem sa okresy kiedy jak kazdy mezczyzna czasem wypije ale wieksza czesc czasu nie pije,nigdy nie byl karany za prowadzenie samochodu po pijanemu i nigdy nikt dotad niepowiedzial o nim alkocholik)miesiace mijaly wreszcie w lipcu zrobiono mu skan i we wrzesniu operacje na kragc3-c4 -bol jednak nie mijal z brzucha przeniusl sie pod lopatke i maz cierpial meki-pogotowie przestalo przyjezdzac na nasze wezwania-a kiedy przyjechalo zqabierano go na noc do szpitala a rano kazano mi go sobie odbierac-a ja nieposiadam prawa jazdy ,przez ponad 3 miesiace podawano mu srodki z zaawartoscia morfiny i diclofenac w listopadzie pekly mezowi wrzody spedzil ponad miesiac na intensywnej terapi zrobionoi mu trahotomie,dostal sepsy i zapalenia ploc-przezyl-miesnie po operacji nie zostaly zszyte=brzuch mojego meza wyglada koszmarnie zdobi go wielka okragla niemal blizna ,sam brzuch jest znieksztalcony poprzez nie zszyte miesnie-lekarz powiedzial mi w szpitalu ze maz cierpial na wrzody zoladka i dwunastnicy szpital zrobil co mogl ,ale obarczyl wina diclofenac-przegladnelam dokumentacje lekarska -kilkakrotnie lekarz podalinnym lekarzom wiadomosc o alkocholizmie ktora lekarze podawali sobie ze strony na strone -nikt nie wyslal go na zadne badania a bole lopatki -byly niewiadomego pochodzenia-efekt-moj maz po tych operacjach zostal uznany za niepelnosprawnego w wieku 36lat-niemoze podjac pracy fizycznej poniewaz ma powazny problem z rownowaga ,na niczym innym sie nie zna wiec skonczyl kariere w uk -jestem oburzona ze lekarz nie zapytal meza szczegolowo o jego picie,i ocenil czlowieka przesylajac blad dalej co spowodowalo ze lekarze nie podchodzili do problemow mojego partnera powaznie-z drugiej strony opinia ze wszyscy polacy pija duzo,to byl niesprawiedliwy osad-dzis moj maz nadal powaznie choruje-nowy doktor jakos niewidzi w nim alkocholika ale na wszelka rechabilitycje jest juz zapuzno chyba napisalam o wszystkich szczegolach prosze o komentarz

[szkoda]

Podjerzewa, że nie sposób ocenić sprawy na odległość przez forum. Ponadto jeśli chodzi o zweryfikowanie diagnozy lekarskiej to nie jest to pytanie do prawników ale do lekarzy. Wobec tego jeśli już to pytanie na forum medyczne, a nie odszkodowawcze. Przynajmniej na tym etapie, gdyż wpierw należy dokonać ustaleń faktycznych na gruncie medycyny, czy faktycznie doszło do błędu lekarskiego.

[paruslex]

Proponuję skontaktować się brytyjską kancelarią, która na tle prawa miejscowego oceni Państwa sytuację.