Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

wypadek przy pracy !!!


hades32
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam. w 2007 roku uległem wypadkowi w pracy gdzie spadłem z rusztowania podczas prac przy dachu. doznałem złamania wielofragmentowego nasady bliższej kości piszczelowej prawej i kości piętowej prawej. lecze sie już prawie dwa lata i czeka mnie już 7 z kolei operacja. Czy mogę domagać sie odzszkodowania od pracodawcy i w jakiej kwocie i na jakie odszkodowanie mogę liczyć z ZUS-u? dziękuje:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
artopoo wrote:
Witam.
Mam problem , moja zona w lutym 2009r miala wypadek w pracy [staz] przez co doznała urazu zwichnięcia rzepki kolana. Noga byla w gipsie 8 tygodni , pozniej zona zaczela chodzic na rehabilitacje [łącznie trwały 4 miesiące] po czym lekarz zakonczyl leczenie z wpisem [ obrzęk kolana nadal widoczny , zalecana umiarkowana aktywność fizyczna - utrzymuje sie zanik mięśnia czworogłowego] zona poszla na komisje lekarska do ZUS - lekarz po zapoznaniu sie z dokumentacja stwierdzil 0% uszczerbku,
odwolalismy sie , tym razem bylo 3 lekarzy , stwierdzili 0% . Jedyne co mozemy teraz zrobic to sad , stad moje pytanie , czy warto? Dodam jeszcze ze choc minol ponad rok , zona ma jeszcze problemy z tym kolanem , zanik miesnia dalej sie utrzymuje.

Pozdrawiam i dziekuje za porady
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pawel1301 wrote:
W dn. 10.01.2005 r miałem wypadek w pracy.Przez ponad 1 godz po moim zgłoszeniu ,pracodawcy o moim wypadku (złamałem obie ręce)byłem zmuszony do pracy bo kierownik nie zareagował na moje zgłoszenie.W między czasie zemdlałem z bólu.Dopiero pózniej po moim drugim zgłoszeniu o wypadku,kierownik zareagował i wezwał inspektora BHP.Po częściowym przesłuchaniu odnośnie przyczyny zdarzenia,INSPEKTOR zapakował mnie do auta i zawiózł pod szpital nie upewniwszy się czy przyjmuje osoby z wypadków.Wjazd na teren szpitala był płatny więc pan inspektor kazał mi opuścić samochód przed bramą szpitala i sobie pojechał.W rzeczywistości szpital nie przyjmował pacjentów z wypadków tylko drugi,położony ok.3 km dalej szpital.
Sam,obolały,z opuchniętymi obiema kończynami w brudnej odzieży roboczej, na własną rękę musiałem dotrzeć do najbliższego telefonu by wezwać pomoc w transporcie do szpitala.
Zakład pracy w ogóle się nie przeją moim losem.
Czy mogę się ubiegać o zadośćuczynienie za cierpienie i poniżenie,od zakładu pracy ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ficcal wrote:
Witam,

Miałem wypadek przy pracy, otóż gdy wysiadałem z auta dostawczego niosąc skrzynkę, straciłem równowagę, po czym upadłem i złamałem lewe przedramię (obydwie kości). Moje pytanie jest takie: czy mogę starać się o odszkodowanie z NW albo OC pojazdu i czy właściciel auta poniesie jakieś straty z tym związane, np. zostaną obniżone mu zniżki lub inne.. i czy w ogóle to zdarzenie kwalifikuje się jako wypadek komunikacyjny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

oluska24 wrote:

Mój mąż miał rok temu wypadek w pracy, złamało się drzewo, które rosło na posesji należącej do Urzędu Gminy i spadło na niego. Słyszałam, że mąż może sam wystąpić z pismem do tegoż Urzędu o odszkodowanie, ale nie wiem jak je napisać i czy nie jest już za późno. Byłabym wdzięczna za odpowiedź.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

krzysiek38 wrote:

Miałem wypadek w pracy to był piątek i kierownik zawiózł mnie do najbliższego szpitala na oddział ratunkowy. Lekarz pytal mnie,czy miałem problemy z kręgosupem tak rok temu. Byłem tam parę godzin dostałem leki i lekarz po udzieleniu mi pomocy kazał zgłosic sie do lekarza rodzinnego. W piatek mojej lekarki niebyło.W poniedziałek ból był nie do wytrzymania i wezwałem lekarkę do domu lekarka skierowała mnie do szpitala. Nie dała L-4, bo powiedziała, że da jak szpital mnie nie przyjmie. Zostałem przyjęty. Ale za weekend nieotrzymałem L-4 ani od lekarki ani ze szpitala, bo trafiłem tam w poniedziałek. Teraz ZUS się domaga L-4 za te 2 dni. Jest to warunek uznania za wypadek i wypłacenia 100% zasiłku chorobowego. Co mam teraz robic pomózcie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

jestem w podobnej sytuacji jak kolega, który spadł z dachu. Po prawie roku cieżkich walk i poruszenia dosłownie nieba i ziemi udało mi się wyegzekwować moje prawa, a wiec uznanie mojego nieszczęścia za wypadek przy pracy z wszystkimi tego konsekwencjami. W moim przypadku przewróciła mnie sztaplarka aby potem przejechac po nodze. W chwili obecnej składam pozew cywilny przeciwko sprawcy zdarzenia- byłem pracownikiem firmy zewnętrznej, a więc zdarzenie ma bardziej złożony charakter. Jednak majac czas i odpowiednią wiedzę dobrze sobie radzę ;)

 

A więc:

1.Jakie posiadasz dokumenty związane z wypadkiem przy pracy- czy powstał jakiś protokół? W jakiej formie byłes zatrudniony, jakie składki ubezpieczenia były opłacane?

2.ZUS to temat rzeka i przy odrobinie cierpliwości można od nich wyegzekwować dość sporo pieniążków.

3.Pracodawcę najłatwiej ścigać przed Sądem Pracy, jednak jeżeli chcesz odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy (zakładajac, ze dysponujesz dokumentami poświadczajacymi, że był to wypadek, a tym bardziej niezawiniony przez Ciebie) musisz czekać aż proces leczenia zostanie zakończony- odszkodowanie od pracodawcy ma charakter uzupełniający względem odszkodoawnia z ZUS. Mozesz go pozwać z innych powodów np.: Twoje straty związane z zasiłkiem w obniżonej do należnej wyskości, za celowe narazenie Ciebie na ryzyko zwiazane z utratą życia- nie przestrzeganie przepisów BHP- wszystko zależy jednak od dokumentó, którymi dysponujesz. Ja wygrałem już w ten sposób pewna sumę pieniążków, pomimo, ze nie otzrymałem jeszcze zadnego odszkodowania. Jednak przed sądem pracy nie masz co liczyć na wygranie zbyt dużych kwot, rzędu dwu lub tzrykrotnośc pensji, o ile Twój pracodawca nie będzie chciał ugody a Ty będziesz w stanie udowodnić mu winę...

4.Proces cywilny- najbardziej właściwy, jednak sprawa jest nieco skomplikowana. Jak wspomniałem nie wiem czym dysponujesz więc cieżko doradzic cos sensownego. Jednak w procesie cywilnym masz największe szanse na sensowne odszkodowanie a nawet rentę od swojego pracodawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hades32 wrote:
witam. w 2007 roku uległem wypadkowi w pracy gdzie spadłem z rusztowania podczas prac przy dachu. doznałem złamania wielofragmentowego nasady bliższej kości piszczelowej prawej i kości piętowej prawej. lecze sie już prawie dwa lata i czeka mnie już 7 z kolei operacja. Czy mogę domagać sie odzszkodowania od pracodawcy i w jakiej kwocie i na jakie odszkodowanie mogę liczyć z ZUS-u? dziękuje:)
Jeśli chodzi o jednorazowe odszkodowanie z ZUS to zależy ono od wysokości trwałego uszczerbku na zdrowiu, a to oceni komisja lekarska ZUS (prawo do jednorazowego odszkodowania nie przedawnia się).

Co do odpowiedzialności pracodawcy to może okazać się, że prawo do odszkodowania, zadośćuczynienia, rent przedawniło się, bo co do zasady termin przedawnienia wynosi 3 lata od postania szkody, dowiedzeniu się o podmiocie / osobie odpowiedzialnej. Należałoby się dokładnie zapoznać z dokumentami (dok. medyczną, protokołem okoliczności i przyczyn wypadku)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że okolicznośc 7 operacji jest mocnym co do zasady argumentem o przywrócenie terminu. Priorytetem jest własne zdrowie, poza tym silny ból fizyczny, środki znieczulające uniemożliwiaja racjonalne myślenie. Oczywiście taką argumentację sąd moze odrzucić, jednak jest to dosyć istotny powód do walki o własne prawa oraz racjonalne wytłumaczenie zwłoki w tej sprawie. Ponad trzyletni rozstrój zdrowia jest sprawa poważną, zwłaszcza, ze kolega nie powrócił jeszcze do zdrowia. Moim zdaniem nie powinien dłużej czekać tylko zacząć działać. W najgorszym razie ryzykuje jedynie zwrotem pozwu. W końcu nie ma nic ten, kto nic nie robi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszkodowana70 wrote:
Witam

W styczniu 2008 roku miałam wypadek w pracy ( reakcja chemiczna dwóch płynów jeden to JAVEL drugi żel do wc) udzielono mi pierwszej pomocy i zostałam w szpitalu przez 6 dni rozpoznano zaostrzenie astmy oskrzelowej ( leczyłam się na astmę w lekkim stopniu która nie przeszkadzała mi ani w pracy ani w aktywnym życiu) i z takim wypisem wyszłam do domu jednak zakład pracy wypadek uznał a także to iż nie był on z mojej winy . Przebywałam 3 msc na zwolnieniu złożyłam do PZU dokumenty o wypłatę za szpital więc mi wypłacono ale nie jak za wypadek gdyż PZU stwierdziło że nie był to żaden wypadek , nie pozwolono mi także złożyć dokumentów o odszkodowanie . Po 3 msc wróciłam do pracy jednakże z moim zdrowiem było coraz gorzej męczyło mnie nawet powolne chodzenie dostawałam ataki na oddziale ( pracuję w szpitalu) po 3 miesiącach ponownie poszłam na zwolnienie i w tym czasie zus wysłał mnie do sanatorium gdzie po konsultacjach pulmologicznych i oglądnięciu zdjęcia RTG pani doktor stwierdziła że to nie było zaostrzenie astmy tylko poparzenie płuc a astma nie ma nic do rzeczy zostałam skierowana do psychologa który poinformował mnie o dalszym przebiegu choroby w sposób jak najdelikatniejszy . Po powrocie z sanatorium ponownie napisałam do pzu i dołączyłam dokumenty świadczące o wypadku niestety dalsza odmowa jednak po kilku dniach pani z PZU zadzwoniła do mnie i powiedziała że jest nieścisłość , gdyż ona przegląda dokumentację i nie rozumie czemu są odmowy wypłaty skoro nie było komisji więc wyznaczono mi termin komisji na 10.07.2009r i lekarz przyznał mi 5% uszczerbku na zdrowiu mówiąć że mam uszkodzoną opłucną . Jednak odszkodowanie nie zostało mi wypłacone gdyż pani doktor medycyny z Warszawy zanegowała opinię orzecznika ( nie byłam badana przez tą pania) . Miałam rozprawę w Sądzie o uznanie wypadku w pracy i Sąd uznał wypadek wyrok jest prawomocny . W tym czasie mam dodatkowe rozpoznania choroby gdyż ona postępuje : astma oskrzelowa umiarkowana częściowo kontrolowana, przewlekła niewydolność wentylacyjna, przebyty uraz inchalacyjny, niewydolność oddechowa . Byłam badana przez biegłych sądowych którzy zgodnie stwierdzili że astma oskrzelowa przed wypadkiem nie ma nic wspólnego z tym co mam teraz . Przebywałam na zwolnieniu lek 6 msc potem 12 msc na świadczeniu rehabilitacyjnym a teraz przebywam na rencie . Mam pytanie w związku z tym co jeszcze mam zrobić aby PZU w końcu wypłaciło mi odszkodowanie które mam przyznane a także czy te 5 % to jest odpowiednie do uszkodzeń jakie posiadam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
keri wrote:
artopoo wrote:
Witam.
Mam problem , moja zona w lutym 2009r miala wypadek w pracy [staz] przez co doznała urazu zwichnięcia rzepki kolana. Noga byla w gipsie 8 tygodni , pozniej zona zaczela chodzic na rehabilitacje [łącznie trwały 4 miesiące] po czym lekarz zakonczyl leczenie z wpisem [ obrzęk kolana nadal widoczny , zalecana umiarkowana aktywność fizyczna - utrzymuje sie zanik mięśnia czworogłowego] zona poszla na komisje lekarska do ZUS - lekarz po zapoznaniu sie z dokumentacja stwierdzil 0% uszczerbku,
odwolalismy sie , tym razem bylo 3 lekarzy , stwierdzili 0% . Jedyne co mozemy teraz zrobic to sad , stad moje pytanie , czy warto? Dodam jeszcze ze choc minol ponad rok , zona ma jeszcze problemy z tym kolanem , zanik miesnia dalej sie utrzymuje.

Pozdrawiam i dziekuje za porady
Artur
Przed odwołaniem do sądu warto zasięgnąć opinii innego lekarza orzecznika jakby ocenił dany uraz. Wówczas wnieść odwołanie do sądu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

keri wrote:
pawel1301 wrote:
W dn. 10.01.2005 r miałem wypadek w pracy.Przez ponad 1 godz po moim zgłoszeniu ,pracodawcy o moim wypadku (złamałem obie ręce)byłem zmuszony do pracy bo kierownik nie zareagował na moje zgłoszenie.W między czasie zemdlałem z bólu.Dopiero pózniej po moim drugim zgłoszeniu o wypadku,kierownik zareagował i wezwał inspektora BHP.Po częściowym przesłuchaniu odnośnie przyczyny zdarzenia,INSPEKTOR zapakował mnie do auta i zawiózł pod szpital nie upewniwszy się czy przyjmuje osoby z wypadków.Wjazd na teren szpitala był płatny więc pan inspektor kazał mi opuścić samochód przed bramą szpitala i sobie pojechał.W rzeczywistości szpital nie przyjmował pacjentów z wypadków tylko drugi,położony ok.3 km dalej szpital.
Sam,obolały,z opuchniętymi obiema kończynami w brudnej odzieży roboczej, na własną rękę musiałem dotrzeć do najbliższego telefonu by wezwać pomoc w transporcie do szpitala.
Zakład pracy w ogóle się nie przeją moim losem.
Czy mogę się ubiegać o zadośćuczynienie za cierpienie i poniżenie,od zakładu pracy ?
Jakiś chyba paradoks. Nie mogę uwierzyć, że pracodawca zmusza kogiś do pracy z połamanymi obiema rękoma. Pracodawca ma obowiązek sporządził protokół powypadkowy jeśli wypadek miał miejsce w pracy i jeśli wypadek zakwalifikuje jako wypadek przy pracy to wówczas należy się jednorazowe odszkodowania z ZUS za trwały uszczerbek na zdrowiu, który orzeka orzecznik ZUS. Szkodę można również likwidować z ubezpieczeń dobrowolnych NNW grupowowych i indywidualnych. Natomiast z polisy OC sprawcy o ile była wina czy zaniedbanie pracodawcy. Mało okoliczności wypadku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

keri wrote:
ficcal wrote:
Witam,

Miałem wypadek przy pracy, otóż gdy wysiadałem z auta dostawczego niosąc skrzynkę, straciłem równowagę, po czym upadłem i złamałem lewe przedramię (obydwie kości). Moje pytanie jest takie: czy mogę starać się o odszkodowanie z NW albo OC pojazdu i czy właściciel auta poniesie jakieś straty z tym związane, np. zostaną obniżone mu zniżki lub inne.. i czy w ogóle to zdarzenie kwalifikuje się jako wypadek komunikacyjny?
1) Z NNW tak. z pojazdu OC tylko wówczas jeśli szkoda spowodowana była ruchem tego pojazdu (z opisu tego nie wynika). Wynika natomiast z opisu, że jest to wypadek w pracy i bezzwłocznie należy zawiadomić o wypadku pracodawcę, który zobligowany jest sporządzić protokół powypadkowy w terminie 14 dni od zgoszenia. Następnie po leczeniu i rwhabilitacji składa się wniosek do pracodawcy o skierowanie do orzecznika ZUS wraz z zaświadczeniem o stanie zdrowia N-9. ZUS wezwie na komisje lekarską i ustala trwały uszczerbek na zdrowiu, za kóry obecnie wypłaca 645zł za każdy 1% trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

keri wrote:

oluska24 wrote:

Mój mąż miał rok temu wypadek w pracy, złamało się drzewo, które rosło na posesji należącej do Urzędu Gminy i spadło na niego. Słyszałam, że mąż może sam wystąpić z pismem do tegoż Urzędu o odszkodowanie, ale nie wiem jak je napisać i czy nie jest już za późno. Byłabym wdzięczna za odpowiedź.

Trudno jednoznacznie stwierdzić z jakiego powodu złamało się drzewo (np. siła wyższa) czy nie utrzymywaniem drzew w należytym stanie. W tym drugim przypadu można próbować dochodzić odszkodowanie o Urzędy Gminy o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Roszczenie tego typu nia się co do zasady po 3 latach od zdarzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

keri wrote:
poszkodowana70 wrote:
Witam

W styczniu 2008 roku miałam wypadek w pracy ( reakcja chemiczna dwóch płynów jeden to JAVEL drugi żel do wc) udzielono mi pierwszej pomocy i zostałam w szpitalu przez 6 dni rozpoznano zaostrzenie astmy oskrzelowej ( leczyłam się na astmę w lekkim stopniu która nie przeszkadzała mi ani w pracy ani w aktywnym życiu) i z takim wypisem wyszłam do domu jednak zakład pracy wypadek uznał a także to iż nie był on z mojej winy . Przebywałam 3 msc na zwolnieniu złożyłam do PZU dokumenty o wypłatę za szpital więc mi wypłacono ale nie jak za wypadek gdyż PZU stwierdziło że nie był to żaden wypadek , nie pozwolono mi także złożyć dokumentów o odszkodowanie . Po 3 msc wróciłam do pracy jednakże z moim zdrowiem było coraz gorzej męczyło mnie nawet powolne chodzenie dostawałam ataki na oddziale ( pracuję w szpitalu) po 3 miesiącach ponownie poszłam na zwolnienie i w tym czasie zus wysłał mnie do sanatorium gdzie po konsultacjach pulmologicznych i oglądnięciu zdjęcia RTG pani doktor stwierdziła że to nie było zaostrzenie astmy tylko poparzenie płuc a astma nie ma nic do rzeczy zostałam skierowana do psychologa który poinformował mnie o dalszym przebiegu choroby w sposób jak najdelikatniejszy . Po powrocie z sanatorium ponownie napisałam do pzu i dołączyłam dokumenty świadczące o wypadku niestety dalsza odmowa jednak po kilku dniach pani z PZU zadzwoniła do mnie i powiedziała że jest nieścisłość , gdyż ona przegląda dokumentację i nie rozumie czemu są odmowy wypłaty skoro nie było komisji więc wyznaczono mi termin komisji na 10.07.2009r i lekarz przyznał mi 5% uszczerbku na zdrowiu mówiąć że mam uszkodzoną opłucną . Jednak odszkodowanie nie zostało mi wypłacone gdyż pani doktor medycyny z Warszawy zanegowała opinię orzecznika ( nie byłam badana przez tą pania) . Miałam rozprawę w Sądzie o uznanie wypadku w pracy i Sąd uznał wypadek wyrok jest prawomocny . W tym czasie mam dodatkowe rozpoznania choroby gdyż ona postępuje : astma oskrzelowa umiarkowana częściowo kontrolowana, przewlekła niewydolność wentylacyjna, przebyty uraz inchalacyjny, niewydolność oddechowa . Byłam badana przez biegłych sądowych którzy zgodnie stwierdzili że astma oskrzelowa przed wypadkiem nie ma nic wspólnego z tym co mam teraz . Przebywałam na zwolnieniu lek 6 msc potem 12 msc na świadczeniu rehabilitacyjnym a teraz przebywam na rencie . Mam pytanie w związku z tym co jeszcze mam zrobić aby PZU w końcu wypłaciło mi odszkodowanie które mam przyznane a także czy te 5 % to jest odpowiednie do uszkodzeń jakie posiadam
Skoro jest prawomocny wyrok sądowy to nie ma problemu w egzekwowaniu roszczenia. To czy 5% jest adekwatne do medycznych następstw wypadku nie jest pytaniem do prawników tylko do lekarzy. Można zapoznać się natomiast z tabelę Roporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłat jednorazowego odszkodowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
miałem wypadek podczas pracy na kopalni, wypadek zakwalifikowano jako nieszczęśliwy. z powodu tego wypadku amputowali mi prawą rękę. Jestem 3,5 miesiąca na chorobowym. Obecnie jestem w trakcie rehabilitacji i chciałbym sie dowiedziec jakie mi przysługują świadczenia i ewentualne odszkodowania z zusu. Chciałbym sie jeszcze dowiedziec czy mogę pracowac na umowe o prace na pełny etat z rentą wypadkowa, ewentualnie jak bym nie mogł pracować, jak jest naliczana renta w moim wypadku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Wszystko zależy od ustaleń w protokole powypadkowym. Może wchodzić w grę jeszcze uzupełniające odszkodowanie i zadośćuczynienie z polisy OC pracodawcy na zasadzie winy lub ryzyka.

 

Ustęp 4 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „ustalono następujące okoliczności wypadku:”.

(...)

 

Ustęp 5 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególnione wpisy w tiret pierwszym, drugim, trzecim, czwartym.

 

„Ustalono następujące przyczyny wypadku:”

- (...)

 

- „Stwierdzono nieprzestrzeganie przez pracodawcę następujących przepisów prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia (wskazać dowody):”

(...)

 

- „Stwierdzono, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika następujących przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa (wskazać dowody):”

(...)

 

- „Stwierdzono stan nietrzeźwości albo użycie przez poszkodowanego pracownika środków odurzających lub substancji psychotropowych przyczyniające się w znacznym stopniu do powstania wypadku przy pracy (wskazać dowody, a w przypadku odmowy przez poszkodowanego poddania się badaniom na zawartość tych substancji w organizmie- zamieścić informację o tym fakcie)”

(...)

 

Ustęp 6 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „skutki wypadku (rodzaj i umiejscowienie urazu)”.

(...)

 

Ustęp 7 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „Stwierdza się, że wypadek: (jest), (nie jest)

- wypadkiem przy pracy

- traktowani na równi z wypadkiem przy pracy

co uzasadnia się następująco:”

(...)

 

Ustęp 8 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „rodzaj wypadku: indywidualny, zbiorowy, śmiertelny, ciężki, powodujący czasową niezdolność do pracy”.

 

Czasowa niezdolność do pracy zarezerwowana jest dla wypadków indywidualnych. Natomiast zaznacza się wyłącznie „zbiorowy” lub wyłącznie „śmiertelny” lub też wyłącznie „ciężki” przekreślając pozostałe.

 

 

 

2) Tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
Witam. Podczas obslugiwania maszyny w pracy (poprawiania nadruku) doznalem wypadku. przecierajac pakulami beben pakuly wkrecily sie w element maszyny i zpowodowaly szarpniecie reka, w wyniku czego dlon dostala sie pomiedzy walki maszyny. Doznalem zmiazdzenia 3 palcow dloni ktora posluguje sie na codzien. Przebylem leczenie w szpitalu i 4 mies rehabilitacji. Aktualnie wrocilem do pracy na dawne stanowisko. Wypadek zostal zgloszony przez pracodawce a ja zlozylem w zus wniosek o udzielenie odszkodowania. Czy mozliwe jest zby zus odmowil mi wyplaty odszkodowania z racji winy pracownika?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, przytoczę Panu podstawę prawną do odmowy udzielenia świadczenia zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych:

 

Art. 8. [ Wyłączenie prawa do świadczeń ]

 

1. Świadczenia określone w ustawie nie przysługują pracownikowi, gdy wyłączną

przyczyną wypadku przy pracy było udowodnione przez zakład pracy naruszenie

przez pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane

przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

 

2. Świadczenia określone w ustawie nie przysługują również pracownikowi, który

będąc w stanie nietrzeźwości przyczynił się w znacznym stopniu do wypadku przy

pracy.

 

3. Jeżeli z okoliczności wypadku wynika, że pracownik znajdował się w stanie

nietrzeźwości, zakład pracy lub inny właściwy organ kieruje pracownika na

badanie niezbędne do ustalenia zawartości alkoholu w organizmie. Pracownik jest

obowiązany poddać się temu badaniu. Odmowa poddania się badaniu lub inne

zachowanie się uniemożliwiające jego przeprowadzenie zostaną przy ustalaniu

okoliczności i przyczyn wypadku ocenione z uwzględnieniem wszystkich

okoliczności sprawy.

 

Zawsze ma Pan prawo do odwołania od wydanej decyzji ZUS...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Centrum Polska wrote:
Witam, przytoczę Panu podstawę prawną do odmowy udzielenia świadczenia zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych:

Art. 8. [ Wyłączenie prawa do świadczeń ]

1. Świadczenia określone w ustawie nie przysługują pracownikowi, gdy wyłączną
przyczyną wypadku przy pracy było udowodnione przez zakład pracy naruszenie
przez pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane
przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

2. Świadczenia określone w ustawie nie przysługują również pracownikowi, który
będąc w stanie nietrzeźwości przyczynił się w znacznym stopniu do wypadku przy
pracy.

3. Jeżeli z okoliczności wypadku wynika, że pracownik znajdował się w stanie
nietrzeźwości, zakład pracy lub inny właściwy organ kieruje pracownika na
badanie niezbędne do ustalenia zawartości alkoholu w organizmie. Pracownik jest
obowiązany poddać się temu badaniu. Odmowa poddania się badaniu lub inne
zachowanie się uniemożliwiające jego przeprowadzenie zostaną przy ustalaniu
okoliczności i przyczyn wypadku ocenione z uwzględnieniem wszystkich
okoliczności sprawy.

Zawsze ma Pan prawo do odwołania od wydanej decyzji ZUS...
Ustawa na którą Pan się powołuje nie obowiązuje od 1.01.2003 r. Nowa regulacja to ustawa o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych z dnia 30 października 2002 r. (Dz.U. Nr 199, poz. 1673) i art. 21
Art. 21. [Nieprzysługiwanie świadczeń]

1. Świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, gdy wyłączną przyczyną wypadków, o których mowa w art. 3, było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

2. Świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują również ubezpieczonemu, który, będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych, przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku.

3. Jeżeli zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że ubezpieczony znajdował się w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych, płatnik składek kieruje ubezpieczonego na badanie niezbędne do ustalenia zawartości alkoholu, środków odurzających lub substancji psychotropowych w organizmie. Ubezpieczony jest obowiązany poddać się temu badaniu. Odmowa poddania się badaniu lub inne zachowanie uniemożliwiające jego przeprowadzenie powoduje pozbawienie prawa do świadczeń, chyba że ubezpieczony udowodni, że miały miejsce przyczyny, które uniemożliwiły poddanie się temu badaniu.

4. Koszty badań, o których mowa w ust. 3, zwracane są kierującemu na te badania przez Zakład, z zastrzeżeniem ust. 5.

5. W przypadkach określonych w ust. 2 koszty badań ponosi ubezpieczony.

6. Minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego określi, w drodze rozporządzenia, sposób dokonywania rozliczeń kosztów, o których mowa w ust. 4, tryb postępowania, rodzaje dokumentacji niezbędnej do tych rozliczeń oraz termin ich dokonania, biorąc pod uwagę konieczność niezwłocznego uzyskania zwrotu poniesionych kosztów kierującemu na takie badania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam i proszę o poradę

W trakcie pracy przy czyszczeniu (przy pomocy szlifierki) elementów konstrukcji wpadł mi do oka odprysk metalowy.Oczywiście podczas pracy stosowałem okulary przeciwodpryskowe. Nie zgłosiłem zdażenia natychmiast ponieważ nie było to odczuwalne wtedy.Jednak przy tego rodzaju pracy często trzeba pzemywać wodą twarz z odprysków. Pracę skonczyłem w normalnych godzinach. Udałem sie do domu i jak zwykle po 3 zmianie poszedłem spać. dopiero wieczorem zauważyłem że oko jest spuchnięte i czerwone. Pojechałem więc na ostry dyżur. Lekarz usunął ciało obce i dostałem zwolnienie lekarskie. Zadzwoniłem do swojego przełożonego aby powiadomić o zwolnieniu. Jednak nie udało mi sie z nim skontaktować , wiec zadzwoniłem do kadr i tam poinfromowałem ze jestem na zwonieniu i ze powodem jest ciało obce w oku i ze stało mi sie to podczas pracy. Niestety nie mam dowodu na to ze informowałem kadrową a przynajmniej na piśmie. W następnym dniu 17.08.2012 został poinformowany mój bezpośredni przełożony.

Pan bhpowiec nakłonił mnie do znalezienia świadka, (jak znależć kogoś kto obserwuje czy cos ci wpadło do oka czy nie, każdy jest zajęty swoją pracą i nikt sie nie skarzy że mu cos wpadło do oka nie jesteśmy w przedszkolu. Podałem jako swiadka współpracownika przy tym samym stanowisku.

Zeznania swiadka sa nastepujace : nie pamieta dokładnie godziny wypadku, ale pamieta ze zdjałem okulary ochronne i udałem sie do łazienki, a po powrocie pokazałem mu zaczerwienine oko. Swiadek nie pamieta co dalej działo sie z poszkodowanym a takze nie pamieta czy poszkodowany parcował razem z nim do końca zmiany. Przełożony nie stwierdza zeby poszkodowany zgłaszał mu zadnych zdazeń wypadkowych, mimo ze kilkakrotnie był przy stanowisku pracy.

Oczywiście poniewaz zgłosiłem to po wizycie na ostrym dyżuze następnego dnia.

 

przyczyn wypadku nie ustalono

nie stweirdzono niepsrzestrzegania przez parcodawce przepisów praca pracy

nie badano stan nietrzeźwości

skutek wypadku

ciało obce w rogówce

 

Uzasadnienie

Brak jest zgłoszenia przez poszkodowane go oraz swiadka wypadku u [rzełożonego atym samym potweirdzonego związku z pracą par 2 RRM w sprawie ustalenia okoliczności ......dz u nr 105 poz 870

Pracownik który uległ wypadkowi, jeżeli stan jego zdrowia na to pozwala powiniem poinfromować o wypadku swojego przełożonego

Art 211 KC pkt6 Niezwłocznie zawiadomić przełożonego o zauważonym w zakładzie pracy wypadku albo zagrozenia.........

 

 

Ustalono na podst wyjaśnien przełożonego ze pracownicy zostali skierowani do parcy przy jednym stanowisku.

poszkodowany w momencie składania wyjaśnień 05.09.2012 nie byl w stanie podac swiadków zdarzenia lub współpracowników którzy by pracowali razem z nim na stanowisku. Ze względu na to iż pierwotnie poszkodowany nie był w stanie podać swiadka który zostaje wskazany po 6 dniach istnieje prawdopodobieństwo uzgadniania wyjaśnień pomiedzy poszkodowanym a swdiakiem. Swiadczą o tym rozbiezności w wyjaśnieniach

poszkodowany stwierdził ze nie zgłaszał nikomu zdarzenia swiadek utzrymuje ze poszkodowany pokazał mu zaczerwnienione oko. Swiadek nie pamieta co dzialo sie dalej z poszkodowanym pomimi ze pracowali na jednym stanowisku pracy, a poszkodowany utrzymuje iz pracowal do konca zmiany.

 

 

teraz kilka słów wyjaśnień

zgłoszony wypadek do kadr 16.08.2012

zgłoszony przełozonemu 17,08.2012

zgłoszenie wypadku przez przełożonego 29,08,2012

wezwanie poszkodowanego wo wyjaśnień 05.09.2012

wslkazanie świadka/współpracownika 10,09.2012

wyjaśnienia świadka/współpracownika 11,09.2012

wyjaśnienia przełożonego 21,09,2012

protokół sporządzono 16.09.2012

 

Nie interesuje mnie odszkodowanie od nikogo ale należne wypałce nie mi 100% należnego wynagrodzenia za okres pozostawania na zwolnieniu lekarskim.

Czy to uzasadnienie ma wogóle sens? przecież wypadek został zgłoszony.

 

Prosze o pomoc

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anne wrote:
Witam i proszę o poradę
W trakcie pracy przy czyszczeniu (przy pomocy szlifierki) elementów konstrukcji wpadł mi do oka odprysk metalowy.Oczywiście podczas pracy stosowałem okulary przeciwodpryskowe. Nie zgłosiłem zdażenia natychmiast ponieważ nie było to odczuwalne wtedy.Jednak przy tego rodzaju pracy często trzeba pzemywać wodą twarz z odprysków. Pracę skonczyłem w normalnych godzinach. Udałem sie do domu i jak zwykle po 3 zmianie poszedłem spać. dopiero wieczorem zauważyłem że oko jest spuchnięte i czerwone. Pojechałem więc na ostry dyżur. Lekarz usunął ciało obce i dostałem zwolnienie lekarskie. Zadzwoniłem do swojego przełożonego aby powiadomić o zwolnieniu. Jednak nie udało mi sie z nim skontaktować , wiec zadzwoniłem do kadr i tam poinfromowałem ze jestem na zwonieniu i ze powodem jest ciało obce w oku i ze stało mi sie to podczas pracy. Niestety nie mam dowodu na to ze informowałem kadrową a przynajmniej na piśmie. W następnym dniu 17.08.2012 został poinformowany mój bezpośredni przełożony.
Pan bhpowiec nakłonił mnie do znalezienia świadka, (jak znależć kogoś kto obserwuje czy cos ci wpadło do oka czy nie, każdy jest zajęty swoją pracą i nikt sie nie skarzy że mu cos wpadło do oka nie jesteśmy w przedszkolu. Podałem jako swiadka współpracownika przy tym samym stanowisku.
Zeznania swiadka sa nastepujace : nie pamieta dokładnie godziny wypadku, ale pamieta ze zdjałem okulary ochronne i udałem sie do łazienki, a po powrocie pokazałem mu zaczerwienine oko. Swiadek nie pamieta co dalej działo sie z poszkodowanym a takze nie pamieta czy poszkodowany parcował razem z nim do końca zmiany. Przełożony nie stwierdza zeby poszkodowany zgłaszał mu zadnych zdazeń wypadkowych, mimo ze kilkakrotnie był przy stanowisku pracy.
Oczywiście poniewaz zgłosiłem to po wizycie na ostrym dyżuze następnego dnia.

przyczyn wypadku nie ustalono
nie stweirdzono niepsrzestrzegania przez parcodawce przepisów praca pracy
nie badano stan nietrzeźwości
skutek wypadku
ciało obce w rogówce

Uzasadnienie
Brak jest zgłoszenia przez poszkodowane go oraz swiadka wypadku u [rzełożonego atym samym potweirdzonego związku z pracą par 2 RRM w sprawie ustalenia okoliczności ......dz u nr 105 poz 870
Pracownik który uległ wypadkowi, jeżeli stan jego zdrowia na to pozwala powiniem poinfromować o wypadku swojego przełożonego
Art 211 KC pkt6 Niezwłocznie zawiadomić przełożonego o zauważonym w zakładzie pracy wypadku albo zagrozenia.........


Ustalono na podst wyjaśnien przełożonego ze pracownicy zostali skierowani do parcy przy jednym stanowisku.
poszkodowany w momencie składania wyjaśnień 05.09.2012 nie byl w stanie podac swiadków zdarzenia lub współpracowników którzy by pracowali razem z nim na stanowisku. Ze względu na to iż pierwotnie poszkodowany nie był w stanie podać swiadka który zostaje wskazany po 6 dniach istnieje prawdopodobieństwo uzgadniania wyjaśnień pomiedzy poszkodowanym a swdiakiem. Swiadczą o tym rozbiezności w wyjaśnieniach
poszkodowany stwierdził ze nie zgłaszał nikomu zdarzenia swiadek utzrymuje ze poszkodowany pokazał mu zaczerwnienione oko. Swiadek nie pamieta co dzialo sie dalej z poszkodowanym pomimi ze pracowali na jednym stanowisku pracy, a poszkodowany utrzymuje iz pracowal do konca zmiany.


teraz kilka słów wyjaśnień
zgłoszony wypadek do kadr 16.08.2012
zgłoszony przełozonemu 17,08.2012
zgłoszenie wypadku przez przełożonego 29,08,2012
wezwanie poszkodowanego wo wyjaśnień 05.09.2012
wslkazanie świadka/współpracownika 10,09.2012
wyjaśnienia świadka/współpracownika 11,09.2012
wyjaśnienia przełożonego 21,09,2012
protokół sporządzono 16.09.2012

Nie interesuje mnie odszkodowanie od nikogo ale należne wypałce nie mi 100% należnego wynagrodzenia za okres pozostawania na zwolnieniu lekarskim.
Czy to uzasadnienie ma wogóle sens? przecież wypadek został zgłoszony.

Prosze o pomoc
Pozdrawiam
Pragne dodać ze protokołu nie podpisałem.(ku zaskoczeniu pana bhp)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Witam .18 września złamałam nogę w pracy.Przeleżałam tydzień w szpitalu ,miałam również operację na tą nogę.Po wyjściu ze szpitala pojawił się w moim domu Pan BHP, ktory wręczył mi protokół powypadkowy nie uwzględniając zdarzenia jako wypadek w pracy.Wniosłam zasrzeżenia do protokołu i nic to nie dało ,znów nie uznano mi tego jako wypadek w pracy. Pojechałam więc do Państwowej Inspecji Pracy po poradę . Tam dowiedziałam się ,że wypadek jednak powinien być uznany jako wypadek przy pracy .Pan mi wytłumaczył ,więc powołując się na paragraf 212 punkt 5 złożyłam skarge w PIP. Dziś się pojawił się u mnie Pan od BHP ,przyniósł mi nowy protokół ,wypadek uznany jako wypadek w pracy ,ale w punkcie 5 Ustalono następujące przyczyny wypadku : napisano tak :nie zachowano dostatecznej ostrożności ,praca w obuwiu prywatnym. Moje pytanie brzmi czy później nie będę miała problemów ubiegając się o odszkodowanie czy to z ubezpieczenia grupowego lub z ZUS ..proszę o odpowiedź .Dziękuję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie powinno być żadnych problemów przy ubieganiu się o odszkodowania, nie ma wpływu na jego wysokość to czy Pani była w obuwiu takim czy innym. pracodawcy głównie chodziło o to aby to on nie ponosił winy za wypadek bo wtedy mogłaby Pani ubiegać się o zadośćuczynienie również z OC pracodawcy lub bezpośrednio z jego majątku. jeżeli w protokole wszystkie ustalenia się zgadzają to nie ma powodu aby się odwoływać. Odszkodowanie z ZUS i własnej polisy powinna Pani uzyskać na podstawie ustalonego uszczerbku na zdrowiu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć trochę żałuję ,że nie będę mogła się ubiegać o odszkodowanie z zakładu pracy. Powrotu już tam nie mam , bo po tym incydencie z Pip na pewno po zakończonym L4 mnie zwolnią .Przyznam szczerze ,że chciałam to uczynić po tym jak oni mnie potraktowali.Szkoda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam

Mam takie pytanie podczas skladania dokumentow w ZUSie o przyznanie jednorazowego odszkodowania za Wypadek przy pracy pani w ZUSie u ktorej skladalem dokumenty zabrała mi oryginalny PROTOKOL WYPADKOWY i WYJASNIENIE POSZKODOWANEGO(powiedziala ze powinienem otrzymac z zakladu pracy 2 egzemplarze tych dokumentow). Czy miala takie prawo? Jesli tak czy teraz od zakladu pracy moge rzadac wydanie nastepnych Protokolow i WYjasnien?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...