Odszkodowanie z OC-koszt naprawy przekracza wartość pojazdu

[zingug]

Mam pytanie o idszkodowanie z OC sprawcy, jeżeli koszt naprawy jest większa niż wartość auta. W tył mojego auta Renault 19 wjechało inne auto. Likwidator WARTY porobił zdjęcia i przysłano mi kalkulację. Stwierdzono że koszt naprawy przekracza wartość pojazdu. Samochód wyceniono przed szkodą na 3500 a po szkodzie na 1500. Różnica wynosi 2000 (i tyle proponuje WARTA), a na tej samej kartce szacunkowy koszt naprawy 3900. O co tu chodzi, bo na mój gust ktoś rozwalił moje auto a ja muszę dopłacić do interesu 1900 zł, ponieważ naprawa zdaniem WARTY jest nieekonomiczna. O co tu chodzi??? Luka w prawie, czy rozbój. Bo jak ubezpieczamy auto w OC to wartość auta nikogo nie obchodzi, ale w przypadku odszkodowania - jak najbardziej, Pomocy

[Campter.pl]

Nie ma tutaj żadnej luki w prawie, ale warto dokładnie przyjrzeć się wycenie ubezpieczyciela (co powtarzam niemal przy każdym wpisie). Zakładając za prawdzie ustalenie WARTY, to Twój pojazd miał przed szkodą wartość 3500 zł, wartość wraku to 1500 zł. Ocena czy zachodzi tzw. szkoda całkowita wymaga ustalenia czy koszt naprawy Twojego pojazdu przekroczy 100% wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym. Z powyższego wynika, że tak. Dlatego w takim przypadku ubezpieczyciel zwraca tylko różnicę z wartości przed szkodą a wartości po szkodzie. Dodając do tego wrak, który ma też pewną wartość, Twoja szkoda zostaje zlikwidowana. Oczywiście to wszystko jest bardzo proste czytając, ale w rzeczywistości większość poszkodowanych nie zgadza się z tym. Jest to zrozumiałe, bo zwykle wyceniony wrak na 1500 zł nie sprzeda się nawet za 500 zł i de facto szkoda jest większa niżby to wynikało z wyceny ubezpieczyciela. Prawnie ma to wszystko swoje podstawy i nie można temu zarzucić lubi czy rozboju. Ale można kwestionować ustalenia ubezpieczyciela. Zauważ tylko, że gdyby koszty naprawy były mniejsze o 1000 zł to prawnie Twój samochód kwalifikuje się do naprawy, dlatego uważnie przypatrz się wycenie.

[zingug]

Dziekuje, powoli to rozumiem. WArta stwierdzila ze brak możliwości uznania kosztów naprawy w całości nie oznacza, że samochód nadaje sie na złom. Pozostaje chyba znaleźć warsztat pana Miecia, ktory wyklepie i pomaluje za 2000. Pozdrawiam

[Campter.pl]

Jest zawsze inne wyjście. To według wyboru poszkodowanego następuje albo wypłata odszkodowania albo naprawa pojazdu. Z tym jednakże małym wyjątkiem, że naprawa musi być możliwa technicznie itp.

[zingug]

Naprawa jest możliwa? Czy mam zatem prosić Wartę o adres serwisu? Czy naprawiać samemu i przedstawic fakturę. Na wycenie mam jednak pieczątkę BRAK ZGODY UBECZPIECZYCIELA NA NAPRAWĘ

[Campter.pl]

Jeśli jest taki zapis to niestety ubezpieczyciel nie pozostawił Tobie wyboru. Warto jednak zastanowić się nad tym czy wycena ubezpieczyciela jest prawidłowa, albowiem niecały 1000 zł sprawi, że sytuacja się odwróci.

[zingug]

Jezeli dobrze rozumiem, jezeli koszt naprawy bylyby mniejszy niz 3500 to dostalbym calosc. A poniewaz przekracza wartość (owe 3500) to wyplacaja tylko roznice. Sprytne. DO wymiany zakwalifikowono jedynie zderzak, wiec trudno bedzie cos zmienic (a jest pekniety). W kazdym razie dziekuje za poswiecony czas. Teraz tylko czekac na potwierdzenie ze strony sprawcy (od tego Warta uzaleznia wyplate) Pozdrawiam Tomasz Z.

[rufu_s1]

zawsze możesz dostać odszkodowanie z oc sprawcy ale za uszczerbek na zdrowiu....a taki ZAWSZE jest podczas wypadku, stłuczki, kolozji....pomysl nad tym pieniądze są duże

Pozdrawiam

Rafał