w00jtek Opublikowano 21 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2012 WitamW minionym tygodniu miałem wypadek rowerowy, kierowca skręcający w lewo przeciął mój tor jazdy. Jechałem wzdłuż głównej drogi. Sytuacja jak w art 27"1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić."Kierowca zatrzymał się przepuścił rowerzyste jadącego około 15m przedemną po czym ruszył. Niestety nie zdążyłem wyhamować. Uderzyłem w samochód bokiem.Byłem w szoku, nie czułem większego bólu jednak chwilę leżałem na ulicy kierowca przepraszał mnie mówiąc, że mnie nie widział. Zgodziłem się, na to by wymienić się numerami telefonu i w razie usterki roweru kierowca miał pokryć naprawę, na pierwszy rzut oka wszystko było ok. Odstawiłem rower pojechałem do szpitala, z każdą chwilą ból był coraz silniejszy. Po badaniach okazało się, że nie ma nic poważnego, jednak w razie gdyby ból nie mijał mam się zjawić w szpitalu. Cały weekend przechodziłem na tabletkach przeciw bólowych smarując się maściami które miały pomóc. Jednak chyba będę musiał zgłosić się na kolejne badania.Na następny dzień po wypadku obejrzałem rower i zostało uszkodzonych kilka części. Koszt naprawy wynosi około 500zł. Zadzwoniłem do kierowcy mówiąc jak sprawa wygląda i on do mnie z tekstami, że to moja wina bo jechałem za szybko, jednak żadne przepisy nie ograniczają prędkości dla roweru oraz jechałem nie więcej niż 20-25km/h. Oprócz tego, kierowca nie udzielił mi żadnej pierwszej pomocy, siedziałem na ławce, podał swój nr wziął mój i odjechał. Jedynie świadkowie zostali zaczekali upewnili się że nic mi poważnego nie dolega i jestem w pełni świadomy tego co się dzieje.Niestety będąc w szoku nie pomyślałem o tym by spisać dane kierowcy jedyne czym dysponuję to numer telefonu oraz danymi 2 świadków(sami zaproponowali namiary na siebie w razie gdyby tamten robił problemy).Moje pytanie brzmi czy mam szansę coś zdziałać gdy zgłoszę sprawę na policję?Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Parus Lex Opublikowano 22 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 Witam,oczywiście, że sprawę należy zgłosić na policję. Porszę podać namiary na sprawcę i świadków, załączyć dokumentację medyczną, zdjęcia ran jeśli jest Pan poturbowany i uszkodzeń roweru. Policja ustali sprawcę i jego ubezpieczyciela OC do którego należy zgłosić szkodę osobową i rzeczową. W razie pytań i dalszych wątpliwości proszę o kontakt z kancelarią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 22 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 Tak- proszę zawiadomić policje, a wówczas będzie można likwidować szkodę m.in. z polisy OC sprawcy oraz z ubezpieczeń dobrowolnych NNW grupowych i indywidualnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w00jtek Opublikowano 23 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Dziękuję za odpowiedzi.Uszkodzenie roweru udało mi się zlikwidować niskimi nakładami, jednak nie jestem w stanie ich udokumentować.Ponowne badania nie wykazały żadnych zmian, tzn po za silnym obiciem i podrapaniem nóg nic mi nie dolega. Jednak ból jest dość silny, lekarz uprzedził, że ból może trwać do 6 miesięcy. Czy jest to podstawa do ubiegania się o odszkodowanie? Gdy wszystkie badania wskazują, że jestem zdrowy i nic mi nie dolega ale jednak boli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Parus Lex Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 W kwestii roweru przydały by się wobec tego zdjęcia, albo zniszczone elementy, żeby w jakikolwiek sposób udowodnić szkodę. W kwestii szkody osobowej jeżeli nie ma żadnego zapisu w dokumentacji medycznej to nie wypłacą Panu odszkodowania, jeśli natomiast jest zapis o ranach i bólu to warto skierować roszczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w00jtek Opublikowano 23 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 W wypisie mam napisane jedynie o zgłoszeniu się z silnym bólem, i licznymi otarciami naskórka w okolicy podudzia.Jestem sportowcem trenuję wyczynowo. Ten ból znacznie utrudnia trenowanie. Niestety nie wszystkie straty które poniosłem w wyniku zdarzenia można bezpośrednio przeliczyć na pieniądze.Jak rozumiem, sprawę mogę zgłosić ale to nie znaczy, że cokolwiek uda mi się wywalczyć. A całej sytuacji będą towarzyszyły nerwy itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 w00jtek wrote:Dziękuję za odpowiedzi.Uszkodzenie roweru udało mi się zlikwidować niskimi nakładami, jednak nie jestem w stanie ich udokumentować.Ponowne badania nie wykazały żadnych zmian, tzn po za silnym obiciem i podrapaniem nóg nic mi nie dolega. Jednak ból jest dość silny, lekarz uprzedził, że ból może trwać do 6 miesięcy. Czy jest to podstawa do ubiegania się o odszkodowanie? Gdy wszystkie badania wskazują, że jestem zdrowy i nic mi nie dolega ale jednak boli.1) Jeśli chodzi o likwidację szkody z polisy OC sprawcy to nawet zadrapania daje podstawę do ubieganie się o zadośćuczynienie. Jednak w przypadku ubezpieczeń dobrowolnych NNW wypłaca się tylko odszkodowanie za trwały uszczerbek na zdrowiu, który w przypadku zadrapań będzie wynosił 0%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Parus Lex Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 w00jtek wrote: Jak rozumiem, sprawę mogę zgłosić ale to nie znaczy, że cokolwiek uda mi się wywalczyć. A całej sytuacji będą towarzyszyły nerwy itp. Mniej więcej tak i bez nerwów też można takie rzeczy załatwiać,wystarczy podejść do sprawy racjonalnie i nie nastawiać się na niewiadomo co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w00jtek Opublikowano 24 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 dzięki za wszystkie odpowiedzi, niestety biednemu wiatr w oczy. Równo tydzień po wypadku rower został skradziony... policję odwiedziłem no ale już w innej sprawie. Na odzyskanie roweru już nie liczę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 w00jtek wrote: dzięki za wszystkie odpowiedzi, niestety biednemu wiatr w oczy. Równo tydzień po wypadku rower został skradziony... policję odwiedziłem no ale już w innej sprawie. Na odzyskanie roweru już nie liczę.... Słusznie- sprawy kradzieży rowerów zwykle są umarzane i wpisywane do rejestru przestępstw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.