Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

wypadek samochodowy śmiertelny


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. W listopadzie 2010r zginął mój Ojciec. Przyczyną śmierci był wypadek samochodowy. Samochód Ojca wyjeżdżał z drogi podporządkowanej i uderzył w niego na terenie zabudowanym z bardzo dużą prędkością samochód jadący drogą z pierwszeństwem. Sąd orzekł winę kierowcy, który uderzył w auto mojego Ojca. Sprawca dostał wyrok, a my mogliśmy wystąpić o zadośćuczynienie za stratę Ojca z OC pojazdu sprawcy. Dostałyśmy już decyzję o przyznaniu odszkodowania, z tym że ubezpieczyciel wypłaci tylko 50% przyznanej kwoty, ponieważ poszkodowany ( czyli mój zmarły Ojciec) przyczynił się do spowodowania wypadku wymuszając pierwszeństwo. Tak orzekł ubezpieczyciel, natomiast wyrok sądowy całą winę przypisał kierowcy, który uderzył w samochód Ojca. Czy ubezpieczyciel ma prawo wypłacić tylko połowę kwoty, o którą występowaliśmy? Przecież wyrok sądu jest prawomocny , wiec jak ubezpieczyciel sprawcy może osądzać mojego Ojca? Proszę o odpowiedź. Kamila.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Chodzi o to, że kwestia przyczynienia się nie ma znaczenia w sprawie karnej, a tylko cywilnej. Jednak należy przyjrzeć się sprawie i przeanalizować czy T.U. ma rację. Ponadto skoro całkowitą winą za wypadek w sprawie karnej sąd orzekł wobec tamtego kierującego to wydaje się, że 50% to za dużo (zwykle powinno się tyle przyjmować w sytuacji gdyż jest współwina na gruncie prawa karnego).

 

Jeżeli nastąpiła śmierć poszkodowanego, zobowiązany do naprawienia szkody powinien zwrócić koszty leczenia i pogrzebu temu kto je poniósł (pochówku, stypy, nagrobku). Osoba, względem której ciążył na zmarłym ustawowy obowiązek alimentacyjny, może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody renty odszkodowawczej obliczonej stosownie do potrzeb poszkodowanego oraz do możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego przez czas prawdopodobnego trwania obowiązku alimentacyjnego. Takiej samej renty mogą żądać inne osoby bliskie, którym zmarły dobrowolnie i stale dostarczał środków utrzymania, jeżeli z okoliczności wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego. Sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Koniecznym jest więc m.in. wnikliwe ustalić i udowodnić relacje osoby uprawnionej ze zmarłym, stopień pokrewieństwa, wpływ na życie osobiste i społeczne. Z ważnych powodów sąd może na żądanie poszkodowanego przyznać mu zamiast renty odszkodowawczej lub jej części odszkodowanie jednorazowe w postaci tzw. renty odszkodowawczej skapitalizowanej. Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy poszkodowany stał się inwalidą, a przyznanie jednorazowego odszkodowania ułatwi mu wykonywanie nowego zawodu. Czym innym jest więc odszkodowanie za szkody majątkowe, a czymś innym jest zadośćuczynienie za szkody niemajątkowe, które rekompensuje krzywdy moralne tj. ból fizyczny i cierpienia psychiczne. Podkreślę, że nie ma tutaj potrzeby czy konieczności oczekiwania na prawomocny wyrok sądu. Zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst. jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kamila82 wrote:

Dziękuję za szybką odpowiedź. Pozdrawiam K.

Proszę bardzo- w razie jakichkolwiek wątpliwości proszę śmiało pytać. Należy przeanalizować wyrok w sprawie karnej. Jak widać- co też często występuje w praktyce- sądy karne orzekają wyłączną winę osoby kierującej pojazdem na drodze z pierwszeństwem przejazdu gdy przekraczają dozwoloną na danym odcinku drogi prędkość i powodują wypadek pomimo, że osoba wyjeżdżającą z drogi podporządkowanej wymusza pierwszeństwo przejazdu. Sąd motywuje to tym, że gdyby nie przekroczono prędkości to pomimo wymuszania pierwszeństwa przejazdu przez innego uczestnika ruchu drogowego ów kierowca zdołałby wyhamować i nie doszłoby do wypadku. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dn. 10 maja 2005 r. III KK 270/04 "Błędne jest twierdzenie, że prędkością bezpieczną w warunkach nocnych jest taka prędkość, która pozwala zatrzymać pojazd przed przeszkodą, którą dostrzec można w światłach mijania, nawet jeżeli kierujący pojazdem, przestrzegając przepisów ruchu drogowego, nie miał obowiązku liczyć się z pojawieniem się tej przeszkody".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...