Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

odszkodowanie za potrącenie na pasach przez samochód


basti3891
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

mam na imię Monika lat 23

W sierpniu tamtego roku zostałam potrącona na pasach dla pieszych przez samochód dostawczy, wyglądało to tak,wracają z pracy do domu autobusem ,wysiadłam na przystanku i w trakcie przekraczania jezdni zostałam potrącona przez busa jadącego z prawej strony, przejście dla pieszych jest oznakowane znakami pionowymi jak i poziomymi. W wyniku doznanych obrażeń przebywałam na OIOM-ie 10 dni (7dni w śpiączce) podłączona byłam do respiratora miałam drenowane płuca pękniętą czaszkę obrzęk mózgu pękniętą miednice oraz kość łonową, złamane 2 żebra i nogę (operowana kość podudzia na drut chirurgiczny) oraz bardzo dużo blizn na dłoniach kolanach łokciu i stopach, na miejscu była policja bezspornie stwierdzili winę kierowcy busa,wypadek został zakwalifikowany jako wypadek w trakcie powrotu z pracy więc będąc na zwolnieniu dostawałam 100%pensji

Moje pytania brzmią :

1, co mogę oczekiwać od ubezpieczalni z tytułu OC sprawcy

2, co mogę oczekiwać od ZUS-u (mija 182 dni zwolnienia lekarskiego a noga nadal nie jest

zrośnięta)

3, co mogę oczekiwać od sprawcy,

4, po co w ogóle rozprawa ,kiedy sprawca się przyznał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.Jakis czas temu zostalam potracona na przejsciu dla pieszych przez samochod osobowy.Kierowca byl pijany /1,13prom/.Lezalam w szpitalu 2 dni na obserwacji.Doznalam stluczenia prawej nogi, urazu klatki piersiowej i glowy.Niby nic ale ostatnio bole glowy sie nasilily.Wystapily problemy z oczami. Jestem pod opieka chirurga i neurologa,oraz okulisty.Nie mam zielonego pojecia czy mam szanse na jakies odszkodowanie i zadoscuczynienie.Nie pracuje ale jestem zarejestrowana w Pow Urzed Pracy.Leki kosztuja a na znalezienie teraz pracy nie mam co liczyc.Poradzcie co mam teraz zrobic.Pozdrawiam. Monika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

basti3891 wrote:
Witam!
mam na imię Monika lat 23
W sierpniu tamtego roku zostałam potrącona na pasach dla pieszych przez samochód dostawczy, wyglądało to tak,wracają z pracy do domu autobusem ,wysiadłam na przystanku i w trakcie przekraczania jezdni zostałam potrącona przez busa jadącego z prawej strony, przejście dla pieszych jest oznakowane znakami pionowymi jak i poziomymi. W wyniku doznanych obrażeń przebywałam na OIOM-ie 10 dni (7dni w śpiączce) podłączona byłam do respiratora miałam drenowane płuca pękniętą czaszkę obrzęk mózgu pękniętą miednice oraz kość łonową, złamane 2 żebra i nogę (operowana kość podudzia na drut chirurgiczny) oraz bardzo dużo blizn na dłoniach kolanach łokciu i stopach, na miejscu była policja bezspornie stwierdzili winę kierowcy busa,wypadek został zakwalifikowany jako wypadek w trakcie powrotu z pracy więc będąc na zwolnieniu dostawałam 100%pensji
Moje pytania brzmią :
1, co mogę oczekiwać od ubezpieczalni z tytułu OC sprawcy
2, co mogę oczekiwać od ZUS-u (mija 182 dni zwolnienia lekarskiego a noga nadal nie jest
zrośnięta)
3, co mogę oczekiwać od sprawcy,
4, po co w ogóle rozprawa ,kiedy sprawca się przyznał
Witaj,
oczywiście masz prawo do odszkodowania z OC sprawcy. Czy toczy się postępowanie karne? Czy sprawca przyznał się do winy? Na miejscu wypadku była policja?
Od samego sprawcy możesz również uzyskać odszkodowanie, przypuszczam jednak, iż sprawca może nie być wypłacalny. Dlatego większość roszczeń zwraca się w kierunku ubezpieczalni OC pojazdu sprawcy.
4.- rozumiem, iż Twoje pytanie dotyczy sprawy karnej. Prokuratura zawsze występuje z zarzutami przeciwko osobom, które spowodowały zagrożenie życia lub zdrowia innych. Natomiast za całkowicie niezasadne uważam rozpoczęcie postępowania sądowego cywilnego przeciwko sprawcy czy ubezpieczalni, bez podjęcia działań polubownych.
W razie dalszych pytań uprzejmie służę radą.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raszka1-63 wrote:
witam.Jakis czas temu zostalam potracona na przejsciu dla pieszych przez samochod osobowy.Kierowca byl pijany /1,13prom/.Lezalam w szpitalu 2 dni na obserwacji.Doznalam stluczenia prawej nogi, urazu klatki piersiowej i glowy.Niby nic ale ostatnio bole glowy sie nasilily.Wystapily problemy z oczami. Jestem pod opieka chirurga i neurologa,oraz okulisty.Nie mam zielonego pojecia czy mam szanse na jakies odszkodowanie i zadoscuczynienie.Nie pracuje ale jestem zarejestrowana w Pow Urzed Pracy.Leki kosztuja a na znalezienie teraz pracy nie mam co liczyc.Poradzcie co mam teraz zrobic.Pozdrawiam. Monika
Witam,
podobnie jak w przypadku wyżej Tobie również należy się odszkodowanie z OC sprawcy. Natomiast wielce prawdopodobne jest, iż ubezpieczalnia zastosuje regres wobec swojego Klienta, z uwagi na stan nietrzeźwości (ale to nie ma wpływu na wysokość odszkodowania).
Ponadto masz prawo do zwrotu kosztów leczenia, rehabilitacji, zakupu lekarstw. Jeżeli miałaś w okazję podjąć zatrudnienie w tym okresie w grę mogą wchodzić również utracone dochody. Wszystko zależy jednak od dokumentacji. Polecam usługi firmy Campter, pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Witam w pazdzierniku 2007 r. zostalam potracona przez samochod na przejsciu dla pieszych z duza predkoscia,z ewidentnej winy kierowcy.Policja byla na miejscu.Karetka przewieziono mnie do szpitala.Jednak ku zdziwieniu wszystkich,nie doznalam zadnych powaznych obrazeń pomimo duzej predkosci i silnego uderzenia.Zadnego zlamania,jedynie lekki uraz glowy i potluczenia ciala. Zdjecia RTG nic nie wykazaly w szpitalu lezalam tylko 1 dzien,na zwolnieniu bylam 3 tyg. Problemy ze zdrowiem pojawily sie dopiero pozniej- po paru miesiacach.Silne bole glowy(tomograf nic nie wykazal)bol kregoslupa,po przeswietleniu okazalo sie,ze mam przesuniete kregi,przepukline na kregoslupie. A co najgorsze po miesiacu pojawily sie powazne problemy ze snem....potrafilam nie zasnac przez kilka tygodni...trawalo to kilka miesiecy,uzaleznilam sie od srodkow nasennych,a mam dopiero 21 lat.Jezdzilam po roznych specjalistach...nikt nie potrafil stwierdzic z jakiej to przyczyny...najczesciej mowiono,ze to stres powypakowy.Brak snu byl tak dokuczliwy,ze nie bylam w stanie wykonywac podstawowych czynnosci,przede wszystkim uczyc sie,bo studiuje..... Problemy skonczyly sie dopiero nie dawno,mam nadzieje ze nie wroca.Z racji tego,ze nie doznalam tak powaznych obrazen jak w wyzej wymienionych postach czy jest sens starac sie o odszkodowanie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam mam pytanie w zeszły wtorek miałam wypadek potrącenie na pasach policja nic narazie nic nie ustaliła bo zeznania są sprzeczne a kierowca nie przyzneje sie do winy w szpitalu zostawili mnie na obserwacji dwa dni mam kilka dużych siniaków góza na głowie i obdarte kolano jak narazie nie zginam go

czy moge starac sie o odszkodowanie z polisy kierowcy i jak to wygląda do kogo mam sie o to zwrocic oraz ubezpieczenie szkolne z pzu prosze o szybką odpowiedź!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj, jak sama piszesz nie przypisano jeszcze winy sprawcy za wypadek. Czy policja wręczyła mu mandat lub też wszczęto jakieś postępowanie (karne) w stosunku do sprawcy. Niestety jeżeli on się nie przyznaje, musisz czekać na zamknięcie dochodzenia. Jeżeli sprawa zostanie umorzona - niestety nie będziesz mieć możliwości uzyskania odszkodowania. Tak więc w Twoim interesie jest spowodowanie, że sprawca zostanie ukarany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co sie dowiedziałam dostał już mandat chcą

jeszcze raz wysłuchac tego jak to sie wszystko stało. Przypisują wine kierowcy gdyż powinien sie zatrzymac przed pasami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam ważne pytanie otrzymałam młaśnie zawiadomienie że do sądu rejonowego wpłynoł wniosek o ukaranie sprawcy wypadku i informują mnie że do 7 dni od tego zawiadomienia mam oświadczyc czy bede działac obok oskarżyciela publicznego jak oskarżyciel posiłkowy a po upływie tego terminu uprawnienie wygasa co to wszystko znaczy prosze o szybką odpowiedź!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy to nie mniej nie wiecej tylko tyle, ze jesli masz ochote sobie pochodzic do Sądu na rozprawy, to mozesz tam występować w charakterze oskarżyciela publicznego, czyli w tym przypadku prokuratora. Moze lamiac wszelkie zapisy kodeksu pstepowania karnego napisze wprost, ze jako oskarzyciel posilkowy nie majac wiedzy prawnej jestes takim zawalidroga. Teoretycznie jestes pelnoprawnym uczestnikiem rozprawy, ale w praktyce i tak nie wiesz o co chodzi:)

Jestes takim najprosciej mowiac "pomocnikiem prokuratora". Z tym, ze w zasadzie dzialacie oddzielnie:)

Wiem, ze moze zbyt prosto tego nie napisalem, ale jak chcesz isc walczyc o swoje w Sadzie, to prosze bardzo, ale jak chcesz to zostawic prokuratirze, to daj sobie spokoj:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jeżeli nie pójdę do sądu to sprawa sie odbędzie i on bdzie oskarżony ile to może trwac żebym mogła starac sie o odszkodowanie z jego polisy bo poniosłam straty rzeczy osobistych w wysokości 450 złoych

prosze o odpowiedź!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jak dla mnie jest kluczowa kwestia ukarania mandatem. Piszesz, ze z tego co Ci wiadomo juz dostal mandat. Dosc czesto w takich przypadkach faktycznie jest stosowane "wyłączenie na wykroczenie". Znaczy ze sprawy karnej za spowodowanie obrazen wylaczany jest sam fakt kolizji drogowej.

Jesli tak jest w Twoim przypadku, to juz polowa sukcesu:) Musisz tylko isc na policje po notatke urzedowa ze zdarzenia. I to juz jest podstawa do przyjecia przez ubezpieczyciela odpowiedzialnosci. Jesli jednak nie ma mandatu i postepowanie nie zostalo wyłączone i toczy się jedna sprawa, to będziesz miała baaaaaaardzo ciężko, aby z ubezpieczalni uzyskać jakiekolwiek pieniądze przed rozprawą.

Nie twierdze, że to niemożliwe, ale zaręczam, ze ubezpieczalnia bedzie chciala czekac na wyrok sądu - zreszta dla mnie calkiem slusznie:)

 

A co do tego, ile bedzie trwala sprawa w Sądzie, to nie ma zadnej reguly. Zeby Cie troche podlamac, to znam sprawe, ktora sie toczy 2 rok juz:) I niestety w naszych sadach, to jest norma. Nalezy tylko liczyc, ze twoj Sąd mam malo spraw i twoja szybko wejdzie na wokande:)

 

Ale jesli masz notatke, gdzie zostal ukarany mandatem, to spokojnie mozesz sie zglaszac do ubezpieczalni - nie powinni robic problemow:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 5 lat później...
Witam , szłam z 4 letnia corka i zostalysmy potracone przez samochod na przejciu dle pieszych w dodatku na zielonym swietle przez obcokrajowca ,mala trafila do szpitala na obserwacje ja mialam stluczone zebra , wypadek po nizej 7 dni czy mam prawo do odszkodowania?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak.

Czy na miejscu była policja? Czy sprawca przyznał się do winy? Jeśli sprawca ma jakieś zagraniczne ubezpieczenie OC, możesz skontaktować się z Polskim Biurem Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i tam dowiedzieć się, do jakiej firmy ubezpieczeniowej w Polsce możesz zgłosić roszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak.

Czy na miejscu była policja? Czy sprawca przyznał się do winy? Jeśli sprawca ma jakieś zagraniczne ubezpieczenie OC, możesz skontaktować się z Polskim Biurem Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i tam dowiedzieć się, do jakiej firmy ubezpieczeniowej w Polsce możesz zgłosić roszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...