szkoda calkowita i problem z wrakiem

[gienek92]

Witam !

Piszę do państwa z powodu braku wiedzy na temat platformy online.

Kupiłem autko w Francji , przywiozłem do kraju , naprawiłem i niestety miałem wypadek, nie zdążyłem nawet przerejestrować i opłacić auta (tj. akcyza itp) . Szkoda z OC sprawcy TU PZU, były już oględziny oczywiście orzeczona została szkoda całkowita, auto poszło na platformę i kupiła jakaś firma. Zadzwoniłem do Pana (firmy) który wygrał aukcje i jak usłyszał ze auto nie ma opłat powiedział mi ze kupi je jak je opłacę bo on tego nie będzie mógł zrobić z tego co wiem może on to zrobić tylko ucieka od kosztów.

Proszę o pomoc , czekam na odpowiedz z góry dziękuje i pozdrawiam !

[szkodnik]

Licytowanie auta na platformie internetowej jest równoznaczne ze złożeniem oferty zakupu, a dopiero właściciel pojazdu decyduje czy chce samochód sprzedać za oferowaną przez licytującego kwotę. Tzn. możesz samochód sprzedać temu oferentowi, ale nie musisz. Istotne jest to, że przy wyliczeniu skody całkowitej jako wartość wraku zostanie przyjęta najwyższa zaoferowana na licytacji kwota. Jeżeli oferent nie wiedział, że auto nie ma opłat (mogło nie być tej informacji w aukcji), to wcale mu się nie dziwię, że nie chce płacić więcej niż zaoferował. W tej sytuacji nie musisz sprzedawać uszkodzonego pojazdu, ale kupujący też nie musi ponosić dodatkowych kosztów.

[colin]

Uczciwiej by było gdybyś szczerze napisał w ogłoszeniu, ze nie ma tych opłat. Tak to trochę facet (kupujący) ma rację, że się buntuje.

[gienek92]

Nie było takiej informacji ale ja auta nie wystawiałem, a jak twierdzi likwidator: rzeczoznawca nie musiał nic takiego pisać i nie będziemy drugi raz wystawiać auta na aukcje. Wiem ze nie muszę sprzedać, jednak nie chce za bardzo starać się wystawiać go na własną rękę i chciałbym go sprzedać bo nawet ta oferta mi pasuje (poza tym PZU dopłacą resztę)