Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Czy to mógł być wypadek w pracy?


rajek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Kilka dni temu podczas pracy na zmianie nocnej wykonywałem czynności przy urządzeniach. Ze względu na dostęp (ok 30 centymetrów od podłogi) przebywałem dość długo w pozycji kucanej. Podczas wstawania poczułem ostry ból w kolanie. Kolano bolało i noga została przyblokowana (nie mogłem rozprostować). Po około godzinie, gdzie starałem się wyprostować nogę ( dodatkowo masowanie miejsca kolana) wróciło prawie pełne wyprostowanie kończyny. Pod koniec zmiany zgłoszono ponowną potrzebę wykonania prac przy w/w urządzeniu. Ponownie przykucnąłem, ale kiedy się podnosiłem kolano ponownie zabolało i zablokowało. Tym razem tylko dzięki pomocy kolegi mogłem wrócić na tzw. dyżurkę.

Po zakończeniu zmiany z trudem udałem się do domu i niezwłocznie pojechałem do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Lekarz dyżurny zlecił wykonanie badania RTG (nie wykazało uszkodzeń kości) i zalecił leżenie i okłady z Altacetu.

Od tego czasu kolano nie daje się wyprostować i mam ograniczoną ruchomość w stawie. Przebywam na zwolnieniu lekarskim. Wczoraj byłem u ortopedy który stwierdził prawdopodobne uszkodzenie łękotki. Zrobił punkcję z kolana (żółty płyn). Następną wizytę mam za tydzień. Będzie podjęta decyzja o dalszym działaniu - artroskopia kolana ewentualnie rezonans.

Kilka dni temu rozmawiałem telefonicznie z zakładowym behapowcem. Powiedział , że to nie da sie zakwalifikować jako wypadek w pracy (brak czynnika zewnętrznego).

Ale ja nie wiem, czy na ten mój przypadek, nie ma wpływu wcześniejszy okres w pracy. Pod koniec zeszłego roku podczas pracy w zespole trzech osób, podnosiliśmy ciężki element maszyny. Musieliśmy go utrzymać w górze do czasu montażu. Trzymałem ten ciężar na tej zgiętej nodze. Lekarz w szpitalu pytał się, czy wcześniej przed przypadkiem z kolanem nie dźwigałem czegoś. Powiedziałem mu że tak ,ale nie ma na to śladu w dokumentacji z SOR. Napisał tylko o nadwyrężeniu stawu kolanowego.

Nie wspomniałem o tym w rozmowie z pracownikiem BHP, bo nie wiedziałem, czy to jest istotne.

Proszę o ewentualne sugestie do mojego przypadku. Z góry dziękuje za każdą uwagę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...