Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wypłata za samochód zastępczy AXA


vicars
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Prowadzę mały warsztat naprawczy i przy okazji wynajmuję auto na czas naprawy z OC sprawcy ostatnio mam problem z firmą AXA, naprawiałem samochód marki xsara picasso w kosztorysie axa wyszła szkoda całkowita, więc w myśl prawa klientowi przysługuje auto zastępcze do momentu wypłaty odszkodowania (chyba że się mylę to proszę mnie poprawić) odkodowanie wypłacono po 34 dniach od zgłoszenia szkody a więc już przekroczyli termin, a że wypładło to w wigilię to samochód od klienta odebrałem 3 dni później i teraz problem jest tego typu, że od tamtej pory jak kamień w wodę wysłałem scan faktury, dzwoniłem itd zero odzewu wysłałem im nawet oryginał pocztą i wezwanie do zapłaty od mojego adwokata nic nie pomaga. Pytanie brzmi ile mają HAMY czasu na rozpatrzenie i zapłacenie za auto zastępcze, i jak dalej z nimi postępować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, skoro ma Pan swojego adwokata to pytania tego typu należałoby zadać właśnie jemu..

Wracając do tematu to optymalny czas nie powinien przekroczyć 90 dni od daty zgłoszenia szkody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam z nimi problem jeżeli chodzi o samochód zastępczy, mój maż miał szkode z OC sprawcy i wynajął samochód zastepczy na 14 dni, czyli na czas naprawy i zapłacili za 4 dni ( techniczny koszt naprawy), odwołałam się od tego, wyjaśniając, że chce mieć za całkowity czas naprawy zapłacone, bo przecież na części się czeka itp, to oni mi na to,że mam przesłać oryginał faktury za naprawę samochodu- już po prostu nie mam siły do AXA. Nie mogę przesłać faktury oryginalnej bo samochód jest na firmę i faktura jest w kosztach, a oni sie dalej upierają. Mieli odpowiedziec na pismo do dnia 15.10.2013 a odpisali teraz dopiero w lutym br jak zainterweniowałam u Rzecznika Praw Ubezpieczonych. Axa jest beznadiejna pod względem rozpatrzania szkody. [Porażka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie koleżanka poruszyła ciekawy temat odnośnie czasu użytkowania auta zastępczego, z tego co wywnioskowałem z rozmowy z adwokatem samochód przysługuje na cały czas naprawy a konkretnie od dnia powstania szkody do dnia otrzymania auta z powrotem po naprawie, ale ostatnio usłyszałem niusa od firmy reso (BTA) że nie zapłacą za czas, w którym auto stoi w warsztacie nie robione (chodzi tu o czas: zgłoszenie szkody, oględziny, i wycena przez nich), zapłacą tylko za czas rzeczywistej naprawy, tłumacząc się tym że samochód jest w stanie do jazdy, owszem samochód ma uszkodzony tylny błotnik i zderzak ale faktycznie nie przeszkadzało by to w jeździe, ale czy taka praktyka jest zgodna z prawem, dlaczego ktoś ma jeździć uszkodzonym samochodem?, nie rozumiem. Proszę o podpowiedź jak to z nimi załatwić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...