aga149 Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2010 witam. sytuacja wygląd tak mój syn w dniu wypadku miał 14 lat. Wysiadł z autobusu i poszedł na jego przód przeszedł przed autobusem zaparkowanym na jezdni . W tym miejscu przystanek autobusowy nie miał zatoczki , parkował na jezdni. Na jezdni w tym miejscu jest lini przerywana. Syn przeszedł przed autobusem i wyszedł na jezdnię prosto pod wymijający autobus samochód osobowy. Kierowca autobusu zeznał ze syn wybiegł zza autobusu. Dziecko zostało potrącone , odniósł obrażenia złamanie nogi . Na miejsce przyjechała policji. W wyniku prowadzonego postępowania sprawa została umorzona następnie skierowana do Sądu Rodzinnego o demoralizację dziecka mimo że syn był trzeźwy. W sądzie sędzina powiedziała mi że sprawa o demoralizację zostaje umorzona i że powinnam skierować sprawę do Sądu o odszkodowanie. Na policji natomiast powiedziano mi że to ja muszę zapłacić kierującej samochodem za uszkodzenie samochodu. Proszę o radę czy jest sens zakładać sprawę o odszkodowanie jeśli policja stwierdziła ze winnym zdarzenia był mój syn ale postępowanie umorzyła tylko nie wiem z jakiego powodu bo nie otrzymam odpisu. czy ja mam jakieś szanse na wygranie tej sprawy i na odszkodowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magda2210 Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2010 mój synek miał wypadek został potrącony przez samochód ile może uzyskać odszkodowania z oc sprawcy miał liczne złamania z przemieszczeniem nogi i reki łączone na drutach złożone zostały już dokumenty do ubezpieczyciela sprawcy czekamy na odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ava80 Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2010 proponuje zajrzeć na inne wątki - trochę tutaj u Pani w poście za mało informacji; osobiście polecam też bloga ze stopki swojej - tam znajdzie Pani sporo informacji, które mogą pomóc (jest na onecie)Nie wiem ile syn ma lat, jaki przyznano uszczerbek na komisji, jakie dokładnie obrażenia, jak lekarze oceniaja skutki, jak długa i trudna będzie rehabilitacja i leczenie, jakie są rokowania - za mało szczegółów ab pomóc w czymkolwiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monic_mb Opublikowano 22 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2013 5 dni temu potrąciłam 10-ciolatke, która nagle wtargnęła na ulicę. Nie wpadła na maskę auta lecz uderzyła centralnie w lusterko, czego konsekwencją był krwotok z nosa (jednak nie straciła przytomności). W miejscu zdarzenia nie było przejścia dla pieszych, ani też dziecko nie było pilnowane przez osobę dorosłą. Policja nie została wezwana na miejsce wypadku. Dziadkowie wraz z dziewczyną odjechali z miejsca zdarzenia, gdy wcześniej zostałam poinformowana, że mają zamiar wezwać policję. Teraz dostałam zawiadomienie o stawienie się na komisariat w celu złożenia zeznań (szpital zawiadomił policje o zaistniałym zdarzeniu). Czego powinnam się spodziewać i jakie konsekwencje mogę ponieść ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anlex Opublikowano 24 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 dionuta wrote:Wszystko zależy czy zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako kolizja (wtedy mandat i punkty ) czy też wypadek wtedy punkty i np grzywna. W obu przypadkach odszkodowanie i zadośćuczynienie pokryje Twoja polisa OC. Kwalifikacja zdarzenia zależy od ,,rozstroju organizmu osoby poszkodowanej" do 7 dni - kolizja, powyżej -wypadek, to tak w skrócie.Jeśli dziecko wbiegło pod samochód poza wyznaczonym przejściem dla pieszych, kierowca jechał przepisowy to o jakiej odpowiedzialności karnej ma być tu mowa? Przecież kierowca nie miał wpływu na powstanie wypadku / kolizji i nie będzie karnie odpowiadał za zdarzenie.Oczywiście przedstawiciele ustawowi małoletniej mogą wystąpić o odszkodowanie z polisy OC samochodu biorącego udział w zdarzeniu i pewnie takie odszkodowanie/zadośćuczynienie otrzyma (odpowiednio zmniejszone stosownie do okoliczności), bo odpowiedzialność wobec pieszego jest na zasadzie ryzyka, a dziecku poniżej 13 roku życia winy przypisać nie można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katarzyna1661348268 Opublikowano 25 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 WitamTak jak piszą poprzednicy wszystko zależy od kwalifikacji oraz od tego czy zostanie Pan uznany za winnego spowodowania wypadku / kolizji. Jeżeli nie będzie Pana winy to oczywiście sprawa jest oczywista i to Pan może starać się o odszkodowanie od rodziców nieletniej. Jeżeli wina jest Pana to oczywiście może być grzywna jeżeli wypadek i mandat jeżeli kolizja. Rodzice poszkodowanej mogą wystąpić do Pana ubezpieczyciela o odszkodowanie, ale to już raczej nie Pana problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anlex Opublikowano 12 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2013 aga149 wrote:witam. sytuacja wygląd tak mój syn w dniu wypadku miał 14 lat. Wysiadł z autobusu i poszedł na jego przód przeszedł przed autobusem zaparkowanym na jezdni . W tym miejscu przystanek autobusowy nie miał zatoczki , parkował na jezdni. Na jezdni w tym miejscu jest lini przerywana. Syn przeszedł przed autobusem i wyszedł na jezdnię prosto pod wymijający autobus samochód osobowy. Kierowca autobusu zeznał ze syn wybiegł zza autobusu. Dziecko zostało potrącone , odniósł obrażenia złamanie nogi . Na miejsce przyjechała policji. W wyniku prowadzonego postępowania sprawa została umorzona następnie skierowana do Sądu Rodzinnego o demoralizację dziecka mimo że syn był trzeźwy. W sądzie sędzina powiedziała mi że sprawa o demoralizację zostaje umorzona i że powinnam skierować sprawę do Sądu o odszkodowanie. Na policji natomiast powiedziano mi że to ja muszę zapłacić kierującej samochodem za uszkodzenie samochodu. Proszę o radę czy jest sens zakładać sprawę o odszkodowanie jeśli policja stwierdziła ze winnym zdarzenia był mój syn ale postępowanie umorzyła tylko nie wiem z jakiego powodu bo nie otrzymam odpisu. czy ja mam jakieś szanse na wygranie tej sprawy i na odszkodowanie.W niniejszej sprawie odpowiedzialność kierującego pojazdem mechanicznym ukształtowana jest na zasadzie ryzyka co oznacza, że Pani syn musi wykazać, że szkoda jest związana z uchem pojazdu mechanicznego, co w tym przypadku jest oczywiste. Ubezpieczyciel chcąc uwolnić się od odpowiedzialności, czyli nie płacić musi wykazać jedną z trzech przesłanek wyłączających odpowiedzialność tj. że do wypadku doszło z powodu: siły wyższej (w tej sprawie nie ma czegoś takiego), z wyłącznej winy osoby trzeciej za którą kierujący nie ponosi odpowiedzialności (w tej sprawie nie ma czegoś takiego) lub że do wypadku doszło z wyłącznej winy osoby poszkodowanej - i w tej sprawie może być taki zarzut. Jeśli okazałoby się, że kierowca np. przekroczył prędkość i miało to wpływ na wypadek to nie byłoby mowy o odmowie przyznania odszkodowania. Gdyby syn w chili wypadku miał poniżej 13 lat to sprawa byłaby prosta.To co powinniście zrobić to wystąpić do prokuratury o wgląd w akta postępowania i po zapoznaniu się, jeśli nie otrzymaliście postanowienia o umorzeniu, wnieść o przywrócenie terminu na wniesienie zażalenia. Bez analizy dokumentów ciężko Pani coś doradzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magdakrynia Opublikowano 15 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2013 Witam !! Miesiąc temu wychodziliśmy z klatki z bloku z mężem i z dziećmi. Syn jechał na zabawkowym plastikowym motorku. Kiedy kończy się chodnik jest osiedlowa uliczka, przed którą stoi znak "zakaz ruchu w obu kierunkach". Syn zjeżdżał z chodnika i został potrącony przez samochód którego nie powinno tam być. Syn został przyjęty do szpitala z powierzchownym urazem powłok głowy i licznymi powierzchownymi urazami. Spędził w szpitalu 3 dni i 1 raz byliśmy w poradni chirurgicznej (leczenie zostało zakończone). Nadmieniam że syn ma 2 latka i doznał urazu psychicznego (boi się wychodzić z domu, a szczególnie boi się chodzić chodnikami obok jeżdżących samochodów. Wypełniam właśnie formularz zgłoszenia szkody z OC sprawcy i nie wiem jak określić i oszacować zgłaszane roszczenia?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magda1978 Opublikowano 16 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2013 Witam. Przeczytałam informację o wypadku Pani synka. Pracuję w Kancelarii , która zajmuję się takimi właśnie sprawami, pomagamy poszkodowanym w wypadkach w uzyskiwaniu najwyższego odszkodowania z tytułu oc sprawcy wypadku. Odpowiem na wszystkie Pani pytania . Mój nr tel. xxx xxx xxx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kancelariabugaj Opublikowano 16 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2013 Dzień dobry Podać szkody psychiczne u dziecka. Dobrze by to podeprzeć jakimś leczeniem u psychologa + oczywiście uszkodzenie ciała (może blizny? przeżyty ból, szpital). Kwotę trudno oszacować bez dokumentacji - wstępnie do 20 tys. zł. Oczywiście bez sprawy sądowej nie ma co na taką kwotę liczyć. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anlex Opublikowano 17 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2013 magdakrynia wrote:Witam !!Miesiąc temu wychodziliśmy z klatki z bloku z mężem i z dziećmi. Syn jechał na zabawkowym plastikowym motorku. Kiedy kończy się chodnik jest osiedlowa uliczka, przed którą stoi znak "zakaz ruchu w obu kierunkach". Syn zjeżdżał z chodnika i został potrącony przez samochód którego nie powinno tam być. Syn został przyjęty do szpitala z powierzchownym urazem powłok głowy i licznymi powierzchownymi urazami. Spędził w szpitalu 3 dni i 1 raz byliśmy w poradni chirurgicznej (leczenie zostało zakończone). Nadmieniam że syn ma 2 latka i doznał urazu psychicznego (boi się wychodzić z domu, a szczególnie boi się chodzić chodnikami obok jeżdżących samochodów. Wypełniam właśnie formularz zgłoszenia szkody z OC sprawcy i nie wiem jak określić i oszacować zgłaszane roszczenia??Nie musi Pani wpisywać wysokości roszczenia jeśli nie jest Pani w stanie określić jego zakresu. Ubezpieczyciel powinien wypłacić Pani kwotę bezsporną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oc_sprawcy Opublikowano 20 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2013 kancelariabugaj wrote:Dzień dobryPodać szkody psychiczne u dziecka. Dobrze by to podeprzeć jakimś leczeniem u psychologa + oczywiście uszkodzenie ciała (może blizny? przeżyty ból, szpital). Kwotę trudno oszacować bez dokumentacji - wstępnie do 20 tys. zł. Oczywiście bez sprawy sądowej nie ma co na taką kwotę liczyć.PozdrawiamTU nie zawsze biorą pod uwagę opinie psychologiczne (dla nich to nie jest specjalista). Trzeba udać się do psychiatry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magdakrynia Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 witam !!!Firma ubezpieczeniowa chce załatwić sprawę polubownie i zaproponowali 2500 zl minus 30% za to ze nie dopilnowaliśmy syna to jest 1750 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.