Brak winnego

[Justka]

Witam,

wczoraj miałam wypadek samochodowy. Podczas skretu w lewą strone na zielonym świetle wjechało w prawy bok mojego samochodu auto na środku drogi. Dodam,że jechało prosto nie skęręcajac. Mój pojazd obróciło i uderzyłam o ten samochód przednią lampa z prawej strony. Na miejsce przyjechała holenderska policja gdyż miało to miejsce w Nl a sprawca był holender On stwierdził,ze też skręcał w lewa strone tylko ,że z na przeciwka i oczywiscie na zielonym swietle. Oczywiscie starałam sie wytłumaczyc ,ze ten pan jechał prosto tak jak mówiłam i tłumaczyłam od samego początku i że to on we mnie wjechał. NIestety policjant stwierdził, że jezeli nie ma ofiar śmiertelnych i nikomu nic takiego sie nie stało to nie bedzie dalszego postępowania dodajac ,że Ubezpieczalnie maja to rozegrac miedzy soba. I nie ma winnego. Mam wypisany formularz wypadkowy gdzie wszystko jest narysowane tak jak on to widzi wg niego. Niestety rysunek wyglada zupełnie inaczej niż było. Jedynie prawidłowo sa oznaczone poszkodowane pojazdy. Moje auto ma wgniecone tylne drzwi z prawej strony z strzaskana szyba ,rozbitą prawa przodnia lampe, wycieg z baku oraz wygieta prawą opone tylnia. Oczywiście inne ale mniejsze mam nadzieje szkody gdyz moje auto zostało z holowane i dopiero dzis za opłata 300 euro moge je odzyskać. Moj ubezpieczyciel nic nie może zrobic gdyż mam tylko opłacone oc (podstawowe) auta. Mam sprawe roztrygnąć na własną rekę. Proszę o rane co mogę zrobic w tej sprawie? Czy mogę starac sięo odszkodowanie?

[Justka]

Zapomniałam dodać ,że pojazd holendra ma zbite dwie lamy porzodnie. Gdzie jasno i wyrażnie widac że wjechał we mnie przodem auta.

[robiwan1]

Z opisu sytacji wg mnie wynika, że to Pani jest sprawcą tego zdarzenia. Kierujacy skręcając na skrzyżowaniu w lewo ma obowiazek ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z przeciwka, który jedzie na wprost lub skręca w prawo. Mówi o tym art.25 Prawa o ruchu drogowym chyba, że w Holandii obowiązują inne przepisy ale z tego co wiem to nie.

[Justka]

Nie jeśli to ja miałam światła kierunkowe bezwypadkowe...