quasta Opublikowano 13 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2014 Witam. Parę dni temu grając w piłkę nożną złamałem V kość śródstopia. Do wypadku doszło podczas oddawania strzału prawą nogą zostałem delikatnie popchnięty: prawa noga była w powietrzu a na lewej opierał się cały ciężar ciała... Od razu poczułem ukłucie i zszedłem z boiska. Za trzy godziny udałem się na SOR. Wszystko opowiedziałem lekarzowi, który nomen omen był bardzo zainteresowany - czułem się jak w prywatnej klinice Niestety RTG potwierdziło obawy, że doszło do złamania. Ale do sedna. Nie wiedzieć czemu lekarz na karcie wypisowej napisał: "... ze złamaniem podstawy V kości śródstopia lewego bez przemieszczenia w rtg. najprawdopodobniej na tle przeciążeniowym...". Niestety lekarz choć bardzo miły i uczynny chyba nie miał świadomości, że pisząc coś takiego, jaką teoretycznie krzywdę mi dokonuje...Znawcy tematu doskonale wiedzą, że coś takiego nie podlega definicji "nagłego wypadku" w rozumieniu zapisów ubezpieczycieli. Jestem święcie przekonany, że kiedy zakończę leczenie będę miał poważne problemy z uzyskaniem odszkodowania. W informacji na kracie nic nie ma mowy, co się stało: że było to na boisku, że podczas aktywności fizycznej, że był to uraz... Bardzo proszę Was o poradę co w takiej sytuacji robić. Wiem, że aby się wyleczyć będę musiał robić to na własną rękę, co pochłonie sporo pieniędzy. Miałem nadzieję, że pokryje to moje ubezpieczenie, ale z tego co czytam to takie niezrozumiałe i przede wszystkim niekompletne zapisy są w stanie zadecydować o odmowie odszkodowania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.