jarek307 Opublikowano 6 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 Witam serdecznie. Pracuję jako kierowca ,w lutym tego roku mijałem się z tirem , złapałem pobocza, samochodem zarzuciło i dachował. W miejscu tym pobocze było bardzo zaniżone względem drogi. moim zdaniem dlatego nie mogłem wyprowadzić bezpiecznie samochodu .Następnego dnia drogowcy uzupełnili pobocze żużlem. Na miesce przyjechała policja i zostałem ukarany mandatem za spowodowanie kolizji. Własciciel firmy nie ma AC i chce mnie obciążyc za naprawe . Nie wiem czy mam się na to zgodzić i czy ma on takie prawo. Złożyłem też wniosek o odszkodowanie do zarządu dróg ale nie wiem jak oni się ustosunkują do mojej sprawy. Pozdrawiam i proszę o porade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 7 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 jeśli chodzi o zarządcę drogi to od razu zimny prysznic, pobocze z definicji nie służy do podróży, może być obniżone, ,grząskie, albo wogóle może go nie być. Jeszcze gdyby tam były roboty drogowe źle zabezpieczone i oznakowane to może, ale tak to nie sądzę. sprawa pojazdu - tu nie chcę się wypowiadać bo nie wiem, to raczej dla znawców prawa pracy. W moim przekonaniu jeśli samochód był twoim narzędziem pracy to należy go tak traktować. W przypadku szkody wyrządzonej nieumyślnie o ile się orientuję przysługuje pracodawcy odszkodowanie, ale w wysokości będącej wielokrotnością pensji, czy minimalnego wynagrodzenia. Dokładnie nie wiem, musiałbyś poszukać na forach prawniczych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.