Wypadek drogowy- odszkodowanie zdrowotne,moralne

[weider91]

Witam, parę dni temu miałem wypadek, mianowicie jechałem autem szwagra i z pola rolnego wyjechał mi 72-letni facet skuterem, uderzyłem w niego. Zadzwoniłem na Policję, przyjechała z karetką ponieważ winny był ranny itd. Policja spisała wszystko, winny był bez żadnych wątpliwości kierowca skuterka. Szwagier będzie teraz wyciągał odszkodowanie za auto i tu rodzi się pytanie, gdyż to był mój pierwszy wypadek w życiu, czy mogę domagać się zadośćuczynienia ? czy mam szanse jakieś aby dostać te 1000-1500 zł za szkody moralne? psychiczne itp ? ps. nie miałem żadnych szkód fizycznych . pozdrawiam

[Pomocny-prawnik]

Ciężko jest cokolwiek uzyskać. Czy posiadasz jakąś dokumentację medyczną? Od psychologa, psychiatry?

[weider91]

Nie, nie mam. Zwykłe pismo nie wystarczy tak? Tak po prostu z ciekawości zapytałem, nie chcę jeździć na policję, wyciągać opis itd ponieważ, to nie moje województwo i kawałek mam na komendę. Myślałem, że pismami da się coś wynegocjować, parę groszy.

[Andrzej_Gryczka]

 

weider91 wrote:

Nie, nie mam. Zwykłe pismo nie wystarczy tak? Tak po prostu z ciekawości zapytałem, nie chcę jeździć na policję, wyciągać opis itd ponieważ, to nie moje województwo i kawałek mam na komendę. Myślałem, że pismami da się coś wynegocjować, parę groszy.

Przesłanką do przyznania zadośćuczynienia jest rozstrój zdrowia lub obrażenia ciała. Skoro ichni było to nie ma też powodu aby domagać się roszczenia.

[Pomocny-prawnik]

Pismo z policji to wyciągnie ubezpieczyciel. Znasz numer rej sprawcy i gdzie był ubezpieczony?

[Pomocny-prawnik]

Iza987 uspokój się z tą reklamą. Wam to figi z makiem nie pokażą nawet. Nie mówiąc o wypłacie. Wypowiedz się merytorycznie a nie tylko wrzucasz reklamę firmy krzak. Chcesz pomóc jesteś biegła w przepisach a nawet nie czytasz prostego regulaminu który zakazuje reklamy na tym forum.

[weider91]

Tak, szwagier wziął od Policji imię nazwisko, nr reje skutera, nr polisy. Mam kolegę który ma znajomego chętnego mi pomóc,siedzi w firmie DRB,lecz ja nie bardzo chciałem się w to bawić ponieważ nic mi się nie stało, ale prawdopodobnie jest ta opcja "zadośćuczynienia" moralna która należy mi się. Wiem, że jest dużo firm,ludzi dla których taki wypadek, to rarytas i po to siedzą w tym, żeby pomagać i zarabiać.

[Pomocny-prawnik]

oj weider91 nie jesteś takim rarytasem jak się określiłeś )

[Pomocny-prawnik]

Iza987 ale to napisał Pan Andrzej a nie ja więc nawet czytać uważnie nie potrafisz a bierzesz się za odszkodowania... Ale cóż jesteś tylko naganiaczem który nie ma o niczym pojęcia. Nie widziałem jeszcze nigdy, żadnej Twojej merytorycznej odpowiedzi. Tylko łamiesz regulamin i wrzucasz swój numer telefonu. Na randkę chcesz się umówić czy co?

[Andrzej_Gryczka]

Iza987 wrote:

Weider91 dokladnie ma Pan racje sa takie firmy po to by pomagac uzyskac nalezne Panu zadoscuczynienie.

Pomocny prawnik napisal: ,,Przesłanką do przyznania zadośćuczynienia jest rozstrój zdrowia lub obrażenia ciała. Skoro ichni było to nie ma też powodu aby domagać się roszczenia. ".
Obrazenia ciala to jedno. Zadoscuczynienie, pokrzyzowanie planow, stres to kolejna rzecz jaka moim klienta ubezpieczyciel wyplacil wiec nie wiem czemu Pan Pomocny prawnik wprowadza w bład Pana weider91. Widocznie to wam wige z makiem pokazuja. Pozdrawiam!

Szanowna Pani,

Wpis o braku podstaw do wypłaty zadośćuczynienia był mojego autorstwa, a nie Pomocny - prawnik, więc zarzuty proszę kierować do mnie.

Kolejna rzecz, to proszę podać podstawę prawną, z której wynika, że brak obrażeń ciała lub brak rozstroju zdrowia upoważnia do wystąpienia z roszczeniem? Pani post sugeruje, że każda osoba która zdenerwowała się w wyniku wypadku ma prawo do roszczenia o zadośćuczynienie, a to oczywista nie prawda.

Jeśli się mylę, to proszę mi to merytorycznie udowodnić, bo wpis, ze mi się coś kiedyś udało to żaden argument

[Pomocny-prawnik]

hahahahahahahahah Iza987 a później ja bądź Pan Andrzej musimy poprawiać sprawy po takich pseudo pełnomocnikach którzy mają problem z czytaniem oraz analizą przepisów i linią orzeczniczą.

[Andrzej_Gryczka]

Iza987 wrote:

Panowie, nie bede z Wami dyskutowac. Zbliza sie kolejny miesiac wiec, nie bede skupiac sie na nie dajacych mi wyników dyskusjach! Ja stawiam poprzeczke wyżej. To co 75 spraw indywidualnie!?



,,Sekretem biznesu jest wiedzieć to, czego nie wiedzą inni."

Pani Izo,

Pani skupia się na podpisywaniu umów, wynikach indywidualnych , My na merytorycznej obsłudze postępowań. Nie chciałbym być źle zrozumiany, ale Pani wiedza dotycząca odpowiedzialności cywilnej jest znikoma, o czym świadczą Pani wpisy, głównie z numerem telefonu.

Raz jeszcze powtórzę, że jeśli Klient NIE DOZNAŁ doznał obrażeń ciała lub rozstroju zdrowia zadośćuczynienie się nie należy.

[weider91]

ile maksymalnie % bierze firma odszkodowawcza pomagająca w sprawie? podliczając wszystko vat itd?

[Andrzej_Gryczka]

Iza987 wrote:

Kazda dobra firma ma przedzial 25%-35%.

A kto tak ustalił ??? Taką prowizję pobierają firmy które zatrudniają agentów takich jak p. Iza.

Prowizja w przedziale 10 - 25 % wydaje się być właściwa.

[Pomocny-prawnik]

Popieram Pana Andrzeja, firmy które nie muszą opłacać agentów takich jak Pani Iza pobierają o wiele mniejszą prowizję. Gdyż nie muszą płacić dla tych agentów 30-50 % prowizji.

[Pomocny-prawnik]

Prawników... a niektóre adwokatów i radców prawnych... Pani Izo brnie Pani nadal i wie, że coś dzwoni a nie wie w którym kościele. Jeżeli Pani uważa się za takiego prawnika to jeszcze ani razu Pani nie wypowiedziała się merytorycznie, tylko wrzuca swój numer komórkowy...

[Pomocny-prawnik]

Pani Izo Co pani się uczepiła tych 10 % ? Czy Pani sugeruję, że mówię nieprawdę?

[Andrzej_Gryczka]

Iza987 wrote:

I dlatego wynik ktory powinien wygladać np. 10 tys. wyglada jak wyglada czyli 3 tys. Bo nie maja zielonego pojecia jak prowadzić sprawę. Panowie 10 % to mogę sobie wziąść ja osobiscie, podbić sie pieczątką i potem odwolywac i wtedy owszem 10% heh. Nie firmy które posiadaja doświadczonych prawników !!

Pani Izo proszę wreszcie zrozumieć, że prowizję o jakich Pani pisała (25- 35 %) wynikają nie z doświadczenia prawników zatrudnionych w tzw. liderach branży, największych firmach itp., ale z całej masy agentów - naganiaczy takich jak Pani, którym trzeba zapłacić ot i cała tajemnica. Zwracam uwagę, że większość spraw jakie dostaję do prowadzenia po tzw. dobrych firmach, które są na giełdzie, albo mają "duże" doświadczenie to zwykłe działanie kopiuj - wklej, bez żadnych dowodów, merytoryki itp.

Miałem kiedyś Klienta, do którego zgłosiła się firma (to również znamienne, że większość agentów przypadkiem dowiaduje się o wypadku z internetu i przypadkiem jest w okolicy i przypadkiem może pomóc) z którą podpisał umowę na 30 + VAT (prawie 37 % brutto). Oczywiście w trakcie rozmowy była tylko informacja o 30 % o VAT nikt nie wspomniał nawet słowem, a wysokość prowizji była uzasadniona cytuję: jak chce Pan jeść dobrą szynkę to musi kosztować tak jest z naszymi usługami. W ciągu 10 dni Klient odstąpił od umowy, a ten sam agent zjawił się i powiedział, że firma może zejść z prowizją do 20 % brutto, czyli o 16,9 % mniej!!! Czy to Pani Izo oznacza, że sprawa będzie gorzej prowadzona niż przy tej mniejszej prowizji, czy może jednak prowizja była ustalona specjalnie wysoko, aby"skroić" nieświadomego Klienta. Pytanie retoryczne

P.S. prowadzę tę sprawę za 14 % + VAT.

Co do tych 10 % to chciałbym powiedzieć, że moja Kancelaria prowadzi sprawy za takie wynagrodzenie i też wykłada koszty sądowe. Bo wysokość prowizji jest uzależniona od wartości szacownych roszczeń. Im roszczenia są wyższe tym prowizja powinna być mniejsza, a nie odwrotnie. Moja standardowa prowizja to 14 + VAT lub 18 % + VAT (koszty sądowe pokrywa Kancelaria), ale w przypadku spraw wypadków śmiertelnych lub roszczeń powyżej 100.000,00 zł. prowizje są znacznie obniżane.

Przepraszam, że tak się rozpisałem, ale Pani Iza pisze nieprawdę i stąd taki wywód, który można zweryfikować na naszej stronie www i wśród Klientów.

Pani Izo - zachęcam do udzielania merytorycznych wypowiedzi na pytania Klientów, bo taka jest idea forum. Poza tym reklama jest zabroniona pod groźbą kary finansowej.

[weider91]

Czyli jeśli podpiszę umowę z jakimś pośrednikiem firmy x i on mi powie, że prowizja wynosi 20%, to może mnie oszukać i w trakcie sprawy doliczyć np jakieś 10% ?