wypadek samochodowy-sprawca uciekl z miejsca wypadku

[kala80]

2 dni temu w trasie do pracy,gosciu wjechal mi w tyl samochodu na pelnej predkosci.i co?i sprawca uciekl z miejsca wypadku.nie zdazylam spisac rejestracji,wiec chcialam go scigac,ale zauwazylam w samochodzie kilku gosci,wiec sama podejrzewam bym nic nie zdzialala,poza tym doznalam urazu glowy i karku.naszczescie zyczliwe osoby zaoferowaly swoja pomoc i spisaly numery rejestracji i swoje jako swiadka.pojechalam do szpitala,gdzie uznali ze wszystko ze mna w porzadku,na policji mialam wszystkie dokumenty przygotowane,okazalo sie ze ten pojazd juz mial nie pierwsza taka stluczke i ze nie jezdzi prawdopodobnie nim wlasciciel,..zadzwnilam do ubezpieczyciela,aby zorientowac sie kiedy mniej wiecej rzeczoznawca stwierdzi cos lub naprawia mi auto,ale dlatego ze mam niskie ubezpienie moze to potrwac bardzo dlugo i niewiadomo kiedy to nastapi.dlatego czekam.zadzwonilam dzis do kancelarii prawnej i chcieli poprowadzic moja sprawe i zglosic dokumenty do MIBjednak pod koniec zrezygnowali,bo sprawca byl nieznany ,a moje ubezpienie niskie,wiec teraz dzialam na wlasna reke,moze cos zadzialam!czy powinnam cos jeszcze zrobic?

[gosiak]

cześć, z usług jakiej kancelarii chciałaś skorzystać? Czy chcieli pobrać od Ciebie jakąś prowizje? Czy podjęłaś już jakieś konkretne działania w tej sprawie? Uważam, że powinnaś działać na własną rękę. Czy zgłosiłaś już swoją sprawę do MIB? Czy poniosłaś jakieś koszty?

[kala80]

to byla kancelaria Philip H Cuerden i nie chcieli pobierac zadnej prowizji,jedynie czesc odszkodowania z MIB.podejrzewam ze nie beda to za duze pieniadze,dlatego tez sie tego nie podjeli..teraz jestem w trakcie calej papierowej roboty,dostalam juz dokumenty z MIB i z firmy,ktora mnie ubezpiecza.musze jedynie odeslac,a co dalej,zobaczymy.aauta jeszcze nie naprawialam z braku czasu,ale naszczescie nadaje sie do jazdy.

[Mishima01]

witam sprawy przedawniają się po trzech latach od momentu zaistnienia szkody, czyli Twoja sprawa nie uległa jeszcze przedawnieniu.