Wypadek w pracy,L4 a wypowiedzenie

[Wiruskaaa]

Pod koniec listopada uległam wypadkowi w pracy, dźwignęłam skrzynkę z gruszkami smile.png w dniu wypadku ból nie był aż tak nieznośny, gdy się obudziłam było źle ale oczywiście do pracy poszłam, z której zabrało mnie pogotowie diagnoza - Dźwignięcie. Uraz kręgosłupa w odcinku lędźwiowo - krzyżowym. Ból. Ruchomość zachowana . Wykonano zdjęcie RTG kręgosłupa piersiowo-ledźwiowo-krzyżoweg odcinka- opis.Ból promieniujący do lewej kończyny dolnej. Diagnoza: zwyrodnienie kręgosłupa w/w odcinka, jestem na L4 100% zostało uznane przez zus, od tego czasu borykam się z bólem pleców, kręgosłupa, ból dość nieznośny nawet po zażyciu tabletek przeciwbólowych oraz zwiotczających, wczoraj byłam u ortopedy, po jego badaniu ledwo wyszłam z gabinetu (mój stan i bolesność pleców kręgosłupa się wzrosła) a on stwiedzil ze zadnego urazu nie widzi na zdjeciu, ewentualnie wada rozwojowa ledzwia (co to??)...jego rozpoznanie: choroba tkanek miekkich poprzez ich uzywanie, bolesnosc i wyslal mnie do neurologa. ehh jeden lekarz podważa zdanie drugiego, a mnie nadal boli sad.png

Dodam ze nigdy nie mialam problemow z plecami zadnych, pracuje w malym markecie i wizja siedzenia na kasie jest dla mnie przerazajaca, teraz jak siedze dluzej niz pol godziny bol jest tak ciezki ze mnie mdli i ciężko sie oddycha,

W owym markecie zatrudniona jestem od czerwca, więc do wypadku nie minęło pól roku...jak to wygląda z pracodawcą??czy na takim zwolnieniu może mnie zwolnić?(gdzieś czytałam ze jeżeli nie przepracowałam pół roku to ma takie prawo, jednak nie wiem jak to z wypadkami w pracy)pewnie leczenie nie zakończy się za mięsiąc ponieważ ból uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie.

Poza tym ubezpieczona jestem również w Warcie, ubezpieczyłam sie na początku listopada, i pytanie czy mogę starać sie o odszkodowanie od nich?? nie minęła żadna karęcja a ponoć są 3 miesiące, czy moge starać się o odszkodowanie w trakcie leczenia??