Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

3 operacje! skręcenie zerwanie więzadeł i usunięcie narośli POMOCY!


przemek92
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

W styczniu 2014 roku miałem wypadek opowiem od początku jak to było. Więc tak, pojechałem na pogotowie , lekarz stwierdził odrazu że trzeba założyć gips , W diagnozie zapisał " Skręcenie , zwichnięcie i zerwanie poziomu stopy" po 3 tygoniach , nogę wyciągneli mi z gipsu. Po 3 dniach od zdjęcia udałem się poraz kolejny do lekarza , ponieważ nie mogłem ustać na tej nodze, Ciągły obrzęk , zasinienie i duży ból. i sytuacja się powtórzyła , kolejne 3 tygodnie w gipsie. Po tym czasie chciał mi poraz kolejny wkładać w gips , lecz już się nie zgodziłem , powiedziałem , że pójdę do innego lekarza , bo ciągłe wkładanie w gips to nie jest leczenie. I tak zrobiłem , Lekarz wysłał mnie na kolejne prześwietlenie i zbadał mi stopę , powiedział , że mam zerwane Więzadło ATFL (staw skokowy) i że konieczna będzie rekonstrukcja , NA operację czekałem półtora miesiąca. Lecz w końcu się doczekałem,. Zrekonstruowali mi , owe więzadło z użyciem kotwic i oczywiście gips. Po 10 dniach od operacji pojechałem na zdjęcie szwów (godzina 14) O GODZINIE 18 byłem spowrotem na pogotowiu , ponieważ rana się rozeszła , przy tym mocno krwawiła. W szpitalu wysmarowali mi ją czymś i krwawienie ustąpiło. Osobiście wydaje mi się że to powinno być szyte na nowo , ale to nie ja jestem lekarzem. Po 6 tygodniach nadszedł czas na zdjęcie gipsu pooperacyjneego. Noga cały czas boli, nie mogę na niej stawać . Poszedłem do lekarza prywatnie , tym razem powiedział mi że mam do tego zapalenie ścięgien i więzadeł. , co okazało się jedną wielką brednią bo na następnej wizycie stwierdził że On nie może Mi więcej pomóc , że nie wie co Mi jest. Trafiłem na rehabilitację szpitalną na miesiąc . następnie Zacząłem leczyć się wyłącznie prywatnie u lekarza sportowego. Pojechałem na pierwszą wizytę i po samym badaniu powiedział Mi że noga nadaje się wyłącznie do operacji bo jest całkowicie niestabilna, powiedział że więzadeł to w niej chyba wgl nie ma a jak są to strasznie cienkie "niteczki" ale dla pewności zalecił zrobienie rezonansu magnetycznego. Po rezonansie potwierdził swoje zdanie więc trafiłem do szpitala wykonano Mi Artrotomię , podczas której wykonano rekonstrukcję więzadła skokowo -strzałkowego, więzadła przedniego ,oraz usunięto narośl kostną. po czym oczywiście noga została unieruchomiona na 5 tygodni. Moje Pytanie brzmi ile mogę dostać procent trwałego uszczerbku na zdrowiu , chciał bym wiedzieć ponieważ nie chcę zostać oszukany przez ubezpieczyciela (tak jak mój znajomy)wydaje mi się że jest to dość znaczna "kontuzja" Bardzo proszę o jakieś informacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trwały uszczerbek jest trudno określić bez analizy dokumentacji medycznej. Jaki był to wypadek ? Komunikacyjny? Z jakiego ubezpieczenia domagasz się zadośćuczynienia/odszkodowania?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o ubezpieczenie NNW - zobacz w ogólnych warunkach ubezpieczenia na jakiej podstawie ustalają TU - jakie tabele czy mają własne czy nie. Wtedy możesz sobie obliczyć TU.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...