Rowerzystka Opublikowano 17 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2008 Witam, mam 22 lata, w lipcu, na ścieżce rowerowej przecinającej jezdnię potrąciła mnie taksówka. policja orzekła ewidentną winę kierowcy. Doznałam licznych otarć i potłuczeń, na twarzy w okolicach oka założono mi cztery szwy. blizna ma teraz łączną długość około 4 cm i okala oko. następstwem wypadku był też rozległy i uciążliwy wylew krwi do oka, który utrzymywał sie ponad miesiąc.Przyznano mi zwrot kosztów naprawy roweru, zwrot kosztów leczenia i okularów oraz zadośćuczynienie. Kwota tego ostatniego to 2000zł. W piśmie zawierającym informację dot. odbioru pieniędzy w placówce odpowiedniego banku nie widnieje nigdzie procentowy uszczerbek na zdrowiu jaki odniosłam. Wszytko to z OC kierowcy, bo sama nie byłam ubezpieczona.Moje pytanie brzmi: czy jest sens składać wniosek o podwyższenie kwoty zadośćuczynienia? Blizna wokół oka jest widoczna, choć częściowo zasłaniają mi ją okulary. Obiektywnie ponoć "może być", ale dla mnie jest to duży problem psychiczny, czuję się trwale oszpecona, nie zamienię nigdy okularów na szkła kontaktowe chyba... nad brwią "został" też kawałek zwapniałej (tak sądzę) tkanki, pozostałość po krwiaku, który wyczuwam palcami nie tylko ja (choć lekarze z komisji nie bardzo...).Wypadek miał miejsce na początku lipca, z powodu wylewu do oka nie mogłam wtedy podjąć żadnej wakacyjnej pracy, ponieważ wysiłek nie wchodził w grę. Dopiero w połowie sierpnia pojechałam na kolonie nad morze jako wychowawca. Tam nie bardzo mogłam sie opalać (w związku z czym nie wystawiałam twarzy na słońce wcale), żeby nie utrudniać gojenia się bliznom. Musze także dodać, iż w mojej pracy mam nieustanny kontakt z ludźmi, co potęguje mój stres związany z blizną na twarzy. Następną sprawą są skutki psychiczne wypadku. Boję się jeździć na rowerze ulicą, zawsze wyobrażam sobie, że wypadek się powtórzy... był on dla mnie szczególnie traumatyczny z uwagi na miejsce urazu (głowa) i zachowanie się kierowcy: wyskoczył z samochodu i zaczął krzyczeć, że to moja wina, zaś później, kiedy jacyś ludzie odprowadzili mnie na pobocze i dzwonili po karetkę stanął nieopodal ze swoim pasażerem i mówił do niego: "to jej wina, pan będzie świadkiem" etc. etc. Generalnie sprawił, że czułam się podle i winna, nie straciłam wprawdzie przytomności, ale byłam w szoku, głowa puchła mi w oczach a z łuku brwiowego ciekła krew. Trudno byłoby mi udowodnić, że kierowca rzeczywiście tak się zachował, ponieważ nie mam żadnych świadków tego zdarzenia. Byli jacyś ludzie, ale jakby poza moją percepcją wtedy. Wszystko to składa się na mój strach przed przemieszczaniem się na rowerze zgodnie z przepisami. Mieszkam w dużym mieście, do pracy i na uczelnię rowerem mam 15 minut (tramwajem ok. 30), nie zdarzyło się jeszcze, żeby w ciągu tej trasy ktoś co najmniej dwa razy nie wymusił na mnie pierwszeństwa. Wypadek potęguje mój strach, na wszystkich skrzyżowaniach schodzę z roweru i ostrożnie prowadzę go przez pasy, co jest bardzo uciążliwe, ale nie mogę się przemóc, mimo, iż teoretycznie mogłabym być pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego. Na tym chyba skończę mój przydługawy post. Podałam wszystkie szczegóły powyżej, ponieważ nie wiem czy mogą być one zasadne, jeśli chciałabym ubiegać się o wyższą kwotę zadośćuczynienia. Czy jest w ogóle sens to robić...? Dziękuję serdecznie za ewentualne odpowiedzi i podpowiedzi... rowerzystka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Campter.pl Opublikowano 26 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2008 Witam,jeżeli w Twoim odczuciu kwota 2 tys. złotych zadośćuczynienia nie pokrywa w pełni wyrządzonych szkód (ja nie jestem w stanie tego ocenić bez przejrzenia dokumentacji z leczenia), powinnaś koniecznie złożyć odwołanie.Jeżeli odczuwasz stres i strach w związku z podróżowaniem rowerem po mieście, być może warto poradzić się psychologa, pójść na konsultację. Przedstawienie tego typu dokumentacji może wpłynąć korzystnie na wysokość zadośćuczynienia.W odwołaniu również opisz swój stan psychiczny po wypadku.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.