Paulina6464 Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 Witam serdecznie. Tydzień temu jechałam samochodem w terenie niezabudowanym (w De jest to 100km). Dojechałam samochód, który jechał wolno, natomiast nie sygnalizował żadnego zagrożenia, nie zauważyłam, by światło stopu się świeciło. Droga przerywana, nie ma zakazu wyprzedzania, ani znaku skrzyżowania. Postanowiłam wyprzedzić samochód, ponieważ droga była lekko po łuku w prawo, natomiast całkowicie widoczna. Kiedy wrzuciłam kierunkowskaz, zmieniłam pas, przyspieszyłam, prawie zrównałam się z poprzedzającym samochodem, okazało się, że jest tam jeszcze jedno auto, mniejsze,którego kompletnie nie było widać, a które zaczęło manewr skrętu w lewo w polną drogę. Uderzenie było bardzo silne, uważam że jechałam ok 80/90km. Mimo, że na wypisie ze szpitala jest wpisana wartość ok 60km. W przypadku mojego samochodu (kasacja), największe uderzenie było w lewy przód, natomiast u mężczyzny, uderzyłam tył. Ledwie zmienił pas i było uderzenie. Mam tylko żal, że starszy mężczyzna nie zbliżył się do osi jezdni, bo może bym go zobaczyła i zaczęła wcześniej hamować, nie wiem, czy spojrzał w lusterko. Pewnie nie wyhamowałabym, ale uderzenie byłoby o wiele mniejsze. W poniedziałek mam jechać złożyć zeznania i aż się cała trzęsę. Przez ten wypadek mam problem wsiąść za kółko. Czy jest jakaś szansa, że nie uznają mojej winy?Jeszcze dziś dowiedziałam się, że w miejscu polnej drogi, jest ciągła linia (krawędź jezdni), czy to ma jakieś znaczenie? Skoro oznacza ten znak (P-7b) zakaz najeżdżania na tą linię, to przekraczanie jej tym bardziej. Gdyby mężczyzna nie mógł tam wjechać, nie znalazłby się na lewym pasie, nic by się nie wydarzyło. Bardzo proszę o pomoc, a także z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paulina6464 Opublikowano 4 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 nikt nie miał takiej sytuacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katarzyna Neczaj Opublikowano 6 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2017 Witaj, Temat dość zawiły, rozpoznając manewr wyprzedzania należy upewnić się czy można go wykonać. Jak dobrze rozumiem to byłeś na wysokości wyprzedzanego auta zatem powinieneś być widoczny dla auta "przed wami". Napisz proszę coś więcej, co ustaliła policja itd. PozdrawiamKatarzyna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackwolf Opublikowano 1 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2017 I jak się rozwinęła ta sprawa? Walczysz o odszkodowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emilgos Opublikowano 11 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2017 No myślę, że jednak to była twoja wina. Wiadomo podczas wyprzedzania trzeba zachować szczególną ostrożność, a czytając twój opis sądze że już jak rozpoczęłaś manewr wyprzedzania auta, które jechało przed tobą to już powinnaś zauważyć, że jest jeszcze jedno auto i w tym momencie natychmiast zaprzestać manewru wyprzedzania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikiodem Opublikowano 9 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2018 Myślę, że bez względu na wszystko uznają Twoją winę.Jak się sprawa potoczyła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jrejaa Opublikowano 23 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2018 Jestem w podobnej sytuacji. Można liczyć na jakieś informacje? Nie wiem jak mam to rozegrać, co i jak się dalej potoczy... To dla mnie bardzo ważne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.