Sprawca nie chce się przyznać :(

[Skiera89]

Dzień dobry. Pisze z zapytaniem bo nie wiem co mam zrobic sprawa od kolizji ciągnie się już miesiącami a sąd nawet nie zajrzał w papiery aby ustalić sprawcę wypadku. A wiec kolizja wyglądała następująco : przed południem jechałem droga krajowa nr 15 bez oznaczeń na jezdni bez oznaczenia o terenie zabudowanym gdzie był znak ograniczeni 50 km/h a sto metrów dalej skrzyżowanie dróg z wyznaczeniem pierwszeństwa przejazdu, minąłem te skrzyżowanie gdy na drodze przede mna pojawił się traktor z maszyna rolnicza do rrizrzucania obirnika , gd byłem już na tyle blisko ze mogłem obserwować drogę przed tym traktorem i zadecydować o wykonaniu manewru wyprzedzania podjąłem takie kroki i rozpocząłem manewr wyprzedzania może 60-70km/h mogłem już jechać . Będąc na wysokości traktora on poprostu zaczął skręcać w lewo w zjazd do gospodarstwa i przednim kołem poprostu wjechał w cały prawy przód ata .Zaznaczam światła stopu bądź kierunków nie było na maszynie rolniczej widać włączonych jak i zakazu wyprzedzania bądź znaku zjazdu informującego o wjeździe do gospodarstwa. Swietla zreszta policja po oględzinach maszyny ustaliła za niesprawne .Po przyjeździe policji okazało się ze kierujący jest pod wpływem alkoholu lecz nie przyznaje się do winy spowodowania kolizji drogowej. Policja wyznaczyła go jako sprawcę kolizji ale on odwołał się do swojego Prawa inie przyjmowaniu mandatu i sprawa trafiła do sądu . Trwa to już 4 Msc a sędzia nawet nie wyznaczył terminu rozprawy. Jest może ktoś w stanie mi odpowiedzieć ile to będzie trwać i czy czasem nie będzie tak ze sąd stwierdzi ze ja jestem winny. Dziękuje za wszystkie odpowiedzi Pozdrawiam

[Katarzyna Neczaj]

Witaj,

 

Brak wyznaczenia terminu rozprawy nie wynika z faktu, że sędzia nie chciał zajrzeć w akta. Najczęściej długość oczekiwania na pierwsze czy kolejne posiedzenie jest uzależnione od obłożenia sądu. Pozostaje Ci tylko czekać niestety.

 

Naprawiłeś już samochód?

 

Pozdrawiam

Katarzyna