kolzja motocyklem spowodowana przez psa.

[mnio]

Witam wsztkich. Miałem kolizję spowodowaną przez wbiegającego mi na drogę pieska, udało mi się go ominąć ale podczas manewru położyłem motocykl. W związku z tym manewrem zostałem poobijany i podrapany, a został dość poważnie uszkodzony. Właścicieli pieska nie było podczas zdarzenia przy posesji, dostałem numer telefonu od sąsiada, twierdzili że dogadamy sie polubownie, jednak jak się okazało nie doszliśmy do porozumienia, ich polisa nie obejmuje psa. Następnego dnia po wypadku wezwałem policję. Swiadkowie ( sąsiedzi) widzieli psa biegającego po szosie ale policji zeznali jedynie że były przy drodze. Policjant powiedział że sprawa została skierowania do sądu. Co mam teraz robić? Wzywać rzeczoznawcę sądowego odnośnie szkód motocykla? Podobno później powinienem im wytoczyć sprawę cywilną. Jak to wygląda? Nie chce się też narazić na koszty gdyby jakimś sposobem udało się im sprawę wygrać.

[Andrzej Ambrozewicz]

proponuję najpierw uzyskać dane do zgłoszenia szkody i zgłosić, to czy polisa obejmuje psa czy nie, dowie się Pan z decyzji. ubezpieczyciel po otrzymaniu zgłoszenia powinien przysłać do Pana rzeczoznawcę który zrobi zdjęcia, przygotuje dokumentacje na podstawie której ubezpieczyciel powinien wyliczyć wysokość strat. tak jak napisałem to czy wypłaci czy nie to inna sprawa ale będzie Pan miał wszystko udokumentowane. od decyzji mozna się będzie odwoływać i będzie to mógł zrobić Pan osobiście lub za pomocą jakiegoś pełnomocnika. motocykl później można sprzedać lub naprawić i zabezpieczyć dowody poniesionych strat.

 

pozdrawiam

[mnio]

Z okazuje się że Państwo nie mają w ogóle polisy, co robić?

[Andrzej Ambrozewicz]

odszkodowanie mogą wypłacić dobrowolnie lub po złożeniu pozwu do sądu. opłata pozwu 5% wartości sporu,