zdesperowany Opublikowano 6 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2008 Żona była w 10 tygodniu ciąży. Jechała do pracy.(prowadzi własną działalność gosp.) Na światłach w tył samochodu uderzył samochód cieżarowy. Sprawca został ukarany mandatem.Mój samochód do kasacji. Żona cały czas czuła się żle jednak nie chciała wzywać karetki na miejsce wypadku (nie miała obrażeń zewnętrznych) Następnego dnia poszła do ginekologa dostała 25 dni zwolnienia lek. Samopoczucie nie poprawiało się... ...13 dni po wypadku zaczęła krwawić, wezwaliśmy karetkę, która zabrała żonę do szpitala... W szpitalu dowiedzieliśmy się, że ciąża jest obumarła... ...rozwój zatrzymał sie na 10 tygodniu... Lekarz stwierdził, że bezpośrednią przyczyną tej sytuacji był ten wypadek samochodowy... Obecnie żona czuje się nie najlepiej i nie może pracować. Dostała kolejne zwolnienie lekarskie do (końca miesiąca)... ...jest zrozpaczona i odwiedza psychologa. Jak powinienem poprowadzić tą sprawę...? Czy należy nam się odszkodowanie...? Jesli tak, to z jakiego tytułu...? Bardzo proszę pomóżcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kate29 Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 witam.tak nalezy sie odszkodowanie zonie bo straciła co najcenniejsze dla każdej kobiety dziecko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kolo1234 Opublikowano 25 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2008 Radzę ci idz do Adwokata , zapłać ok. 3 tysiące i niech on poprowadzi ci całą sprawę . wiem ze strata dziecka nienarodzonego boli ale masz prawo do niewyobrażalnego odszkodowania z tym ze sprawa będzie musiała trafić do sądu , po czasie około roku walki z ubezpieczycielem do tego sprawy karnej bo też taka może być dla sprawcy ale nie koniecznie . sprawa musi trafi do sądu na wokandę najwyżej od 1,5 do 2 lat wszystko to będzie się toczyć w zależności w jakim mieście jest właściwy sąd.Dlatego tez za dużo by tu pisać co musisz zrobić wynajmij Adwokata z prawdziwego zdarzenia , nie jakąś firmę odszkodowawczą ale prawnego pełnego pełnomocnika.Powiem tak w podobnej sprawie strona poszkodowana ( matka zabitego jeszcze nie narodzonego dziecka , 6 miesiac w ciąży ) dostała najpierw 7 tyś potem 13 tysiące odszkodowania a następnie sprawa trafiła do sądu jeszcze 40 tysięcy zadośćuczynienia ubezpieczyciel musiał jej wypłacić. plus pokrycie kosztów sądowych zwrot adwokat i biegłych w sprawie oraz opinie i leczenie psychologa na łączną kwotę 8 800 zł . w sumie kobieta dostała ok. 68 tysięcy złotych.Mając na uwadze powyższe nadmienię ze jak później słyszałem opinie to był żal ze nie wnoszono w sądzie np. o 100 tyś zł ( bo sąd te 40 tysięcy zasądził na jednej rozprawie bez niczego tak samo była apelacja)Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba Opublikowano 10 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2008 Jedynym facetem, który jest ci w stanie pomóc jest. lek. med. Ryszard Frankowicz z Tarnowa. Jak zadzownisz do Angory w Łodzi to ci podadzą jego telefon, albo kup Angorę to tam co dwa tygodnie jest artykuł z jego numerem telefonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.