werka Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 Dzień dobry, witam. Myślę, że moja sprawa jest beznadziejna, nie bardzo wiem, co mam ze sobą zrobić, ani jak temu podołać. Zostałam dotkliwie pobita przez swojego byłego partnera. Mało tego - zmusił mnie do podpisania kredytu, który opiewa na kwotę ponad 15. tyś.zł. Facet się ulotnił, w prokuraturze powiedziano mi, że w sumie do gardła to noża mi nie przystawił, jakkolwiek są wszelkie dowody świadczące o pobiciu, od kilku miesięcy nie zrobiono praktycznie nic, żeby się tym zająć. Wcześniej groził mi pozbawieniem życia. Teraz mam wrażenie, że policja bardziej robi nagonkę na mnie i moją wiarygodność, aniżeli zajmuje się tą sprawą. Jestem po terapii pourazowej, ale prócz zaciągniętego na poczet tego mężczyzny długu, spłacam od kilku lat długi swojego brata, który jest alkoholikiem i narkomanem. Dwa dni temu wróciłam do pracy, ale doprawdy - nie wiem, jak mam walczyć i z dochodzeniem swoich praw i z tym, żeby jakoś godnie żyć. Proszę - niech mi ktoś pomoże w jakikolwiek sensowny sposób. Dziękuję. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 Faktycznie miała Pani przeżycia osobiste, które spowodowały (między innymi) problemy finansowe, jednak sprawa nie jest beznadziejna. Jeżeli ma Pani dowody na pobicie (co świadczy również o znęcaniu) i jest możliwość dotarcia do sprawcy (wskazania miejsca jego pobytu lub wskazania okoliczności pozwalających Policji na ustalenie jego pobytu) to istnieje prawna możliwość (również faktyczna) na odzyskanie pieniędzy, które zapewne będzie musiała Pani zwrócić do banku oraz kosztów terapii a także doprowadzenia do ukarania tego mężczyzny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.