Odwołanie, wysokość odszkodowania .

[leilas]

.

[spidi2]

witam

 

chcialam sie z zapytac o wysokosc odszkodowania, w ubiegle wakacje mialam wypadek samochodowy na autostradzie na Słowacji, wjechal w nasz samochod tir/duza ceizarowka mniejsza o szczegoly. ja bylam pasazerem poszkodowanego samochodu.poczatkowo bylam w szoku, wiec, gdy pytano czy wezwac karetke, odpowiedzielismy, ze nei trzeba. jednak cala noc czekalismy na tzn"duza policje". lał deszcz ale czekalismy w aucie tzw"malej policji" ktora nei mogla zrobic rozeznania.nad ranem zaczela mnei bolec szyja(wczesniej bylo mi nieorbze itp, nie istotne..) poszlam spac (na slowacji) obudzilam sie po 2h i nie moglam sie ruszyc prawie, bo mi zesztywniala szyja, bolala mnei itp..nast dnia wrocilismy jakos do polski. poszlam na ostry dyzur. zdrobiono mi zdjecie i stwierdzono podwichniece kregow szyjcych c5 i c6 zalozono prowizoryczny kolnierz i wyslano do innego szpitala na nastawienie(lezenie na petli Gilsona) lezalam dobe, b bolalo, ogolnie masakra, ale nast dnia bylo jakby lepiej. zrobionoo mi tomografie i okazalo sie, ze jest dobrze. w spzitalu bylam 3 doby(czy 4?) wypisano mnei z zaleceniem 3 tyg w kolniezu i kontrola. Fizjoterapeuta pokazal mi cwiczenia jakie powinnam wykonywac. potem wyjechalam, po ok 4 tg bez kolnierza jechalam do anglii mialam straszne bole szyii, ani srodek w masci ani doustny nie zadzialaly.. potem bol minal, czasem sie pojawial ale znacznie mneijszy. na kontroli nei bylam, bo ermin minal..(a nie bylam w kaju)zaczal sie rok szkolny, kalsa maturalna kupe problemow nauki, wiec nei bardzo nyslalam o bolu, aczkolwiek jakis zawsze odczuwalam, po nierawidlowej pozycji(a wczesneij tego nei miewalam) nei chodzilam na wf i nei cwiczylam. potem bol jakby minal, nei liczac niedlugcich lekkich boli po wstaniu z lozka itp..

potem ok grudnia/stycznia? zaczelam cwiczyc lekko-rozciaganie itp.. cos mnie zabolalo i szyja znow zaczela bolec, ze nei mogla odwrocic glowy w lewo itp. poszlam na wlasna reke na [rywatny rendgen, cos takk wyszla jakas niestabilnosc wiezadlowa etc.. lekarka obejrzala zdjecie niespodobalo sie jej to oraz fakt, iz moja szyja powoli wyglada jak bambus, zalecila ok 2 tyg w spzitalu w konstancinei na badania i rehabilitacje. orazmasaze, cwiczenia, fizjoterapie etc... dospzitla nei poszlam, bo 1. kalsa maturalna.2.kilka tygodni, miesiecy? cwiczen pomoglo.z masazy nei skoezystalam z naswietlan tez..teraz jest raczej ok, jednak mam wyraźnie "inna" szyje... juest jakby nadwrazliwa, zla pozycja, dlugo nad ksiazka, źle sie pokoze i czuc, ze cos nie tak, jednak nei jest to jakis bol, dylko wyraźny dyskomfort.... pytanie jest takie, jakiej wysokosci odszkodowania moge sie spodziewac..? za odp z gory bardzo dziekuje

pozdrawiam

[szkoda]

Wysokość roszczenia zawsze ocenia się indywidualnie. Z polisy OC pojazdu należy się odszkowania za szkody materialne (m.in. koszty leczenia i rehabilitacji) i zadośćuczynienia za szkody niematerialne (m.in. ból fizyczny i cierpienia psychiczne, widoczne następstewa wypadku, wpływ urazu na życie prywatne i zawodowe).