anula.rozowa Opublikowano 13 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Witam, znalazłam prace nad morzem, jako pomoc kuchenna w hotelu, w którym zarejestrowanych jest ponad 40 pracowników. Umowę podpisałam na okres od 4.07.08 do 04.09.08. po tygodniu pracy miałam awarię i poślizgnęłam się na mokrej posadzce. Noga mocno nie bolała, dlatego zlekceważyłam. Na drugi dzień poszłam normalnie do pracy, ale że obrzęk narastał poszłam do higienistki, przesmarowała i obandażowała ją. Na trzeci dzień stwierdziłam ze poszła torebka stawowa, zgłosiłam się do szefa, by skołował mi transport do szpitala który znajdował się 30 minut drogi od ośrodka. W szpitalu założyli mi gips (było to wczoraj) a na druczku dla mnie napisano iż rozpoznano skręcenie stawu skokowego. Potem dopiero się zorientowałam iże nie uiszczono tam notki że wydarzyło się to w pracy. Na dzisiejszej rozmowie z szefostwem podpisaliśmy rozwiązanie umowy za obustronną zgodą, rozliczyl;i się ze mną za tydzień pracy i zaproponowali mi powrót za jakieś 2-3 tygodnie. Słowem nie wspomnieli o wezwaniui bhp-owca, lub jakimś protokole, o odszkodowaniu też nic nie wspomnieli. W tej chwili jestem w swoim domu, oddalonym o 200 km od ośrodka w którym pracowałam. Jestem studentką i na początku roku akademickiego płaciłam ubezpieczenie. Czy moge się ubiegać o jakieś konkretne odszkodowanie? Czy szkoda zachodu. Rozmawiałam z Szefem Kuchni i powiedział że gdybym zgłosiła to do Państwowej Inspekcji Pracy to oni dostali byu konkretne mandaty, a ja odszkodowanie, to prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anula.rozowa Opublikowano 13 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Aha, no i jeszcze istotna sprawa to to, że nie wiem czy pracodawca mnie ubezpieczył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ewania Opublikowano 13 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Troche tu jest misz-masz. Unowa byla umową zlecenie, tak? Ty jestes studentką, czyli do ZUS-u nie byly odprowadzane skladki na ubezpieczenia spoleczne jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anula.rozowa Opublikowano 13 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Dokładnie tak, ponieważ jeszcze podlegam pod ubezpieczenie mamy, a dodatkowo ubezpieczona jestem na uczelni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ewania Opublikowano 14 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2008 Moim zdaniem - jedynie mozesz starac sie o odszkodowanie ze swojego ubezpieczenia od NW (nieszcz. wpadkow) na uczelni i - jesli oplacasz gdzies dodatkowo - z Towarzystwa Ubezpieczeniowego, w ktorym jestes ubezpieczona.Pracodawca - owszem - moze sporzadzic karte wypadku przy pracy dla osoby nie bedacej pracownikiem (bo nie bylas, bylas zleceniobiorcą) ale nie sądzę, zeby ZUS cos z tego tytulu Ci wyplacil.Dla pewnosci - zadzwon do ZUSu - z pewnoscia udzielą Ci informacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.