Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Odszkodowanie po operacji ACL kolana


nojwi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was drodzy forumowicze!

 

Chciałem dowiedzieć się czy przysługuje mi odszkodowanie od PZU po wypadku, który miał miejsce w 2005 roku. Po krótce przedstawię Wam moją historie. A wiec w 2005 r. podczas biegu do autobusu coś przeskoczyło w lewym kolanie, co spowodowało upadek i ogromny ból. W związku z tym, że nie lubię z byle czym chodzić do lekarza, zbagatelizowałem sprawę i "wyleczyłem" się domowymi sposobami (przynajmniej tak mi się wydawało). Po pewnym czasie, kiedy z kolana znikła opuchlizna i wydawało mi się, że wszystko jest ok, po namowach kumpli poszedłem zagrać w piłkę. Oczywiście po 5 min. gry musiałem opuścić boisko, ponieważ skręciłem znowu kolano. Po tym zdarzeniu zacząłem się martwić, że coś jest nie tak z moim kolanem i pojechałem na pogotowie. Na pogotowiu przyjął mnie lekarz, zrobił punkcje i przepisał jakąś rehabilitacje, po czym odprawił do domu mówiąc, że to skręcenie kolana i że mam przerzucić się na szachy:) Pytałem go czy to może być zerwanie więzadła krzyżowego, mając na uwadze kumpla, który miał wcześniej taką przypadłość. Lekarz pokiwał przecząc głową. Przez długi okres czasu w ogóle nie uprawiałem żadnego sportu czując dużą niestabilność lewego kolana. Gdzieś po około 2 latach od tego zdarzenia zasięgnołem rady specjalisty ortopedy, który zalecił wykonanie altroskopii kolana. Diagnoza była jednoznaczna - zerwanie więzadła przedniego ACL. Spytałem lekarza czy można to jakoś naprawić, odpowiedział że można, ale jeśli nie uprawiam sportu zawodowo to się to nie opłaca. Generalnie był negatywnie nastawiony. Ja zawierzając opinii lekarza przez kolejne 2 lata wegetowałem z tym kontuzjowanym kolanem. Do czasu kiedy w 2009 roku zdecydowałem się na operacje rekonstrukcji kolana w klinice w Żorach. Na zabieg czekałem kolejne 2 lata. Aż w końcu przyszedł czas i zoperowano mnie 02.12.2011 r.

I w związku z tym chciałem się dowiedzieć czy przysługuje mi odszkodowanie kiedy od czasu wypadku do czasu operacji minęło 6 lat? Czy sprawa odszkodowania podlega przedawnieniu? Jakie dokumenty są potrzebne, aby móc starać się o odszkodowanie, jeśli w ogóle takowe mi przysługuje? Miało być krótko, ale chciałem dokładnie przedstawić moją sytuację. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam! Nojwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nojwi wrote:
I w związku z tym chciałem się dowiedzieć czy przysługuje mi odszkodowanie kiedy od czasu wypadku do czasu operacji minęło 6 lat? Czy sprawa odszkodowania podlega przedawnieniu? Jakie dokumenty są potrzebne, aby móc starać się o odszkodowanie, jeśli w ogóle takowe mi przysługuje? Miało być krótko, ale chciałem dokładnie przedstawić moją sytuację. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam! Nojwi.
1) Szkoda uległa już przedawnieniu o ile nie została zgłoszona do 3 lat od zaistnienia wypadku. Zgodnie z art. 819 k.c. roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech (dotyczy ubezpieczeń dobrowolnych grupowych i indywidualnych NNW- Następstwa Nieszczęśliwych Wypadków). Bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia;

2) Pkt 1;

3) Abstrahując od pkt 1 i 2 to zawsze postępuje się zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia tzw. OWU. Zwykle wypełnia się druk zgłoszenia szkody na osobie i dołącza dokumentację medyczyną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Saint wrote:

troche ze późno , ale może jakaś nowa szkoda się ujawnila

Po tylu latach trudno byłoby wykazać związek przyczynowo skutkowy. Co prawda teoretycznie szkodę można zgłosić ale to nic nie da, gdyż ubezpieczyciel podniesie zarzut przedawnienia. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 10 listopada 1995 r. (III CZP 156/95 OSNC 1996/3/31) „(...) roszczenie przedawnione nadal istnieje, a tylko zmienia swój charakter, mianowicie z roszczenia cywilnego staje się roszczeniem niezupełnym (naturalnym)”. Zgodnie z art. 117 § 2 k.c. po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia chyba, że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Saint wrote:

jeżeli masz ubezpieczenie nw które obejmuje zabiegi operacyjne czy pobyt w szpitalu to z tego dostaniesz odszkodoawnie.

Przecież ustaliliśmy, że owe roszczenie jest już przedawnione wobec tego bez względu czy ogólnego warunki ubezpieczenia tzw. OWU przewidują odszkodowanie za zabiegi operacyjne i pobyt w szpitalu to takich świadczeń teraz już nie otrzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wychodzi brak ogolnej wiedzy co do ubezpieczen. zeby dobrze likwidowac szkody trzeba znać dwie strony medalu. kazdy kto ma choc troche dobrej praktyki w likwidacji wie ze sa takie mozeliwosci, sama teoria to mało. ten czlowiek mogł sie ubezpieczyć nawet na dwa dni przed operacją z dobrego nnwobejmujacego zabiegi i pobyt w szptalu i dostac za to pieniądze. wiec prosze i tu nie pisac o przedawnieniu jak sie nie wie o czym sie pisze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saint wrote:
to wychodzi brak ogolnej wiedzy co do ubezpieczen. zeby dobrze likwidowac szkody trzeba znać dwie strony medalu. kazdy kto ma choc troche dobrej praktyki w likwidacji wie ze sa takie mozeliwosci, sama teoria to mało. ten czlowiek mogł sie ubezpieczyć nawet na dwa dni przed operacją z dobrego nnwobejmujacego zabiegi i pobyt w szptalu i dostac za to pieniądze. wiec prosze i tu nie pisac o przedawnieniu jak sie nie wie o czym sie pisze.
1) Akurat nie tylko mam doskonałą ogólną wiedzę co do ubezpieczeń ale i bardzo dokładną i precyzyjną w tym mam doskonałą praktyczną i teoretyczną znajomość różnych dziedzin prawa. Posiadam doskonałe umiejętności praktycznego, profesjonalnego doradztwa prawnego, kreowania optymalnej strategii działania i zaniechania na etapie polubownym i jurysdykcyjnym, przywoływania doktryny, piśmiennictwa i judykatury S.N, dokonywania wykładni przepisów prawnych kodeksowych i pozakodeksowych zamieszczanych w ustawach normujących wyodrębniony obszar działalności budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów, sporządzania projektów aktów normatywnych, komentarzy do aktów prawnych, profesjonalnych pism administracyjnych i procesowych- doskonała znajomość m.in. karnistyki, prawa pracy, własności intelektualnej, postępowania cywilnego oraz prawa cywilnego z naciskiem na procedurę likwidacji szkód osobowych i rzeczowych, prawa ubezpieczeń, prawa własności przemysłowej, prawa gospodarczego i handlowego. Co ważne jestem najlepszym w kraju od strony praktycznej znajomości prawa karnego, a co za tym idzie bardzo dobrej znajomości teorii karnistyki. Natomiast chodziło mi o szkodę i leczenie w 2005 r.. Co prawda faktycznie autor pisze o zabiegach w 2011 r. i tutaj można otrzymać odszkodowanie za pobyt w szpitalu jak i leczenie o ile posiadał wówczas takie ubezpieczeie NNW które przewidwało takie odszkodowaie;

2) Akurat nie trzeba mieć praktyki aby wiedzieć, że istnieją takie umowy ubezpieczenia NNW, które przewidują odszkodowanie również za pobyt w szpitalu jak i zabiegi chirurgiczne. Taką wiedzę ma osoba nawet nie mająca teorii i praktyki z dziedziny odszkodowań, likwidacji szkód osobowych, a wystarczy, że pracuje w dużym, porządnym zakładzie, który to zakład dopłaca pracownikom do takich ubezpieczeń w pakicie którym znajdują się również kwoty odszkodowań za pobyt w szpitalu i zabiegi. Wobec tego proszę nie mówić mi takich rzecz, że trzeba być obeznany w temacie odszkodowań- a już tym bardziej, aby mieć praktykę w likwidacji szkód aby wiedzieć taki rzeczy, gdyż takie Pana tezy są po prostu żałosne. Doskonale wiem i od wielu lat wiedziałem, że w ramach NNW stosuje się przeróżne pakiety w tym wyróżnione są kwoty odszkodowań np. za zawał serca, krwotok środmółzgowy, zgon ubezpieczonego w wyniku wypadku komunikacyjnego, za każdy dzień pobyty w szpitalu, zabiegi operacyjne, urodzenia dziecka, śmierć rodziców i teściów, zgon noworodka, współmałżonka, osierocenie dziecka, wystąpienie ciężkiej choroby, leczenie szpitalne za każdy dzień pobytu w a sumy odszkodowania w zależności czym spowodowane: a) nieszczęśliwym wypadkiem, komunikacyjnym, przy pracy, komunikacyjny przy pracy, zawałem serca, chorobą etc.. Wobec tego jak Pan twierdzi, że o takich pakietach wiedzę mają praktycy w likwidacji szkód to jest to po prostu żałosne. Jest to czysta teoria o której wie prawie każdy przeciętny człowiek;

3) Akurat to Pan nie wiedział o czym piszę, gdyż pisałem o szkodzie i zabiegach z 2005 r. gdzie za ów okres nie można skutecznie likwidować szkody z polisy OC jak i z wszelkich ubezpieczeń NNW. Wobec tego to Pan nie wiedział o czym ja piszę. Zaczym pisać totalne bzdury- że o takim pakiecie ubezpieczeń NNW wiedzą tylko praktycy w likwidacji szkód- to wystarczyło wskazać, że chodzi Panu o okres leczenia z 2011 r., gdyż nie każdy pamięta wątek, że operacja miała też miejsce w 2011 r.. Tak samo taką odpowiedź może wadliwe rozumieć autor tematu. Wpierw trzeba być samemu dokładnym i jasno się wyrazić aby zarzucać komuś innemu brak kompetencji. Zrsztą zarzut całkowicie gołosłowny i absurdalny, gdyż likwidowałem tysiące szkód osobowych i rzeczowych jak również od wielu lat wiem o przeróżnych pakietach w ramach ubezpieczeń NNW. Tak samo jak gołosłowny Pana zarzut co do tego abym występował również tutaj na forum pod pseudonimem "szkodnik" i wczoraj potwierdzałem odpowiedź wskazując na judykat S.N. co do likwidacji szkody z polisy AC. Podkreślam jasno jeszcze raz, że na forum występuje tyko pod pseudonimem "szkoda".

http://www.odzyskaj.info/viewtopic.php?id=8361
Saint wrote:
tan kancelaria Prawna AnLex to chyba poczatkujący prawnik, bo pobieznie przeglądając form mozna to wylapac, zreszta wczoraj jako szkodnik potwierdziłes moją wypwiedz i dodałes wyrok sn wskazując ze udzielił błednej informacji odnośnie likidacj szkody z ac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobne nazwy także zwracam homor. widze agresywna odpowiedz, nie mialem zamiaru nikogo obrazic ani podwazac doswiadczenia zqwodowego. pomijając czy mowimy o 2005 czy 2011 prosze rozszerzyc wypowiedz dotyczaca tego ze jestes "Co ważne jestem najlepszym w kraju od strony praktycznej znajomości prawa karnego" czy jest to przez kogos stwierdzone i gdzie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saint wrote:
podobne nazwy także zwracam homor. widze agresywna odpowiedz, nie mialem zamiaru nikogo obrazic ani podwazac doswiadczenia zqwodowego. pomijając czy mowimy o 2005 czy 2011 prosze rozszerzyc wypowiedz dotyczaca tego ze jestes "Co ważne jestem najlepszym w kraju od strony praktycznej znajomości prawa karnego" czy jest to przez kogos stwierdzone i gdzie ?
1) Poodbne to jeszcze nie znaczy takie same "szkoda", a "szkodnik" to całkowicie inne osoby, jak i znacznie inne nazwy;

2) Skoro Pan nie che podważać kompetencji to nie potrzebnie od razu personalnie aktakuje Pan inne osoby- w tym mnie- sugerując iż nie mam wiedzy na temat pakietów NNW. Wystarczyło wskazać, że chodzi Panu o leczenie z 2011 r. o czym całkowicie zapomniałem, gdyż czytam tyle zapytań, że nie zawsze powracam do pierwszego zapytania. Ale faktycznie nie wskazałem na 2011 r., że istnieje taka ewentulane możliwość odszkodowania z ubezpieczenia NNW za leczenie i pobyt w szpitalu za teraźniejszy okres;

2) Akurat to nie jest w zakresie tego forum, gdyż to forum o tematyce odszkodowawczej;
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Saint wrote:

i mialem spyac dlaczego na forum jest forma pre Pan?

Proszę Pana ja piszę każdemu w formie grzecznościowej "Pan", "Pani" gdyż w mojej ocenie nie dopuszczalne byłoby gdybym pisał na "Ty" skoro ogóle nie znam osoby do której piszę. Co do panujących zasad na forum to jest od tego regulamin. Jednak również w przestrzeni internetowej obowiązuje etykieta, która nie musi być zapisana w żadnym regulaminie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dal mnei to podobne nazwy, ale dajmy juz temu spokój . dla mne ibylo oczywiste ze mowimy o 211 a PAan pozistał w odleglej preszlosci. Jeżeli natomiast nie chce Pa powiedziec na jakiej podstawie formułuje stwierdzenie, o tym,ze jest najleprszym karnista w polsce, to prosze na forum o tematyce odszkodowawczej po prostu o tym nie pisac, inaczej panskie postepowanie bedzie nielogiczne, z czym niewatplwie się Pan ze mna zgodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saint wrote:
dal mnei to podobne nazwy, ale dajmy juz temu spokój . dla mne ibylo oczywiste ze mowimy o 211 a PAan pozistał w odleglej preszlosci. Jeżeli natomiast nie chce Pa powiedziec na jakiej podstawie formułuje stwierdzenie, o tym,ze jest najleprszym karnista w polsce, to prosze na forum o tematyce odszkodowawczej po prostu o tym nie pisac, inaczej panskie postepowanie bedzie nielogiczne, z czym niewatplwie się Pan ze mna zgodzi.
1) Nie są to nazwy bardzo różne- wobec tego może być Pana taka ocena;

2) Ja o 2011 r. całkowicie zapomniałem, a nawet na początku nie zwróciłem szczególnej uwagi, gdyż czytam bardzo szybko, zwrokowo;

3) Po pierwsze pisałem o tym tylko na marginesie na Pana zarzuty, że nie mam wiedzy na temat pakietu NNW. Pom drugie czasami skromność powinna hamować przed zbytnim przechwaleniem się. Wobec tego nie widzę tutaj nic nielogiczne w zachowowaniu, a jedynie pewną przyzwoitość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. czy temat nie jest dla Pana wyjaśniony?

2. ja czytam szybciej i nie umkneło mi to

3. "Co ważne jestem najlepszym w kraju od strony praktycznej znajomości prawa karnego" - czy Pan uważa że to nie jest przechwalanie? W mojej ocenie jest to szczyt braku skromności i jeżeli bezpodstawie kreuje Pan o sobie takie zdania to naraża sie Pan na śmiesznosć, a na pewno Pan tego nie chce. W ramach normalnej przyzwoitości będzie jeśli albo zaprzestanie Pan samochwalstwa albo potiwerdi Pan taką opinię w sposób możliwie dostępny, rozumiejąc ze nei chce sie Pan ujawniac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saint wrote:
1. czy temat nie jest dla Pana wyjaśniony?
2. ja czytam szybciej i nie umkneło mi to
3. "Co ważne jestem najlepszym w kraju od strony praktycznej znajomości prawa karnego" - czy Pan uważa że to nie jest przechwalanie? W mojej ocenie jest to szczyt braku skromności i jeżeli bezpodstawie kreuje Pan o sobie takie zdania to naraża sie Pan na śmiesznosć, a na pewno Pan tego nie chce. W ramach normalnej przyzwoitości będzie jeśli albo zaprzestanie Pan samochwalstwa albo potiwerdi Pan taką opinię w sposób możliwie dostępny, rozumiejąc ze nei chce sie Pan ujawniac.
1) Nie wiem o jaki temat Panu chodzi. Jeśli o kwestie podobieństwa pseudonimu "szkoda" i "szkodnik" to jest to Pana ocena i trudno z nią polemizować. Po prostu być może nie jest Pan zbyt bystry i nie zauważył różnicy. W mojej ocenie owa różnica jest bardzo widoczna i przeciętny człowiek o przeciętnej bystrości powinien ją bez problemu zauważyć.

2) Po pierwsze jest bardzo mało prawdopodobne aby czytał Pan szybciej od mojej osoby co wynika choćby z tego, że bardzo wolno Pan odpowiada i bardzo skąpo oraz popełnia Pan ogromną ilość literówek, omyłek pisarskich Wobec tego jestem więcej niż pewny, że zarówno czyta Pan znacznie wolniej jak i znacznie wolniej pisze. Musi Pan pod tym względem uznać moją wyższość. Po drugie jako nowy użytkownik forum przeczytał Pan temat, a ja nie czytam tematu od początku. Po trzecie Pan po prostu pisał o czymś innym, a ja nie czytając tematu od początku zasugerowany byłem szkodą z 2005 r.. Po czwarte napisał Pan niejasno i nieprecyzyjnie i jestem więcej niż pewny, że pytający tego nie w pełni zrozumiał- nie wiedział do jakiego czynu, szkody odnieść w praktyce. Wreszcie po piąte skupił się Pan aby zresztą w sposób gołosłowny wmawiać mi niewiedzę na temat pakietów ubezpieczeń NNW;

3) Tak jak pisałem napisałem to jedynie na marginesie na Pan zarzuty, że nie znam pakietów ubezpieczeń NNW. Wobec tego wystarczy czytać ze zrozumieniem. Akurat nie mam wątpliwości, że posiadam taką gigantyczną znajomość prawa karnego os strony prawa karnego, a co za tym idzie bardzo dobrze znam teorię prawa karnego. Zresztą bardzo wiele osób stwierdziło, że takich osób (prawników, adwokatów, radców prawnych) znających praktykę prawa karnego nie ma w całym kraju, gdyż korzystali z wielu kancelarii prawnych i ja 8 na 10 z nich kładę na łopatki chociaż odpowiadam np. przez maila, telefon, internet i nie znam całej dokumentacji sprawy. Akurat wszelkie udawadnienie takiej wiedzy, umiejętności i doświadczenia jest niepotrzebne z kilku powodów: 1) nie zawsze trzeba uwadniać swoje umiejętności, gdyż inni sami to zauważą; 2) tutaj na forum nie jest możliwe ujawnienie swojej tożsamości jak i podawania jakichkolwiek swoich namiarów np. maila, telefonu gdyż co do zasady zostaje to uznane na reklamę, która jest na tym forum zakazana. Zgodnie z ust. 9 w zw. ust. 14 lit. f regulaminu forum Odszkodowania i Wypadki Odzyskaj.info nie jest dopuszczalne nakłaniane przez użytkownika- w jakikolwiek nawet pośredni sposób poprzez publikację maila- do skorzystania z usług jakiegokolwiek podmiotu gospodarczego, bez uzyskania uprzedniej zgody administracji. Złamanie tej zasady skutkuje zablokowaniem lub nawet usunięciem konta użytkownika bez ostrzeżenia i powiadomienia. Wobec tego mówienie przez Pana o "możliwe dostępnych sposobach" jest jałową dyskusją, gdyż nie jest możliwe tutaj na forum udowodnienia takowych rzeczy. Nie ulega takiej wątpliwości, że wówczas wszystkie osoby odwiedzające forum borykające się z problemami prawnymi w dziedzinie karnistyki chciałyby korzystać z moich usług, porad wobec tego to byłoby to właśnie typowa reklama. Natomiast chyba Pan nie myśli, że wszystkich użytkowników forum będę przesyłał takie dowody- zresztą nie jest to możliwe, gdyż nie znam np. ich maila. Ponadto takie zachowanie to byłaby obsesja. Zresztą w końcu nikomu nie muszę nic udowadniać, gdyż wystarczającym dowodem jest moja aktywność na forum, fachowość, rzetelność i profesjonalizm. Tym samym użytkownicy mają już wyrobione zdanie na mój temat. Natomiast kto dzierży palmę pierwszeństwa w kraju czy też jest w ścisłej czołówce jest drugorzędne. Jednak chyba Pan dawno uznał moją wyższość wiedzy, umiejętności i doświadczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. widze Panie szkoda ze strasznie to Pana zabolało, dal mnei temat zamkniety.

2. Panie szkoda na jakiej podstawie rozlicza mnie Pan z czasu jaki wykorzystuje na pisanie i czytanie postów? czeba sobie papierosa zapalić, piwo otworzyć, przez telefon porozmawiać i jeszcze parie inych rzeczy, ktore niepoczekają, a forum tak. Jest pan negatywnie nastawiony, jakbym tu Panu przeszkadzal, czy nie jest tak?

Pan mi zarzuca ze czytam posty od początku do konca, a sam wyrywkowo i przez to nie udzielil Pan pełnej odpowiedzi - toż to absurd, nieprawdaż?

3. "gigantyczną znajomość prawa karnego os strony prawa karnego, a co za tym idzie bardzo dobrze znam teorię prawa karnego" - czyli o co chodzi?

Jak słusznie Pan napisal inni zauważą pana wiedzę, więc po co Pan niemal pod kazdym wpisem pisze o swojej wiedzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saint wrote:
1. widze Panie szkoda ze strasznie to Pana zabolało, dal mnei temat zamkniety.
2. Panie szkoda na jakiej podstawie rozlicza mnie Pan z czasu jaki wykorzystuje na pisanie i czytanie postów? czeba sobie papierosa zapalić, piwo otworzyć, przez telefon porozmawiać i jeszcze parie inych rzeczy, ktore niepoczekają, a forum tak. Jest pan negatywnie nastawiony, jakbym tu Panu przeszkadzal, czy nie jest tak?
Pan mi zarzuca ze czytam posty od początku do konca, a sam wyrywkowo i przez to nie udzielil Pan pełnej odpowiedzi - toż to absurd, nieprawdaż?
3. "gigantyczną znajomość prawa karnego os strony prawa karnego, a co za tym idzie bardzo dobrze znam teorię prawa karnego" - czyli o co chodzi?
Jak słusznie Pan napisal inni zauważą pana wiedzę, więc po co Pan niemal pod kazdym wpisem pisze o swojej wiedzy?
1) Nie zabolało mnie ale jedynie podrażniło mi oczy i zbulwersowało jak można nie zauważyć takiej różnicy pomiędzy takimi pseudonimami w sytuacji, gdyż człowiek o przeciętnej bystrości potrafiłby ową różnicę zauważyć;

2) Po prostu tak jak pisałem pisze Pan bardzo krótko i popełnia ogromną ilość literówek, błędów pisarskich. Wydaje mi się, że to wystarczy;

3) Nie prawda- jedynie Pan trochę źle zaczął na forum od formułowania zdań, ujemnych ocen w sposó złośliwy. Wobec tego jedynie życzyłbym sobie "utemperowania nieco jezyka" i będzie wporządku. Poniżej wypowiedzi, które mi się bardzo nie spodobały. Jakby tego nie było wówczas spełniałby Pan moje oczekiwania;

Panu Saint bardzo szybko przychodzi krytyka, ujemna ocena formułowana w sposób złośliwy, tendencyjny, w niewłaściwej formie.

http://www.odzyskaj.info/viewtopic.php?id=8361
Saint wrote:
ty jestes prawnikiem czy lekarzem?
tan kancelaria Prawna AnLex to chyba poczatkujący prawnik, bo pobieznie przeglądając form mozna to wylapac, zreszta wczoraj jako szkodnik potwierdziłes moją wypwiedz i dodałes wyrok sn wskazując ze udzielił błednej informacji odnośnie likidacj szkody z ac
Saint wrote:
to chyba normalne, widac ze sie leczy
Saint wrote:
Każdy popelnia błędy wystarczy je poprawiać i temat się konczy. Ponizej wklejam link do tematu, w którym 2 osoby uwazają ze pytający zostal wprowadzony w błąd przez Kncelarie prawną AnLex, także może inni będą mogli się wypowiedziec i poprzec argumentem rozstrzygającym sprawe, nikt nie jest niomylny i ja się chetnie dowiem jeśli jest inaczej niż przez wiele lat praktykowalem.
http://www.odzyskaj.info/viewtopic.php?id=8363
http://www.odzyskaj.info/viewtopic.php?id=8357
Saint wrote:
to wychodzi brak ogolnej wiedzy co do ubezpieczen. zeby dobrze likwidowac szkody trzeba znać dwie strony medalu. kazdy kto ma choc troche dobrej praktyki w likwidacji wie ze sa takie mozeliwosci, sama teoria to mało. ten czlowiek mogł sie ubezpieczyć nawet na dwa dni przed operacją z dobrego nnwobejmujacego zabiegi i pobyt w szptalu i dostac za to pieniądze. wiec prosze i tu nie pisac o przedawnieniu jak sie nie wie o czym sie pisze.
http://www.odzyskaj.info/viewtopic.php?id=8337
Saint wrote:
musiałes mieć pełnoprawnego opiekuna, kóry miał ci zapewnic podstawe, moze to był dzidek, albo jakiś kurator. cieszsie ze nie poszedleś do domu dizecka. I wez sie dopracy a nie kombinuj co by zrobić zeby sie nie narobic
Pan Saint bardzo szybko stawia zarzutu innym osobom co do braku wiedzy, a sam wprowadzał w błąd pytającego o czym świadczy temat do którego link poniżej:

http://www.odzyskaj.info/viewtopic.php?id=8370
Saint wrote:
jak wypadek był zTwojej winy to mozesz starac sie o odszkodaonie z ubezpieczenia nnw
Pan Saint potrafi również zarzucać innej osobie, że nie wskazuje na pewne rozwiązania w sytuacji gdy sam popełnia takie błędy.

http://www.odzyskaj.info/viewtopic.php?id=8371
Saint wrote:
jak szwagier ma ubezpieczenie nnw to moze sprobowac z tego ubezpieczenia, aael niech nie pisze ze był wypity, a jak na jakims dokumencie medycznym beda wyniki badań na zawartosc alkoholu to niech nie dołącza tego do wniosku o odszkodoawnie bo nie wyplaca, chyba ze miał wykupioną opcje na wypadku pod wpływem
4) Myślę, że bardzo wyraźnie napisałem o swjej gigantycznej wiedzy, umiejętności i doświadczeniu z karnistyką;


5) To tylko Pana wymysł, gołosłowie, że niemal pod każdym postem piszę o doskonałem znajomości karnistyki. Nic takiego nie ma miejsca wobec tego proszę nie stosować takich psychologicznych wybiegów, gdzie w pytaniu stawia się już wymyślony fakt tak aby prowokować rozmowę, odpowiedź w obranym przez sobie kierunku i przypisywać innej osoby coś czego nie czyni. Wówczas wmawiając mojej osobie taką wymyśloną czynność usłuje Pan abym uznał, że tak jest i tym samym rozpisał się w temacie mojej wiedzy, umiejętności i doświadczeniu. Akurat posiadam doskonałe umiejętności strategiczne, taktycze, interpersonale i zawsze tegpo typu Pana zabiegi, wybiegi spełzną na niczym. Po prostu musi Pan unać wyższość mojej wiedzy, umiejętności i doświadczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. czasem rozmywają mi sie literki, jesli jednak chcesz Pan wejść w dyskusje to jak dla mnei sa to podobne nazwy, tym bardziej ze caly czas pisalem ze szkodą a tu nagle szkodnik, nie jestem drobiazgowy, niemniej etymologia obu nazw związana jest ze szkoda. Szkoda i szkodnik to minimalne różnice,np w rodzaju żeńskim szkoda i męskim szkodnik, coś jak kura i kurczak, pion pojęcia ten sam.

2. dał mi Pan do przeczytani a dialog z wypowiedzią palto, a on wypomina Panu literówki, jak Pan mi teraz, nieladnie Panie szkoda

3. nie kazdemu sie wszystko we mnie podoba, także i moje wypowiedzi. Pan ma jakeś oczekiwania wobec mnie? może Pan coś wiecej o tym napisać?

4. Panie to jest masło maślane " gigantyczną znajomość prawa karnego os strony prawa karnego, a co za tym idzie bardzo dobrze znam teorię prawa karnego" . Pan myśli ze ja coś knuje na Pana, to widze ze ma Pan lekka obsesje na swoim punkcie. (to nie krytyka lecz ocena wiec proszze sie znowu nie bulwersować, tylko przemyślec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saint wrote:
1. czasem rozmywają mi sie literki, jesli jednak chcesz Pan wejść w dyskusje to jak dla mnei sa to podobne nazwy, tym bardziej ze caly czas pisalem ze szkodą a tu nagle szkodnik, nie jestem drobiazgowy, niemniej etymologia obu nazw związana jest ze szkoda. Szkoda i szkodnik to minimalne różnice,np w rodzaju żeńskim szkoda i męskim szkodnik, coś jak kura i kurczak, pion pojęcia ten sam.
2. dał mi Pan do przeczytani a dialog z wypowiedzią palto, a on wypomina Panu literówki, jak Pan mi teraz, nieladnie Panie szkoda
3. nie kazdemu sie wszystko we mnie podoba, także i moje wypowiedzi. Pan ma jakeś oczekiwania wobec mnie? może Pan coś wiecej o tym napisać?
4. Panie to jest masło maślane " gigantyczną znajomość prawa karnego os strony prawa karnego, a co za tym idzie bardzo dobrze znam teorię prawa karnego" . Pan myśli ze ja coś knuje na Pana, to widze ze ma Pan lekka obsesje na swoim punkcie. (to nie krytyka lecz ocena wiec proszze sie znowu nie bulwersować, tylko przemyślec)
1) To Pana ocena- ja pozostanę przy swojej. W mojej ocenie- tak jak już zresztą pisałem- to brak elementarnej bystrości. Ja kojarzę szkodę ze szkodę osobową i rzeczową, a nie w rodzaju żeńskim i męskim. Według mnie dobry prawnik musi wyłapywać najdrobniejsze różnice w słówkach, gdyż inaczej będzie się kompromitował. Czy wyobraża sobie Pan sytuację, gdy prawnik zacznie w mowie lub piśmie przed sądem przekręcać terminologię prawną. W mojej ocenie takie rażace niedbalstwo dyskwalifikuje prawnika, który staje się też mało atrakcyjny na rynku. Szczerze mówiąc nie chciałby nawet taką osobą ustanowić jako substytutem do czynności sądowych;

2) Na wstępnie zaznaczę, że znów przekręca Pan pseudonim pisząc "Palto" za czym "Plato". Czy nie uważa Pan, że tego już za wiele wpierw "szkoda" myli Pan ze "szkodnik", a teraz "Plato" z "Palto". Znów Panu skojarzyło się z garderobą co świadczy o małej bystrości umysłu. W powiązaniu z gigantyczną ilością literówek bardzo źle to wygląda. Nie spełnia Pan moich oczekiwań co do rzetelności wypowiedzi nawet w części. Dochodzi do tego jeszcze fakt udzielenia wadliwych, wprowadzających w błąd wypowiedzi czy też bardzo krótkich i niepełnych. Pan Plato miał wypowiedzi poniżej normy, zresztą gołosłowne. Ponadto Pan popełnia ogromnie dużo literówek, a podniosłem to nie od tak tylko w celu udowodnienia Panu, że pisze Pan znacznie wolniej od mojej osoby. Zresztą mówienie "o rozmywaniu się literek" to w Pana przypadku bardzo łagodne określenie. Wobec tego trzeba również rozważać kontekst wypowiedzi. Zresztą zarzuca mi Pan omyłki, a jedno zdanie dalej sam popełnia tego rodzaju błąd stylistyczny i logiczny. Przynajmniej ja z tego Pan zdania nic nie rozumie, gdyż pozbawione jest wszelkiej logiki, składu i ładu.
Saint wrote:
Pan myśli ze ja coś knuje na Pana, to widze ze ma Pan lekka obsesje na swoim punkcie. (to nie krytyka lecz ocena wiec proszze sie znowu nie bulwersować, tylko przemyślec)
3) Napisałem już dokładnie co mi się nie podoba i myślę, że nie ma co tego powtarzać. Z tego co widzę to Pan ma taką obsesję na swoim punkcie zarzucając innym osobom brak wiedzy i wprowadzenia w błąd pytających w sytuacji gdy zarzuty są gołosłowne, a ponadto Pan popełnia takie same błędy. Wobec tego można nazwać to hipokryzją.
Saint wrote:
Pan myśli ze ja coś knuje na Pana, to widze ze ma Pan lekka obsesje na swoim punkcie. (to nie krytyka lecz ocena wiec proszze sie znowu nie bulwersować, tylko przemyślec)
4) Znów stosuje Pan jakieś złośliwe wybiegi w sytuacji, gdyż doskonale Pan zrozumiał przesłanie, gdyż zacytował "Co ważne jestem najlepszym w kraju od strony praktycznej znajomości prawa karnego". Wobec tego doskonale Pan wie, że chodzi mi o gigantyczną znajomość prawa karnego od strony praktycznej, a co za tym idzie doskonałą znajomość teorii karnistyki". Wobec tego Pana uwagi uważam za czystą prowokację. Na marginesie w formie szkolenia podniosę, że karnistykę można dzielić na: prawo karne, postępowanie karne, wykroczenia i prawo drogowe, prawo karne wykonawcze.
szkoda wrote:
Co ważne jestem najlepszym w kraju od strony praktycznej znajomości prawa karnego, a co za tym idzie bardzo dobrej znajomości teorii karnistyki.
Saint wrote:
podobne nazwy także zwracam homor. widze agresywna odpowiedz, nie mialem zamiaru nikogo obrazic ani podwazac doswiadczenia zqwodowego. pomijając czy mowimy o 2005 czy 2011 prosze rozszerzyc wypowiedz dotyczaca tego ze jestes "Co ważne jestem najlepszym w kraju od strony praktycznej znajomości prawa karnego" czy jest to przez kogos stwierdzone i gdzie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...