samy Opublikowano 17 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2008 Witam , chciałem zasięgnąć opinii osoby znającej brytyjskie realia w kwestii odszkodowań , sprawa jest dość zagmatwana.W pażdzierniku 2006 zostałem napadnięty na ulicy przez 3 osoby , chciano mi ukraść telefon.Podczas ucieczki przeskakiwałem ogrodzenie i w wyniku tego złamałem obie nogi.Policja została natychmiast powiadomiona , nie złapano sprawców.Po 9 miesięcznej rehabilitacji w Polsce złożyłem aplikację do CICA , odpisali mi , że niezbędny jest Crime Reference Number, ja mam Accident Number i nic nie mogą zrobić.Policjant prowadzący moją sprawę wyjaśnił mi , że nie może mi dać Crime Reference Number ponieważ sprawcy mnie do dotknęli , nogi połamałem sam poprzez skok , wygląda to tak jakby moją sprawę zakwalifikowano jako wypadek , a nie przestępstwo.Kontaktowałem się z kilkoma kancelariami w UK i tylko jedna zdecydowała się spróbować uzyskać ten nieszczęsny numer od policji zastrzegając jednak , że jesli chodzi o CICA sprawa może trwać bardzo długo - co najmniej 2 lata.Problem w tym , że ja tak długo na wyspach nie będę raczej przebywał, myślę , że jeszcze góra rok.Teraz moje pytania : Czy powierzyć odzyskanie odszkodowania kancelarii w Anglii czy lepiej firmie w Polsce ?I jakie są realne szanse na powodzenie ?Pozdrawiam i czekam na odp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boby Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 no tak to wygląda niestety, jeżeli nie masz numeru CRN i w zasadzie nikt Ci nic nie zrobił, to czego chcesz dochodzić? fakt, może strachu się najadłeś, to niewątpliwe, ale niestety to może nie wystarczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.