Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

InterRisk kiedyś Cigna, najgorsza ubezpieczalnia?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 151
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • jakotako

    53

  • Pinki

    11

  • bochenek

    5

  • pablotorun

    4

Top użytkownicy w tym temacie

nie staję ani po jednej ani po drugiej stronie, ale hmmm gdyby firmy tak chętnie wypłacały odszkodowania to każdy by to wykorzystał, musi to być sprawdzone, poza tym w każdej firmie pracuję tylko ludzie i miałeś pecha bo trafiałeś na wybitnych baranów, ale nie powinieneś generalizować chyba opinii o całej firmie. Tak sobie czytam to forum i widzę że z każdą firmą ktoś miał kiedyś problemy- no cóż my z punktu widzenia klientów oni jako instytucje wypłacające kasę ..... każdy ma swoje racje ... wg niego najważniejsze:)- my chcemy jak najwięcej - oni chcą wypłacić jak najmniej - normalne prawo rynku.

 

Co do wypadku po pijaku... zgodnie z prawem polisa OC ( Z ŻADNEJ UBEZPIECZALNI!!!!) nie odpowiada za szkody wyrządzone pod wpływem alkoholu... owszem fundusz gwarancyjny wypłaci poszkodowanemu świadczenie - ale i tak ściągnie je ze sprawcy :):):):):)

 

 

P.S mam AC w Interrisku i nie narzekam , może u nas są normalni przedstawiciele :):):)

 

pozdrawiam i życzę wytrwałości :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sterlicja wrote:
Co do wypadku po pijaku... zgodnie z prawem polisa OC ( Z ŻADNEJ UBEZPIECZALNI!!!!) nie odpowiada za szkody wyrządzone pod wpływem alkoholu... owszem fundusz gwarancyjny wypłaci poszkodowanemu świadczenie - ale i tak ściągnie je ze sprawcy :):):):):)
No to powiem Ci, ze bardzo sie zaskoczylem, bo wydawalo mi sie, ze chociaz w malym stopniu znam prszepisy odszkodowawcze, ale jak widac czlowiek uczy sie cale zycie:)
Mozesz mi podac jakis przepis, ktory to potwierdzi?
Bo cale zycie bylem przekonany ze przy pijanym sprawcy, to wlasnie ubezpieczalnia wyplaca z jego OC i sama sobie sciaga od sprawcy, pierwsze slysze ze zajmuje sie tym UFG:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sterlicja wrote:
nie staję ani po jednej ani po drugiej stronie, ale hmmm gdyby firmy tak chętnie wypłacały odszkodowania to każdy by to wykorzystał, musi to być sprawdzone, poza tym w każdej firmie pracuję tylko ludzie i miałeś pecha bo trafiałeś na wybitnych baranów, ale nie powinieneś generalizować chyba opinii o całej firmie. Tak sobie czytam to forum i widzę że z każdą firmą ktoś miał kiedyś problemy- no cóż my z punktu widzenia klientów oni jako instytucje wypłacające kasę ..... każdy ma swoje racje ... wg niego najważniejsze:)- my chcemy jak najwięcej - oni chcą wypłacić jak najmniej - normalne prawo rynku.

Co do wypadku po pijaku... zgodnie z prawem polisa OC ( Z ŻADNEJ UBEZPIECZALNI!!!!) nie odpowiada za szkody wyrządzone pod wpływem alkoholu... owszem fundusz gwarancyjny wypłaci poszkodowanemu świadczenie - ale i tak ściągnie je ze sprawcy :):):):):)


P.S mam AC w Interrisku i nie narzekam , może u nas są normalni przedstawiciele :):):)

pozdrawiam i życzę wytrwałości :):)
Zaczynając od końca "P.S mam AC w Interrisku i nie narzekam , może u nas są normalni przedstawiciele " , to mam pytanie, czy miałeś już szkodę i jak została ona załatwiona? Ja też byłem podobnie zadowolony, do momentu szkody. Dopiero od tego momentu można ocenić jaką i czy wogóle masz polisę AC.
Druga sprawa, to chyba po to wykupuje się taką polisę, żeby "spokojnie spać". Ja nie proszę firmę o pieniądze i ich łaskę. Zawarliśmy umowę i nie po to płacę grube pieniądze, żebym potem był traktowany jak potencjalny złodziej i musiał udowadniać, że miałem wypadek (przypominam: zeznania moje, poszkodowanego, czterech świadków, plus firma holownicza, opinia biegłego "biegły sądowy, policjant z laboratorium kryminalistyki, specjalizacja rekonstrukcja wypadków"). To wszystko podważa jeden pracownik tzw. dedektyw, działający na zlecenie IR, opierając swoje "wywody" na oględzinach po dwóch miesiącach miejsca wypadku, nie kontaktując się ze świadkami!!!! Jakież to wiarygodne, a zarazem wygodne. Zresztą co tu dużo pisać: z okazji innej sprawy ten sam dedektyw w prywatnej rozmowie stwierdza: słuchaj ja tak piszę, żeby mieli podkładkę, za to mi płacą,a jak ktoś jest konsekwentny, to i tak jest to tak sformuowane, że można spokojnie moja ustalenia podważyć, ..... tylko nie wszystkim się chce.
Nic dodać, nic ująć ........... warto byłoby sprawdzić procent odmowy wypłaty odszkodowania przez InterRisk oddział Szczecin na podstawie ustaleń tej firmy dedektywistycznej (????) - jednoosobowa działalność, być może założona wyłącznie w tym celu.

I jeszcze jedna sprawa. W Polsce poszkodowany w kolizji jest petentem proszącym o pieniądze, złodziejem próbującym "coś zarobić", a nie klientem znającym swoje prawa, pełnoprawą stroną zawartej umowy. I musi się, to zmienić na wzór krajów zachodnich. W Niemczech wypłaca się świadczenia nie tylko na podstawie niezależnej wyceny, ale również np. za dyskonfort, przeżycia, czy też prozaiczny ból szyi, nam do takiej normalności jeszcze bardzo daleko. I firmy ubezpieczeniowe dbają, żeby świadomość swoich praw była wśród ich klientów możliwie jaknajmniejsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pazdziernik 2008 miejscowosc Torun ja w moim 2 letnim (angielskim -od trzech lat na wyspach) Audi a6 mialem pecha spotkac na swojej dodze wycofujacego z ciagu zaparkowanych pojazdow klienta InterRisk. Wina byla bezsporna uszkodzenia niewielkie tak wynikalo z piewszych wieczornych ogledzin. Rano sie okazalo ze jest przerysowany caly bok ale ogolnie nie bylo tak zle. Myslalem ze przy tak blachych spawach i szkodach na naprawde niewielkie pieniadze nikt nie bedzie robil smiesznych i wykretow ale jednak sie pomylilem. Najpierw mialem problem ze sprawca ja wrocilem do Angli i myslalem ze ludzie sa na tyle uczciwi ze po podpisaniu oswiadczenia pojda i zalatwia honorowo swoje sprawy -ale nie w Polsce!!! Sprawca co badzo pasowalo InterRisk nie zglaszal sie do nich. Podczas pobytu w Polsce na swieta znalazlem goscia i przetlumaczylem mu jak sie pewne sprawy w cywilizowanych krajach zalatwia i poszedl. Interisk zrobilo ogledziny jego pojazdu i co tam potrzebowali i stwierdzili ze akta szkody nie daja podstaw do wyplaty odszkodowania!!! Odwolalem sie i po trzech miesiacach przyslali mi pismo ze odwolanie jest zasadne i sprawa wraca do ponownego rozpatrzenia ale z tego co czytam to chyba juz wiem jak to sie skonczy. Ja mam o tyle gorzej ze nie mieszkam w Polsce i sadzenie sie to naprawde powazne komplikacje a z tego co widze to pewnie jeszcze béde oskarzony o wyludzenie??? Jak to mozliwe ze taka fima dziala w UE podpierajac sie Bialoruskimi standardami???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pablotorun wrote:
...sadzenie sie to naprawde powazne komplikacje...
nie można w Anglii założyć sprawy sądowej polskiemu TU - przecież jesteś w UE
pablotorun wrote:
...z tego co widze to pewnie jeszcze béde oskarzony o wyludzenie???
nas pytasz? sprawy nie znamy, ale skoro TU tak uważa to z sufitu tego nie wzięli raczej...
pablotorun wrote:
...Jak to mozliwe ze taka fima dziala w UE podpierajac sie Bialoruskimi standardami???
tzn?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiatam jeśli chodzi o IR ja malem taką sytuację kupiłem samochód za 25 000 zrobiłem w nim rozrząd, filtry płyny powymienialem pojeżdziłem jakieś 2 miesiące aż strzeliła mi turbina i niestety olej poszedł na silnik a wiec korbowód pokrzywiony i cóż wsadziłem do auta ok 3 tyś na naprawe i wsumie mnie wynisł jakies 32 tyś razem z OCAC po naprawie jeżdziłem ok 14 dni i skradziono mi pechowe autko a odzszkodowania dostalem aż 21 tyś co prawda szybko poszło z odszkodowaniem i nie interesowały ich faktury za naprawy maiłem dostac 100% wartości rynkowej samochodu na dzień kradzieży oszuśći trudno same straty:-))) SEAT TOLEDO 1.9TDi 2002
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej no ŻAL MI WAS Interrisk to najlepsza firma bo to mojej rodzinny firma i wszystko co tu piszecie to bzdury totalne. To porządna firma.! A wy to co piszecie to zwykłe kłamstwa nawet dziecko z wyobraźnią by na to nie wpadło.!:/:/:/:/:/:/ :/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/

ŻAL.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze na rzeczowa dyskusje w tym watku liczyc nie mozna. W moim poscie chodzilo ze jezeli InterRisk za kazdym razem tak konczy sprawe przed Sadem czyli sklada zawiadomienie o wyludzeniu czy cos takiego a moja sprawa w kierunku sprawy sadowej zmierza to trudno nie wyciagnac wnioskow. Ja powtarzxam moja szkoda jest niewielka a mieszkajac a UK mam jezdzic zakladac sprawy a oni mi na koncu opoznia sprawe jakims wnioskiem do prokuratury to ja wiecej wydam na bilety lotnicze! A wiec "GRUZ" przeanalizuj mojego posta a dopiero wydawaj opinie chyba ze jestes z drugiej strony barykady i tak jak glupiego Oni chce ze mnie zrobic ty wystepujesz w podobnej roli na Forum...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeanalizowałem i odpisałem co uważam w twojej sprawie. Nie widziałem kwitów, nie byłem na miejscu zdarzenia więc nie oczekuj ode mnie cudownych informacji.

 

Każde TU jeśli ma podejrzenia o próbie wyłudzenia składa zawiadomienie do prokuratury - jest to działanie standardowe.

 

Skoro dostałeś odmowę, to nie zostaje Ci założyć sprawę w sądzie cywilnym i czekać.

 

A w żadnym TU nie pracuje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dwa miesiące temu byłem uczestnikiem kolizji drogowej.

Z mojej prawej strony, miedzy blokami, z drogi osiedlowej wyjechał samochód Opel i uderzył w moją prawą stronę a ja wytrącony z toru jazdy w dwa zaparkowane obok...

Sprawca wypadku przepraszał, że się zagapił itd.

Mimo wszystko wezwałem policję.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze WRD od razu orzekli winę kierowcy Opla bo uznali drogę za dojazdową do posesji. Później ktoś doszukał się jej wylotu z drugiej strony(mała uliczka dochodząca do głównej drogi przez osiedle) więc wzięli pod uwagę, że mimo braku znaków i "logicznego" określenia pierwszeństwa mogło to być skrzyżowanie równorzędne...

Po sprawdzeniu jednak statusu dróg u inżyniera miasta(skrzyżowanie drogi wewnętrznej z gminną publiczną) określili kierowcę Opla jako sprawcę i ukarali mandatem karnym z art. 86 za niezachowanie należytej ostrożności przy włączaniu się do ruchu.

Sprawca mandat przyjął.

Oprócz mnie ucierpiały jeszcze dwa samochody.

Domyślam się, że suma wypłat z ubezpieczenia sprawcy to jakieś 30 a może nawet 40 tys zł.

Ja odprowadziłem auto do mechanika gdzie rzeczoznawca wycenił szkodę i odpowiednia suma została przez TU naliczona.

 

Pech chciał, że miał OC w InterRisk...

 

Sprawca nie podpisał u ubezpieczyciela oświadczenia o przyznaniu się do winy.

W terminie 7 dni złożył wniosek o uchylenie mandatu karnego. Sąd prawomocnie odrzucił ten wniosek o czym ubezpieczyciel został poinformowany(ja o takim wniosku dowiedziałem się przypadkiem...)

Odmawia jednak wypłaty należnego(już naliczonego odszkodowania) ponieważ zdaniem naczelnika jednego z oddziałów nie ma wystarczającej podstawy do wypłaty tego odszkodowania skoro kierowca Opla nie czuje się winny!

 

Dokładnie takie słowa usłyszałem od naczelnika IR.

Dla niego mandat to tylko świstek i decyzja sadu o odrzuceniu wniosku o uchylenie mandatu nie jest jednoznaczna z podtrzymaniem decyzji policji na miejscu zdarzenia!

Czyli gość ma zapłacić mandat choć według niego on nie jest sprawcą!

Mało tego, naczelnik IR stwierdził, ze biorąc pod uwagę jego znajomość przepisów i oględziny miejsca w którym doszło do kolizji(?) winny jestem ja i on odszkodowania nie wypłaci...

Jestem po prostu zbulwersowany!

 

Mam przed sobą opis zdarzenia i tego kto i za co został ukarany wystawiony na moją prośbę przez Policję. Sąd wniosek o uchylenie mandatu odrzucił podtrzymując, że mandat musi zostać w tym momencie, jak rozumiem przez "sprawcę", zapłacony.

 

 

 

Co więc ja mogę w obecnej sytuacji zrobić? Gdzie się odwołać aby to było skuteczne?

Na jakiej podstawie TU określa sprawcę? Na czyj wniosek sąd grodzki moze to zrobić ponownie?

Auto jest już praktycznie naprawione w warsztacie a ja nie mam pieniążków aby pokryć jej koszty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich ja miałem jedną historie zakończona pomyślnie a druga trwa :

1. kiedyś w ulewie wjechałem na parking hotelowy nie było miejsc ktoś mi podjechał pod tył auta i jak cofałem nie zaważyłem go było małe bum. InterRisk w 1.5 tygodnia poinformował mnie że szkoda została wyceniona na kwotę 2.500 zł i została wypłacona w dniu xxx. i wszystko oki i fajnie :)

2. 1.5 tygodnia temu poślizgnąłem się i wjechałem pod wywrotkę. Mi się nic nie stało moje auto rozbite klapa + pas i chłodnice i trochę duperel w środku. na tamtym nie było ani śladu chłopaki pomogli mi zepchnąć auto i pojechali sobie. Szczerze nigdy wcześniej nie korzystałem z AC wiec nawet nie podejrzewałem że może być jakiś problem z tym że nic nie spisaliśmy skoro u nich nic nie było. Jakie było moje zaskoczenie gdy pan w InterRisk powiedział że generalnie to on to przyjmie ale na 99 % i tak mi nie wypłaca odszkodowania bo nie mam danych drugiego pojazdu i kierujących. W sumie to nie wiem co dalej mam z tym rozbić :/ sam nie wiem jakie sa szanse w sądzie wywalczyć kasę za naprawę auta ?? może ktoś miał podobna sytuacje ??

a dodam rzeczoznawca był u mnie po tygodniu obejrzeć auto teraz czekam na wycenę firmy i ich dalszy ruch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi po 8 miesiącach zapłacili!!! Ale za co nie wiem czekam od 18 dni na jakąś korespondencję. Widze tylko że na koncie pojawiło się jakieś 5 tysięcy! Z tym że miałem dostać 9 tyś więc kompletnie nie wiem o co chodzi? Strasznie to dziwna firma? Jak można bez określenia za co przelewać pieniądze??? Nawet nie ma się do czego ustosunkować??? Parodia!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Dziś rocznica-minął już rok, jak InterRisk olewa moją osobę. Sprawa założona przeze mnie w Sądzie cywilnym i pierwsza rozprawa wyznaczona w grudniu, jest skutecznie zawieszona przez działania IR mające na celu zniechęcenie mnie. Od grudnia poza jednym przesłuchaniem na Policji (ubezpieczalnia sprytnie jako kontrę mojego pozwu cywilnego złożyła zawiadomienie o próbie wyłudzenia odszkodowania), też nie mam żadnego sygnału, ani jakiegoś wezwania, ani postawienia zarzutów, ani kolejnej rozprawy, ......nic. Kompletna cisza, a Inter Risk zaciera ręce!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pablotorun wrote:
Mi po 8 miesiącach zapłacili!!! Ale za co nie wiem czekam od 18 dni na jakąś korespondencję. Widze tylko że na koncie pojawiło się jakieś 5 tysięcy! Z tym że miałem dostać 9 tyś więc kompletnie nie wiem o co chodzi? Strasznie to dziwna firma? Jak można bez określenia za co przelewać pieniądze??? Nawet nie ma się do czego ustosunkować??? Parodia!!!
Mnie też wypłacili w zeszły piątek po 3 miesiącach od zgłoszenia i po 2 moich odwołaniach ale tylko 2/3 tego co było do wypłaty.
Od 3 dni próbuję się dodzwonić do siedziby IT i zapytać o co chodzi u mojego likwidatora szkody. Tel. albo jest zajęty albo nikt nie odbiera!
Dodzwoniłem się do jego kolegi z biurka który mówi, ze tak, pan XY jest w pracy, właśnie rozmawia przez tel. Dzwonię - faktycznie, zajęte.
I tak od 3 dni!
To jest jawna kpina!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hiv wrote:
Od 3 dni próbuję się dodzwonić do siedziby IT i zapytać o co chodzi u mojego likwidatora szkody. Tel. albo jest zajęty albo nikt nie odbiera!
Dodzwoniłem się do jego kolegi z biurka który mówi, ze tak, pan XY jest w pracy, właśnie rozmawia przez tel. Dzwonię - faktycznie, zajęte.
I tak od 3 dni!
To jest jawna kpina!!!!!
Dokładnie mam to samo nie mogę się tam dodzwonić :/ byłem ostatnio to pan od niechcenia powiedział że w mojej sprawie jest odmowa i że wszystko dostane pocztą ... i nie chciał ze mną rozmawiać teraz czekam już 3 dzień że może łaskawie mi coś przyślą :/

hmm a mam pytanie do osób które się odwoływały od decyzji likwidatora: Czy odwoływaliście się do firmy czy składaliście od razu wniosek do sadu ?? Jeśli do sadu to znacie może w łodzi jakąś dobrą kancelarie do tych spraw ??


Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na razie się odwołuję.

Przysłali mi 2/3 kasy i czekam na coś z poczty - w końcu się dodzwoniłem ale nic nie chcą powiedzieć, podobno wszystko będę miał napisane!

Tylko, że to już idzie 2 tygodnie poleconym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Potem minie kolejny miesiąc od mojego odwołania(tym razem wyślę go bezpośrednio do centrali do Warszawy) a ja dalej czekam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i panie a jak mam ja u nich ubezpieczony samochód AC i mi go zwiną jak wygląda sprawa wypłacają bez problemu czy też robią szacher macher by wymigać się od wypłacenia należności za samochód i ile wypłacają bo w ich regulaminie nie mogę się tego doczytać, niestety za późno dostrzegłem na internecie te informacje o InterRisk i mam już u nich samochód ubezpieczony i AC ale to się zmieni jak tylko szczęśliwie do jeżdżę do końca okresu ubezpieczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Inter Risk jedna wielka banda złodziei, ubezpieczyłem mieszkanie u tych h.... ale się trafiło że mi je okradli. szkody były n na około 7000 zł a te debile wypłacili mi kur.... 800 zł tłumacząc że nie mam paragonów za ukradziony sprzęt i żebym im udowodni że to posiadałem. Mniejsza z tym gotówkę którą mi ukradziono oni stwierdzili że nie ubezpieczyłem jej musiałbym wykupić dodatkową polisę na gotówkę w domu. Chociaż w regulaminie jest napisane że gotówkę ubezpieczyłem. Przy podpisaniu polisy nikt nie powiedział dla mnie że muszę mieć jakieś dodatkowe opcje polisy do wykupienia, wręcz przeciwnie jeszcze mi wmawiał że te moje ubezpieczenie Bezpieczny Dom ma takie zabezpiecznie na wypadek kradzież. Na zakończenie - Bezpieczny Dom z Interriskiem nie jest bezpieczny. NIgy Więcej !!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Wiadomość z ostatniej chwili: moja sprawa według adwokata wraca na wokandę. O rozstrzygnięciach poinformuję, jednak, o zgrozo, przypuszczalny termin, to początek pażdziernika. Poczekam .......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W sobotę kierowca najechał na tył mojego auta, a moje auto siłą odrzutu uderzyło przodem w tył busa stojącego przede mną. Było to na skrzyżowaniu ze światłami na drodze krajowej nr 3. Stałem w miejscu za busem w oczekiwaniu na możliwość przejazdu przez skrzyżowanie lub podjechanie bliżej sygnalizatorów. A tu nagle łuuuuuuuuuuuuppp.... Moje auto nie ma połowy bagażnika i rozbity przód. Ja sam doznałem urazu kręgosłupa szyjnego połączonego z bólem pleców i głowy. W moim aucie ucierpiał też pasażer - uskarża się również na ból głowy i ręki.

Facet się zapatrzył na bardzo długim odcinku drogi przy idealnych warunkach pogodowych.

Ciekawe czyja to będzie wina?????????????????????

Wczoraj (poniedziałek) wysłałem do wrocławskiego oddziału zawiadomienie o szkodzie. Do biura dodzwoniłem się za ok 5 podejściem.

Mam nadzieję, że, choć raz, nie będę mieć takich problemów jak zawsze i tym razem (chyba pierwszym w sprawach administracyjno-finansowych) pójdzie bez problemów.

 

Życzę szczęścia i Wam - poszkodowanym "wyłudzaczom" i sobie też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacja dla śledzących ten wątek lub innym walczącym w Sądzie z monopolem ubezpieczeniowym. Sprawa wraca do rozstrzygnięcia przez Sąd Cywilny. Po roku wyjaśniania Prokuratura odrzuciła zawiadomienie Ubezpieczalni: "o próbie wyłudzenia odszkodowania" i Sąd rozstrzygnie mój pozew. Poproszę o wpisy osoby, których sprawy byłyby już rozstrzygane przez "cywilny" na jakie jeszcze sztuczki ubezpieczalni trzeba się przygotować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od poniedziałku stale śledzę wątek bo nie wiem czego mogę się spodziewać po tej firmie. Mocno zastanawiam się nad oddaniem sprawy do firmy zajmującej się prowadzeniem spraw roszczeniowych z ubezpieczalniami. Może obejdzie się bez sądu i doniesień o próbie wyłudzenia odszkodowania, pomimo że sprawcą jest pośrednik ubezpieczeniowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dłuższego czasu "walczę" z InrerRiskiem. Walczę to może za dużo powiedziane, bo oni mają mnie w D............. Oczywiscie oni złożyli zawiadomienie do prokuratury o prubie wyłudzenia. Postepowanie zostało oczywiście umorzone. Obecnie sama prowadzę swoją sprawęi tak jest najlepiej! Firmy niestety nie zawsze zatrudniaja fachowców i niestety rzadają - według mojej opini - zbyt duzych prowizji. Jak zakończę tę drogę i odzyskam swoje odszkodowanie - to chętnie pomogę Innym. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj, w niedzielę, dostałem smsa, że jutro będzie ekspertyza i rzeczoznawca jeszcze będzie rano do mnie dzwonić w celu ustalenia godziny.

Dostałem też polecony, w którym wymagają ode mnie m.in. zeznania podatkowego, umowy o pracę czy też decyzji rentowej ZUS. Dostał to ktoś z Was?? czy konieczne jest im to wszystko??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...