Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

InterRisk kiedyś Cigna, najgorsza ubezpieczalnia?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie prowadzę własnej działalności, więc wielkiej utraty zarobków nie będzie. Po raz kolejny sięgnąłem do tych listów i odnoszę wrażenie, że jest to gotowa ramka do spraw roszczeniowych w różnych sprawach, że dotyczy też np. wypadku przy pracy.

Dzisiaj był rzeczoznawca podobno niezależny i konkretnie powiedział "szkoda całkowita".

Ciekawe co będzie dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 151
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • jakotako

    53

  • Pinki

    11

  • bochenek

    5

  • pablotorun

    4

Top użytkownicy w tym temacie

Skoro nie skladales roszczenia o utracone dochody, czy inne zarobki, to po postu zignoruj to i nie wysylaj im tego:)

JEsli jednak zlozyles takie roszczenie, to jakos ubezpieczalnia musi to wyliczyc przeciez:)

Z calym szacunkiem, ale nikt nie wyliczy tego na podstawie oswiadczenia poszkodowanygo, ze zarabiam np. 3000 brutto. Trzeba to udokumentowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystąpiłem z oficjalnym pismem do nich o sporządzenie listy wymaganych ode mnie dokumentów. Teraz czekam na odpowiedź. Jak napisałem wcześniej to raczej jest ogólny wykaz dokumentów dot. wszystkich rodzajów roszczeń. Ja nie składałem roszczenia o utracenie dochodów.

A gdybym jednak złożył takie roszczenie to czy za dowód wystarczyłyby "fiszki", czyli odcinki, które dostaję co miesiąc przed wypłatą? Wypłatę dostaję przelewem na konto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Od wysłania listu cisza. Dwa tygodnie temu miałem zrobioną ekspertyzę. Tydzień temu papiery miały być wysłane do IR. I ciągle cisza... :-/ A mnie już szlag trafia bo nie mam auta i nikogo to nie obchodzi, że ktoś z nie swojej winy został "ubezwłasnowolniony" motoryzacyjnie.

 

Dlaczego nie może być tak, że odszkodowanie jest wypłacane od swojego ubezpieczyciela, a później to on się rozlicza z ubezpieczycielem sprawcy??

Tak sprawy chyba szybciej by się kończyły dla poszkodowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rozmów z innymi kierowcami "po dzwonach" najpewniejsze by było PZU. Mam polisę w PTU i też słyszałem kilka pozytywnych opinii poszkodowanych osób na ich temat. Oczywiście nie chcę tutaj zachwalać czy reklamować tych ubezpieczycieli.

 

Dzisiaj dostałem wycenę. Opiewa ona na kwotę, z którą się nie zgadzam. Dodatkowo ostatnie zdanie brzmi "Wypłata odszkodowania zostanie dokonana po ustaleniu odpowiedzialności InterRisk." Czy ma ktoś doświadczenie w przypadku odwoływania się od ich wyceny? Jeżeli napiszę odwołanie to jak mogą zareagować - czy zdarzyło się, że podnieśli sumę odszkodowania, czy kierują sprawę do prokuratury?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim odwołac sie musz od decyzji - inaczej nie masz sie od czego odwolywac:) Tak gwoli scislosci:)

A na razie popros ich wycene - jesli to calka, wtedy szukaj bledow, moze jakies wyposazenie pominiete. Jesli bedzie uwzglednione cale wyposazenie i wlasciwa wersja pojazdu, to neistety przyjdzie sie pogodzic, ze autko jest mniej warte niz sie wydaje. Wtedy zostaje Ci probowanie odwolywania sie - ale to Ty musisz udowodnic, ze nalezy Ci sie wiecej - z gory zaznaczam, ze powolywanie sie na aukcje typu allegro niewiele naprawde wniosa - to raczej kiepski dowod.

 

Jesli to nie calka, to po co sobie zawracasz glowe ich wycena? Oddaj auto do warsztatu i tyle?

 

A poza tym, to nie wiesz moze po jaka cholera maja kierowac do prokuratury jak ktos sie odwola? Naprawde wierzysz, ze ubezpieczalnia ot tak sobie bez zadnych dowodow zlozy zawiadomienie do prokuratury? Naprawde wierzysz w to na przykladzie jednostrnnej opini kogos w tym wątku???

Tam mimi wszystki pracuja myslacy ludzie i bez powodu nie robia takich numerow - wystarczy troche pomyslec:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam we władaniu ciekawy adres internetowy...www.rzecznikubezpieczonych.pl. W chwili obecnej trzymam sobie ten adres na parkingu bo zamierzam pod tym adresem uruchomić serwis o wałkach stosowanych przez TU. Jednym z działów które znajdą się w tym serwisie poświecę tylko prawomocnym wyrokom sądowym. Jeśli ktoś wygrał sprawę z TU w sądzie i posiada odpis wyroku - prawomocnego - z uzasadnieniem, proszę o kontakt.

Inter Riskowi zamierzam poświęcić osobny dział z osobistą dedykacją...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy decyzji o szkodzie całkowitej bezwzględnie zawnioskuj o udostępnienie ci: kalkulacji kosztów naprawy, wyceny wartości pojazdu przed szkodą oraz wyceny pojazdu w stanie uszkodzonym tj pozostałości. to jest prawdziwe pole manewru dla ubezpieczyciela - wystarczy tu zanizyc, tam dac wyposazenie podstawowe, 1 wyliczyc w audatexie inne w eurotaxi i juz wychodzi szkoda całkowita. przy kazdym bzdurnym żądaniu z ich strony pytaj o podstawę prawną - to im sprawia naprawdę wielki kłopot;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji tego, że już mam pieniążki z odszkodowania na koncie mogę chyba troszkę nawet pochwalić IR. A to z tego powodu, że nie odjęli od sumy odszkodowania wartości "wraku" i wypłacili mi całą wartość giełdową. Trochę to wszystko trwało ale też bez tragedii. Na moją prośbę sama ekspertyza została opóźniona o tydzień, a co za tym idzie cała reszta też się opóźniła.

 

Życzę powodzenia tym, których sprawy jeszcze nie mają finału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

ja mam takie pytanie otóż kupiłam w maju samochod od faceta który ubezpieczał się w IR, do końca roku. I teraz nagle dzisiaj przysłali mi wezwanie do zapłaty... ja ubezpieczyłam auto w PZU i tyle w temacie..a oni teraz żądają ode mnie zapłaty składki..nie rozumiem tego, przecież ja nic nie podpisywałam. jak oni mogą ode mnie tego wymagac??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jakotako wrote:

Pablo_1st wrote:

ja też na miejscu interrisk byłbym podejżliwy czytając takie wyjaśnienia, niech ktoś mi wytłumaczy jak na odcinku 1 metra można zauwazyć zagrożenie, podjąć decyzję i wykonać ją omijając inny pojazd bezkontaktowo, zakładajć, że fizyka nas obowiązuje?

Czytam, czytam i nie widzę tu nigdzie zdania lub określenie 1 metra..... czyżby pracownicy IR "opiekują się" nawet tym forum????

trzeba było napisać że masz monopol na ten wątek, odsyłam kilka postów wyżej do wpisu niejakiego KamikSz, tam znajdziesz to czego szukasz. Jak reszta twoich wpisów jest równie skrupulatna to tylko przyklasnąc interriskowi i wszystkim innym, Mr Pieniacz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pinki wrote:

... i wypłacili mi całą wartość giełdową.

Jak to się można pomylić. Zaszła zbieżność wysokości bezspornego zadośćuczynienia za szkodę zdrowotną z wysokością wartości pojazdu po wypadku. Więc trzeba się odwoływać. Pytanko mam takie: gdzie mogę znaleźć jakiś gotowy wzór odwołania?? Jeszcze nigdy nie miałem styczności z taką sprawą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

poszukuje kogos kto pomoze mi wygrac z inter risk , szukam kogos kto posiadal VW i miał ubezpieczone auto w Inter risk i usuwał szkode w autoryzowanym serwisie VW. barzo zależy mi nasprawie ponieważ inter risk usiłuje oszukać mnie na ponad 10 tyś zł

 

z góry diekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz pierwszy po długiej przerwie, spowodowanej: zawiadomieniem przez IR o próbie wyłudzenia odszkodowania (kilka miesięcy badania sprawy przez Policję i Prokuraturę zakończyło się odrzuceniem zawiadomienia), odbyła się pierwsza (po przerwie), a w zasadzie druga sprawa w Sądzie Cywilnym. I tu kolejny popis przedstawiciela IR, który proponuje ugodę ale to ja mam obniżyć swoje roszczenia, ............. I co teraz? Auto wycenili na prawie 60 tysięcy, koszt naprawy na 86 tysięcy,........ zastosowali tzw. szkodę całkowitą i według ich kalkulacji, załączonej w aktach szkody, ocenili ją na 37 tysięcy. Ponieważ umowa AC określa ją na wysokości 60%, w oparciu o ten zapis, sądzę się z nimi o 40 tysięcy, plus odsetki i zwrot kosztów, o swoich nerwach ...... nie wspomnę. Nie dość, że i tak jestem oszukany na starcie, to jeszcze jest, to według nich .... za dużo. Samej składki wzieli 6 tysięcy. Na samo wspomnienie IR trafia mnie szlag .......... kiedyś przysłali pismo z przeprosinami (w procesie likwidacji popełniono błędy i zaniedbania, dziękujemy za zwrócenie uwagi, dzięki czemu w przyszłości pomoże nam , to sprawniej likwidować szkody, itp.), próbowali ze mnie zrobić wyłudzacza, itd, itd, a kasy jak nie ma tak nie ma.

NIGDY WIĘCEJ INTER RISK !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
DOŁĄCZAM SIĘ DO NEGATYWNYCH OPINII O TU INTER RISK TO ,OSZUŚCI,NIEUCZCIWI MANIPULANCI-ZARZUCILI MI ZE PODWYŻSZYŁEM ROK PRODUKCJI MOJEGO AUTA,MAŁO TEGO CO CHWILĘ PROSZĄ O DOSTARCZENIE TYCH SAMYCH DOKUMENTÓW,OŚWIADCZEŃ,WYCEN,POZWOLEŃ,PO CZYM DZWONIĄ LUB WYSYŁAJĄ PISMA ŻE FAKS DO NICH NIE DOTARŁ,LUB ŻE JEST NIECZYTELNY,PO PROSTU PORAŻKA.JADĘ ZATEM DO FIRMY CELEM WYJAŚNIENIA O CO COME ON A ONI NA TO ŻE NIE BĘDĄ ZE MNĄ DYSKUTOWAĆ CO ZA TRAKTOWANIE KLIENTA,ZERO PROFESJONALIZMU,ZERO ZAINTERESOWANIA.PODSUMOWUJĄC SPRAWA W SĄDZIE WYSZEDŁEM NA SZKODZIE Z INTERRISK JAK ZABŁOCKI NA MYDLE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!MYŚLĄ ŻE SĄ MOCNI?ŻE ŚWIECĄ JAK DIAMENT JUŻ NIEDŁUGO ZGASNĄ JAK KIEP W KAŁUŻY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem kolizje z klientem inter risk, we wtorek był rzeczoznawca porobił zdjecia spisalismy porotkół, dzisiaj wysłał mi protokół szkody pojazdu w bardzo kiepskim jakości zdjęciu i nie mam pojęcia co oznaczają skróty LE, LI, LI (w przypadku LI chodzi o wgiete lewe drzwi w części środkowej i o zderzak tylny uszkodzony z lewej strony, przesunięty w prawa stronę) i co to jest I gdzie jest oznaczone jako 1,00) to na razie tyle z mojej przygody z inter risk, czekam na wycene szkody ale po waszych opiniach będzie nie ciekawie :) będę informował na bieżąco jak się sprawa rozwija.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemo. Wyjaśniam znaki

E- wymiana danenej częsci

I- naprawa danej części np 1.00 roboczogodziny w systemie eurotax, 10 jc(1rbg) w systemie audatex

LI- lakierowanie części danej do naprawy

L - lakierowanie wierzchnie(dotyczy części niewidocznych z zewnątrz pojazdy np wszelkiego rodzaju wzmocnienia wewnętrzne i cieniowanie elementów przylegających w jednej płaszczyźnie do elementu wymienionego na nowy)

LE- lakierowanie części wymienionej na nową.

 

Do wszystkich- Bardzo uważnie przeczytałem waszą dyskusję na temat dochodzenia roszczeń po kolizji. Nasuwa się oczywisty wniosek że to nie my wybieramy ubezpieczyciela u którego ubezpieczony jest sprawca. Wiadomo jak jest, każdy ubezpiecza sie w oc tam gdzie jest taniej, albo kontynuuje to ubezpieczenie po kupnie pojazdu. W ubezpieczeniu AC, takie jest moje zdanie, należy wybrać takiego ubezpieczyciela który znany jest na rynku z tego że wypłaci nam w razie kolizji odszkodowanie bez najmniejszych problemów(chociaż składkę ma może wyższą niż inni). Myślę że Inter risk jest nastawiony na ubezpieczania dużych flot samochodowych( w porozumieniu z firmami leasingowymi) i tam płaci bez zmrużenia okiem. Natomiast klient indywidualny w tej firmie przepada bez wieści i można się z nim pobawić. Naprawdę współczuję wszystkim dotknietym nieudolnością pracowników firm ubezpieczeniowych. Ale musicie wiedzieć że istnieje coś takiego jak "Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych". I właśnie w tej ustawie jest dokładnie napisane jak ubezpieczyciel powinien zachować się w stosunku do swojego klienta. Zajrzyjcie tam a ręczę wam że każdy z was poszkodowanych po przeczytaniu zmiesza z błotem swojego obecnego wroga. Przyjemnej lektury. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tryby sprawiedliwości mielą powoli............Odbyła się kolejna rozprawa na której przybili świadkowie powołani przez firmę ubezpieczeniową, czyli tzw. dedektywi. Głównymi argumentami był brak współpracy z mojej strony oraz argument, że pan UB-owiec pracował 20lat w milicji, w służbach specjalnych, i ......zna się na swojej robocie. Z mojej strony padła odpowiedz, że jeśli chodzi o oczernianie ludzi , to na pewno oraz ile w tym okresie było lat pracy jako specjalista rzeczoznawca .........

Szkoda słów......... W końcu ich praca zaowocowała zgłoszeniem na Policję i do Prokuratury o próbie wyłudzenia odszkodowania.......jednak zostałe one sprawdzone i oddalone po 8 miesiącach, po przeprowadzonych czynnościach. Psy szczekają, a karawana idzie dalej...... Następna rozprawa już w marcu, czyli niedługo druga rocznica, czyli na pewno jest już bliżej do końca. Na koniec tradycyjnie .....NIGDY WIĘCEJ INTER RISK !!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Byniek, czekam teraz na odszkodowanie. List w wyceną przyszedł po prawie 2tygodniach od zgłoszenia szkody po czym poszedłem się zapytać kiedy będzie wypłacone odszkodowanie to tłumaczyli się że policja jeszcze nie odesłała notatki ze zdarzenia a policja z kolei ze inter risk nie wysłał zawiadomienia o udostępnienie notatki więc wróciwszy do inter risk otrzymałem zawiadomienie zawiozłem na policje i czekam. Macie może jakieś pomysły żeby wcześniej odzyskać odszkodowanie i ile trzeba czekać na przelew w skrajnych przypadkach? zdarzenie zgłosiłem 3 grudnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda firma ubezpieczeniowa musi wg ustawy wypłacić odszkodowanie w ciągu 30 dni. Jeżeli tego nie zrobi musi zawiadomić poszkodowanego o powadach tego. W twoim przypadku Przemo powinieneś mieć pieniadze na koncie najpóźniej czwartego stycznia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakotako nie martw się. Czas działa na twoją korzyść. Firma w końcu i tak przegra a ty będziesz zarobiony na odsetkach. Tak zwany dochodzeniowiec w firmie ubezpieczeniowej to zawsze emerytowany były milicjant który nie musi znać się na sprawach technicznych. Jego zadaniem jest rozpatrzenie problemu pod względem merytorycznym-zrobienie wywiadu ze stronami uczestniczącymi w wypadku i świadkami, przeprowadzenie wizji lokalnej itp. Znam taki przypadek gdzie dochodzeniowiec dyktował poszkodowanemu co ma pisać a później wykorzystał to przeciwko niemu. Myślę, że twoja sprawa trafiła do dziwnego sądu. A może sąd się zreflektuje wrzeszcie i powoła swojego biegłego. Tym niemniej już ci zazdroszczę kasy którą dostaniesz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za słowa pocieszenia. Tak naprawdę, to w mojej sprawie pozostał tylko jeden świadek do przesłuchania i wg słów mojego adwokata, Sąd wtedy oceni materiał dowodowy i ........ prawdopodobnie powoła biegłego. Tego akurat się nie obawiam bo sam na to nalegałem. Nie życzę nikomu, takiego rozwoju wypadków podczas i po kolizji ale mimo, już i tak dużego upływu czasu, nadal wszystkich namawiam do konsekwentnego egzekwowania swoich praw od firm ubezpieczeniowych. Wielu rezygnuje "dla świętego spokoju", niedowierzając w możliwość walki z "gigantami". To błąd ..........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj mija 30dni od kolizji i nie widze odszkodowania. postaram sie zadzwonic do rzecznika ubezpieczonych dowiedziec sie co w takiej sytuacji robic bo to jest smieszne. Jedyne co znalazlem o terminie wypłaty odszkodowania to

W przypadku ubezpieczeń obowiązkowych, np. ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, termin likwidacji szkody określony jest w art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie. Zgodnie z ust. 2 powołanego przepisu, gdyby w tym terminie nie było możliwe wyjaśnienie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, odszkodowanie powinno być wypłacone w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
mój dobry znajomy ma doczynienia z tą firmą! zginą mu brat w wypatku samochodowym który był w młodym wieku!!! zgina przez młodego guwniarza co jadąc chcąc wyprzedzać nie patrzy w lusterka wina! ewidentnie jego! a ta głupia firma przysłya pismo z wysokością odszkodowania za smierć brata smieszne i grosze które z kolei obcina o 80% wypisując głupie watki co miały mało wazny wpływ na śmierć brata tego kolegi! wstydził bym sie wogóle wypisywać takie pismo do rodziny która jest w żałobie! jest to firmas nie kompletna sami nie uprzejmi ludzie tam pracuja bez serca i bez kropli mózgu! same negatywne zdania na forum można o nich wyczytać!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wstyd!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...