Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

nie uznanie winny sprawcy w 100 %


agunia401
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Miałam stłuczkę,na miejsce wezwana była policja.Uznała ona jednoznacznie,że winny był kierowca który zajechał mi drogę.Był nietrzeźwy i nie przestrzegał znaków drogowych oraz nie sygnalizował manewrów. Policja napisała notatkę z której jasno wynika kto był sprawcą i dlaczego. Orzecznik Pzu był innego zdania.Rzeczoznawca uznał szkodę całkowitą ponieważ auto ma 12 lat i naprawa przewyższa jego wartość. Szkodę obliczona na 4 tyś,jednak pzu chce wypłacić tylko 70 % tej kwoty. Argumentują to,że może jednak dało by się nie dopuścić do tego zdarzenia. Sprawca przejechał podwójną linie ciągłą,nie włączył kierunkowskazu a po za tym był pijany. Nie rozumiem tej decyzji pzu,ponieważ nawet policja nie miała wątpliwości co do tego kto zawinił. Do kogo mam się odwołać i w jaki sposób i jak dochodzić swoich praw. Dla nich to tylko kolejna sprawa. Wiem,że pzu to ogromna instytucja i trudno z nimi wygrać. Liczę jednak na sprawiedliwość.Proszę o jakieś rady co robić. Jest to dla mnie ważne gdyż nie stać mnie na kupno innego auta. Czekam na jakieś porady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Pani opisu należny wnioskować, że PZU zarzuciło Pani przyczynienie się do powstania szkody. Powstają tutaj więc 2 problemy: (1) prawidłowość wyliczenia szkody oraz (2) przyczynienie się do powstania szkody. Problem nr 1 wymaga oceny przez rzeczoznawcę samochodowego. Obawiam się, że przy takim wieku Pani pojazdu szkoda całkowita jest nieunikniona, chociaż zależy to od rozmiaru szkód oraz zastosowanych kryteriów w kalkulacji szkody. Problem nr 2 (jeśli rzeczywiście PZU zarzuciło przyczynienie) wymaga zaś szczegółowej analizy sytuacji wypadkowej - PZU powinno w piśmie do Pani wskazać dlaczego postawiło taki zarzut.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za rade.Z wyceną się zgadzam. Nie zgadzam się tylko z opinią że wina jest też po mojej stronie. Jeśli tak by było policja zaznaczyła by to przecież na notatce.To oni byli na miejscu zdarzenia a nie pracownik pzu! Pani która prowadzi sprawę nie przedstawiła mi żadnych dokumentów z uzasadnieniem decyzji.Gdzie więc i w jaki sposób mam się odwołać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...