crocos Opublikowano 19 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2008 Witam wszystkich bardzo serdecznie Zwracam się do Was z następującą sprawą.Pół roku temu miałem wypadek samochodowy. Byłem w pracy, pojazd był służbowy. Ucierpiałem ja i kierowca drugiego pojazdu który brał udział w zdarzeniu. Leczyłem się prawie 3 miesiące (3 szpitale, 2 operacje). Policja ustaliła, iż winnym zdarzenia byłem ja. Prokuratura przeprowadziła postępowanie i postawiono mi zarzut z art. 177 par. 2 co dziwi bo ten drugi kierowca wyszedł ze szpitala po tygodniu. Aktualnie czekam na pierwszą rozprawę. Sprawa pewnie potrwa gdyż okoliczności zdarzenia są wbrew pozorom dość niejasne. W tym momencie mam pytanie dot. odszkodowania z ZUS i z TU gdzie mam ubezpieczenie grupowe. Zarówno jedni jak i drudzy odmawiają jakiegokolwiek odszkodowania w przypadku uznania mnie za winnego popełnienia przestępstwa nieumyślnego - bo taka przecież jest kwalifikacja (byłem oczywiście trzeźwy, w pasach itp... prawdopodobną przyczyna wypadku było zasłabnięcie lub utrata przytomności, ja nie pamiętam nic ze zdarzenia ani nawet z okresu sprzed wypadku, kierowca drugiego pojazdu również ma amnezję, wcześniej miewałem problemy z sercem i zasłabnięcia, 3 tyg. przed wypadkiem byłem nawet z tym u kardiologa...). Jak więc w takim przypadku wygląda sprawa ew. odszkodowania z ZUS i TU? Czy mogą rzeczywiście nic mi nie wypłacić? Dziękuję z góry za odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ewania Opublikowano 20 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 Z ZUS raczej w tym przypadku nie bardzo mozesz liczyc na odszkodowanie:(Gdyby nawet okazalo sie, ze nie było wylaczną przyczyną wypadku Twoje niezachowanie ostrozności na drodze, to - w świetle tego co piszesz - współprzyczyna nie była "zewnętrzna" tylko "wewnętrzna", pochodzaca z niedomagań chorobowych organizmu, a więc zdarzenie nie było wypadkiem przy pracy w rozumieniu obowiazujacych przepisów. Co do TU - musiałbys zasięgnąć opinii prawnika, nie znam się na odszkodowaniach z Towarzystw Ubezpieczeniowych za dobrze i nie chciałabym wprowadzić Cie w błąd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się