radziu26 Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Witam złamałem kośc strzałkowa nad kostka.Nic w tym tak dziwnego jak lekarz kazał ściągnąc gips po nie całych trzech tygodniach.Byłem na wizycie zapytał mi sie ile go nosze,poczym kazał go ściągnac i iśc na prześwietlenie.Po powrocie jak sobie porównałem zdjecia nie było żadnej poprawy,kazał tylko opaske uciskowa zakładac na dzien i to wszystko.Mam za trzy tygodnie przyjść na wizyte!!!Oczywiście chodzenie o kulach i trzydzieści zastrzyków w brzuch.Jak ktoś miał podobny przypadek to niech napisze jak dalej trwa przebieg choroby i rechabilitacji.I ile czasu potrzeba aby o własnych siłach zaczac chodzić.Z góry dzięki!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Dwa tygodnie temu złamalam sobie kostkę i strzałkę w kształt motyla.Lekarz powiedział,że to paskudne złamanie.Gips mam mieć od 6-8 tygodni.Mam nadzieję, ze po tym czasie zdejmą mi gips.Jak myślicie jak długo na to się choruje. Czy na rehabilitację też należy się L-4,mniej więcej po jakim czasie mozna wrócic do pracy.pozdrawiam wszystkich połamańców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rambo Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 Witam. Mam podobne zlamanie a dokladniej mowiac trojkostkowe zlamanie prawego podudzia. Pierwszy lekarz ktory zdiagnozowal dwukostkowe zlamanie powiedzial ze tego typu urazy leczy sie od 3 do 6 miesiacy. ja mam nadzieje ze wystarczy mi 3 miesiace... Jutro mam zdjecie gipsu wiec sie okarze co i jak. A na rehabilitacje na pewno nalezy sie zwolnienie.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 26 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Rambo powiedz co u ciebie zaordynowano po zdjęciu gipsu,czy miałes zrobione zdjęciekontrolne.Ja miałam dzisiaj zdjety gips po 6 tyg. i żadnego zdjęcia,zadnej rehabilitacjitylko kąpiele nogi w domu.Byłam w szoku taką decyzją lekarza, a może ja przesadzam.Zwolnienia dostałam aż 17 dni.Nie mam pojęcia co daj robić. Czy to juz koniec leczenia?Pozdrawiamalakali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona1661348180 Opublikowano 31 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 Witam. 2 maja złamałam sobie kość strzałkową podczas zabaw z piłką. Poślizgnełam się i niefortunnie upadłam na prawą nogę bardzo mnie bolało więc odrazu pojechaliśmy do szpitala żeby zrobili zdjęcie i zobaczyli czy coś się stało czy to może tylko skręcenie. W szpitalu w opocznie zrobili zdjęcia i okazało się ze złamana jest kość strzałkowa założyli gips (włożyli całąnoge) i lekarz kazał mi brać zastrzyki (CLEXANE) i powiedział że 6 tygodni gipsu. Niestety gips mi się złamał i po 4 tygodniach pojechałam w Łodzi na pogotowie żeby zmienili mi gips. A tam zdjeli gips zrobili zdjecia i lekarz stwierdził że już sie zagoilo i mam teraz odrzucić kule i zacząć chodzic i jeżdzic na rowerze. Gips mi zdjeli dwa dni temu ale martwie sie bo mam spuchnietą kostke i jak sie lekko uderzylam w tą stope to mnie poznije tak bolało ze nawet nie mogłam polozyc jej na ziemi. Mocze sobie noge w szarym mydle i robie oklady z altacetu ale kostka i tak jest spuchnieta nie wiem czy to normlane i ni ewiem tez jak ja rozchodzic ?? Bardzo prosze napiszcie czy taka opuchlizna to normalne po zdjeciu gipsu.A i jeszcze jedno jak leze sobie noge trzymajac na poduszkach i pozniej jak wstaje i zaczynam ruszac to tak czuje jak by mnie kosc bolała czy to normalne ?? Prosze napiszcie coś. Z góry dziękuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Ja miałam gips do kolana przez 6 tyg.Zdjeli mi go 26 maja nie robiac nawet zdjecia.noga puchnie mi cala i mam ja czerwona.dostalam jeszcze 17 dni zwolnienia i tez mam moczyc ja w wodzie mydlanej i lekko stapac. jak mocniej nacisne to tez mnie boli. dzisiaj ide prywatniedo ortopedy i zobacze co mi powie.ja wieczorem po kapieli smaruje ja konskim zelem.widze ,ze mnie mi juz puchnie.ja juz drugi tydz. zaczlam bez gipsu i tez mam pecha ,bo zwalilam sobie na przegup tej chorej nogi laptopa,ale jakos zyje.wiecej napisze po wizycie u lekarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona1661348180 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 To że jest spuchnięta tam gdzie miałaś gips to tym nie powinnaś się martwić noga po wyjęci gipsu puchnie mnie na szczescie tylko stopa ale wiem ze sie pewnie tym martwisz. Jestem ciekawa co Ci powie lekarz po wizycie mam nadzieje ze napiszesz bo tez jestem ciekawa ja napewno radziłabym Ci udać sie na rehabilitacje to naprawde nie zaszkodzi a duzo pomoze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Iwona juz jestem po wizycie u lekarza.mam skierowanie do zdjecia-jutro pojde.Nie jest tak zle jak mi sie wydawalo.to ,ze jest spuchnieta to ponoc normalne po gipsie.zapisal mi detralex na skurcze bo je mam i lioton do smarowania,ale ja bede smarowac tym konskim,gdyz widze poprawe.po woli kazal odrzucic druga kulę. Kąpiele w mydlinach,po tym zimny prysznic na nogę przez kilka minut, jazde na rowerze stacjonarnym,basen, no ićwiczenia.To wszystko ,żadnej innej rehabilitacji nie zapisał.Może i dobrze bo trzebaby było latać na te zabiegi.Jak poruszał mi noga to troche tez mnie bolała a leci mi już 8 tydz.od złamania.Widze, ze bez gipsu szypciej dochodzi się do zdrowia.pozdrawiam,zycze szybkiego biegania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona1661348180 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 A byłaś prywatnie czy państwowo ?? Ja na zdjęciu gipsu byłam państwow na pogotowiu no i zrobili mi odrazy zdjecia tylko mnie lekarz nic tak naprawde nie powiedział prucz tego ze mam odlozyc kule i chodzic normalnie i jezdzic na rowerze. Przez kilka dni to tylko moczyłam tą noge tak jak pisałam ale udało mi się trafić do rehabilitanta zebym wiedziała jak mam wogole cwiczyc ta noge i jak zobaczył zdjecia po zdjeciu gipsu to sie dziwil bo wygladalo jak by mi przeswietlili dwie nogi zdrowa i chora no masakra ale pokazal mi jak cwiczyc.a na opuchlizne to dobre jest zeby wkladac sobie noge raz do bardzo zimnej raz do bardzo cieplej wody trzymac noge jakies 10 sekund w jeden i zmiana i tak przez jakies 5 minut trzy razy dziennie polecam. mozesz napisac jak ci idzie chodzenie Pozdrawiam i czekam na wiesci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 IwonaŁódź wrote:A byłaś prywatnie czy państwowo ?? Ja na zdjęciu gipsu byłam państwow na pogotowiu no i zrobili mi odrazy zdjecia tylko mnie lekarz nic tak naprawde nie powiedział prucz tego ze mam odlozyc kule i chodzic normalnie i jezdzic na rowerze. Przez kilka dni to tylko moczyłam tą noge tak jak pisałam ale udało mi się trafić do rehabilitanta zebym wiedziała jak mam wogole cwiczyc ta noge i jak zobaczył zdjecia po zdjeciu gipsu to sie dziwil bo wygladalo jak by mi przeswietlili dwie nogi zdrowa i chora no masakra ale pokazal mi jak cwiczyc.a na opuchlizne to dobre jest zeby wkladac sobie noge raz do bardzo zimnej raz do bardzo cieplej wody trzymac noge jakies 10 sekund w jeden i zmiana i tak przez jakies 5 minut trzy razy dziennie polecam. mozesz napisac jak ci idzie chodzenie Pozdrawiam i czekam na wiesci wczoraj byłam u lekarza prywatnie.Jest niezle.Zapisał mi tabletki na skurcze ,bo je mam czasami.Noga już mniej puchnie ,ale nadal jest czerwona.Dzisiaj jade na zdjęcie.Myślę ,że jest ok, bo jak mnie lekarz pukał w pięte to nie bolało mnie. Dzisiaj próbowałam poruszać się o 1 kuli ale na razie idzie mi kiepsko. Za to rano odpaliłam maszynę i przejechałam siępo osiedlu i muszę powiedzieć,że jazda idzie mi lepij niż chodzenie,może dlatego,że zginął mi pies /york/ poczuł wolę bożą i poszedł w długą. Znalazł się i jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona1661348180 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 To najwazniejsze ze noga powoli dochodzi do siebie i ze ipesek się znalazł. Ja narazie chodze przy pomocy dwoch kul boje sie strasznie sprobowac przejsc sie bez nich najpier musze ta noge pozadnie rozchodzic a pozniej bede eksperymentowac i dzisiaj chodze jak pokrecona z pokoju do pokoju. Podziwiam Cie ze wsiadłas za kolko ja jak narazie bym nie wsiadla probuje sobie narazie na sucho i jak narazie pozostaje mi tylko popatrzec na moj samochodzik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 6 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2008 Ja jeszcze tez zasuwam o dwoch kulach a mało tego,jak mam coś do zrobienia np w kuchnito jade na wózku.Mąż jest cwany wszystko zorganizował żeby mieć lżej.Bo faktycznie jak ma się zajete rece na kulach to trudno cokolwiek zrobić.Jestem po rtg i jestem przerażona,jak na mój chłopski rozum tam nic sie nie zrasta.Te szczeliny jak były tak i są rozlazłe i czarne.Bo gdyby się zarastały to powinny robić się białe jak reszta kości.Napisz jak to wygląda na Twoim rtg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona1661348180 Opublikowano 6 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2008 To Ci powiem masz sprytnego męża ale to dobrze przynajmniej jest Ci łatwiej bo faktycznie robienie czego kolwiek z dwiema kulami to naprawde problem nic przeniesc nie mozna ja tez jak robie sobie sniadanie to musze sie niezle nagimnastykowac zeby przeniesc to jakos wszytsko do stolu jedyne co potrafie nosic i przenosic to np telefon bo wkładam do kieszeni spodni A jesli chodzi o RTG to wiesz powiem Ci ze ja to mam strasznie dziwnie zrobione bo na jedyn zdjeciu wyglada to tak jak by noga była normalnie zdrowa zadnego ubytku zadnego złamania normalne zdrowa noga a na drugim widac szczeline ktora nic sie nie zmienila od momentu jak mi zakladali gips i taki malutki odprysk ktory wyglada jak by byl juz prawie zrosniety. Dlatego jak mi lekarz powiedzial ze juz sie wszystko ladnie zroslo i mam chodzic a ja widzialam ta szczeline to sie troszke blada zrobilam i patrzylam sie na to zdjecie jak na malowane wrota ale lekarz powiedzial zeby ta szczelina sie nie przejmowac bo to to bedzie sie zarastac jeszcze jakis rok najwazniejszy jest ten maly odprysk ktory dla niego juz jest zrosniety a dla mnie prawie. Dlatego nie wiem jak ty masz zlamane i nie widze twojego zdjecia ale wydaje mi sie ze moze byc podobnie jak u mnie i nie przejmuj sie tym wszystko bedzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ada22 Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Witam,3 m-ce temu złamałam nogę w stawie skokowym, naruszona została również piszczel i strzałka. Mam blachę i 6 śrub w tej chwili, jedną srubę wyjęli mi miesiąc temu. Od tygodnia chodzę bez kul, ruchy jednak nie są jeszcze spokojne, ponieważ boję się na dłuższą chwile przenieść cały cieżar na chorą nogę. Ale to kwestia czasu i nie jest jakimś wielkim problemem. Problem mam natomiast z samym stawem skokowym tj. pomimo chodzenia dość częstego, jeżdżenia na rowerku i cwiczenia zgięcia podeszwowego i grzbietowego ruch w stawie jest ciągle mały, czy to jest tylko moje uczucie, niecierpliwość...nie wiem:( 2 tygodnie temu ortopeda powiedział, że ruch w stawie jest, co mnie ucieszyło, ale od tamtej pory nie widzę postępu. Może ktoś na to coś poradzić? Z góry bardzo dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MISIA Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2008 ja złamałam staw skokowy 2 tygodnie temu. Mam 6 śrub, płytkę i jestem przerażona bo niky z lekarzy nie chce określić terminu zakończenia leczenia. Napiszcie proszę czy wyjęcie śruby które ma nastąpiś po kilku miesiącach robi się znowu w znieczuleniu w kręgosłup?. Noga boli jest bardzo niekształtna i brzydka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joannaa Opublikowano 12 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 miesiąc temu zlamalam sobie nogę dokładnie kość łydkową śródstopia nosiłam gips przez miesiąc, właśnie tydzień temu zdjęli mi ten gips, ale noga w kostce jest cały czas spuchnięta i niewiem co robić bardzo się martwie, bo nie chce cały czas kuleć lekarz powiedział mi żebym smarowała nogę maścią traummel s dwa razy dziennie i węcej nic. Prsze napiszcie co robić, żeby opuchlizna zeszła szybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joannaa Opublikowano 13 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2008 joannaa wrote: miesiąc temu zlamalam sobie nogę dokładnie kość łydkową śródstopia nosiłam gips przez miesiąc, właśnie tydzień temu zdjęli mi ten gips, ale noga w kostce jest cały czas spuchnięta i niewiem co robić bardzo się martwie, bo nie chce cały czas kuleć lekarz powiedział mi żebym smarowała nogę maścią traummel s dwa razy dziennie i węcej nic. Prsze napiszcie co robić, żeby opuchlizna zeszła szybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mir132 Opublikowano 27 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2008 4 tygodnie temu skęciłem stopę na piłce nożnej. Skręcenie takie samo jak każde poprzednie, boelsne z opuchlizną. Chłodzenie od razu pod zimna wodą, żel do okładów...Dla śiętego spokoju poszedłem ejdnak do chirurga - jedynego w przychodni o kiepskiej sławie. Zrobił RTG, stwierdził zerwanie torebki stawowej, złamanie kostki i zaproponował szynę w kształt litery L na 4 tygodnie lub na 2 tygodnie i ponowną kontrolę. Dodam tylko iż nie był pewien czy to złamanie jest świerze czy może jakieś stare niezrośniętew...Wybrałem (wobec jego niepewności) obcję nr 2 czyli szyne na 2 tygodnie i kontrolę u niego w przychodni. Zjawiłem się po 2 tygodniach kazał pielęgniarce zdjąc gips i nie robiąc RTG ani nawet nie patrząc na nogę powiedział że mogę chodzic, pocz ątkowo o jednej kuli. Na moją wyraźną prośbę (sam tego nie zaproponował) przepisał mi fizjoterapii - laser, pole magnetyczne, ultradźwięki. Po 2 dniach coś mi nie dawało spokoju- stopa była sina i spuchnięta, a poza tym skoro podejrzewał, a raczej stwierdził złamanie i nie był pewien czy jest "świerze" to chyba powienen zrobic ponownie RTG, czy to się zrosło? Poszedłem zatem prywatnie do ortopedy traumatologa, który to zrobił USG kostki i stawu i dodatkowo RTG. Swierdził że jest pewien że to nowe zlamanie i zasugerowal gips na 5 tygodni, ale skoro miałem juz szynę to 3 tygodnie i kontrola u niego. Za tydzień mam ta kontrolę. Oczywiście biorę CLEXANE czyli zstrzyki przeciwzakrzepowe oraz Movalis. To moja historia.Pytanie- od tygodnia, czyli po 3 tygodniach od złamania zaczęła mnie strasznie bolec ta kostka. Pierwszy raz od złamania mnie tak boli. Czy to normalne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kysy02 Opublikowano 1 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2008 witam nazywam sie krystian jestem na wlasnej dzilalnosci i uleglem wypatkowi wpracy a dokladniej spadlem z wysokosci idoznalem zlamania podudzia prawego typu pylon fracture i wyrostka lokciowego prawego jestem jurz prawie rok po wypadku na swiadczeniach rechabilitacyjnych i nadal mam problemy z chodzeniem powiklane zespolem sudecka iograniczeniem ruchu reki inogi zus uznal to jako wypadek przy pracy ichcialbym sie dowiedziec na jakie odszkodowanie moge liczyc ipo jakim czasie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klakier Opublikowano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Witam. W moje 25 urodziny zlamalem kostke (ale prezent sobie zrobilem) ... Oczywiscie zalozyli mi gips, robie sobie sam te zastrzyki przeciwzakrzepowe i smigam o kulach, minelo 6 dni u lekarza jeszcze nie bylem. Ale jak czytam wszyskie posty na ten temat to zaczyman sie obawiac ... Mysle ze przeciez ludzie na calym swiecie lamia kostki i jest to dosyc czeste zlamanie wiec sposob leczenia lekarze powinni miec obcykany.Trwa to juz 6 dzien i boli napewno mniej niz na poczatku ...Hehe posalyscie ze po zdjeci gipsu smigalyscie samochodem ... yyy ja mam zamiar jezcic z gipsem ale to za jakis tydzien ...Po jakim czasie zaczeliscie z domu wychodzic ??W kazdym razie jestem dobrej mysli ... nigdy nie jest tak zle zeby nie moglo byc gorzej ...Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belka Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Najlepiej jak przejdziesz do tego najdłuższego wątku na tym forum ,rehabilitacja po wypadku ,tam kliknij na złamanie nogi-rehabilitacja przez Master 44jest tam 6474odpowiedzi ,przygotuj się na długą lekturę ,większość ma połamaną piszczel ale są i tacy którzy tylko strzałkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2008 klakier wrote:Witam.W moje 25 urodziny zlamalem kostke (ale prezent sobie zrobilem) ...Oczywiscie zalozyli mi gips, robie sobie sam te zastrzyki przeciwzakrzepowe i smigam o kulach, minelo 6 dni u lekarza jeszcze nie bylem. Ale jak czytam wszyskie posty na ten temat to zaczyman sie obawiac ... Mysle ze przeciez ludzie na calym swiecie lamia kostki i jest to dosyc czeste zlamanie wiec sposob leczenia lekarze powinni miec obcykany.Trwa to juz 6 dzien i boli napewno mniej niz na poczatku ...Hehe posalyscie ze po zdjeci gipsu smigalyscie samochodem ... yyy ja mam zamiar jezcic z gipsem ale to za jakis tydzien ...Po jakim czasie zaczeliscie z domu wychodzic ??W kazdym razie jestem dobrej mysli ... nigdy nie jest tak zle zeby nie moglo byc gorzej ...Pozdrawiam.Ja nogę złamałam w kostce w kwietniu,tak,ż po kilku dniach wychodziłam jak tylko gips wysechł,bo z mokrym troche za cięzko było .No jeszcze jest sprawa nauczenia się chodzenia o kulach ,po schodach,podchodzenia pod krawężniki.Z samochodem na razie nie ryzykuj,chyba, że lekarz pozwolił ci obciążać nogę.Ja dopiero wsiadłam po 3 m-ach. Teraz masz gorsze warunki do chodzenia, więc uważaj na poślizgi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bialko Opublikowano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2009 witam wszystkich...jestem masazysta i pisze prace o złamaniach kości strzałkowej...jesli ktos by miał ochote mi pomoc bym był bardzo wdzięczny...prosił bym was o przesłanie swoich zdjęć rtg złamań kości strzałkowej na moja poczte. Do waszego zdjecia zrobie opis złamania i zalecaną rehabilitację. Jeśli macie do mnie jakies pytania to proszę pisać !!! dziękuje za każdą pomoc...3maj cie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł1661348193 Opublikowano 7 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 Witam wszystkich. Może mój przypadek rozwieje niektóre wątpliwości. Złamanie kostki przyśrodkowej. Zdjęcie RTG na izbie przyjęć, założenie gipsu, kontrola po 6 dniach w poradni ortopedycznej z nowym zdjęciem. Po 6 tygodniach od złamania wizyta w poradni z nowym zdjęciem RTG, kostka zrośnięta, czyli decyzja o zdjęciu gipsu. Chodziłem cały czas o 2 kulach. Stopa puchła, gdy stałem. Noga powinna leżeć poziomo, wtedy mniej puchnie. W pierwszych dniach dużo leżeć i nie przeciążać nogi. Oczywiście CLEXANE, czyli zastrzyki przeciwzakrzepowe, robisz je sobie samemu, codziennie do zdjęcia gipsu. Po zdjęciu gipsu biorę Aescin, po 2 tabletki, 3 razy dziennie, bez recepty, to na opuchliznę. Wskazania lekarza po zdjęciu gipsu to: chodzić z jedną kulą, ale po stronie przeciwnej od złamanej kostki, czyli nie obciążać zbytnio nogi. Do tego rowerek stacjonarny, skierowanie do lekarza rehabilitanta. Jeszcze nie udałem się na rehabilitację bo kolejki są zajebiste, więc zanim tam dotrę chcę robić coś samemu i tutaj szukam pomocy. Dodam że moja żona ulegał wypadkowi w którym doznała złamania otwartego kostki, pogruchotania miednicy, kości piszczelowej, otwarte złamanie prawej ręki, uszkodzenie wątroby, płuc, porażony nerw prawej nogi, 8 operacji, 3 miesiące w szpitalu, dzisiaj mija już 6 miesięcy od wypadku. Dzięki 10 dniom rehabilitacji dzisiaj chodzi już o kulach. W dodatku ja złamałem ostatnio kostkę. Dodam, że mamy 3 letnią córkę i dlatego to jest normalnie cyrk. Muszę w ciągu 20 dni znaleźć nową pracę, ale nie mogę nic wysyłać bo nie mogę jeszcze normalnie chodzić. Potrzebuję szybkiej pomocy z waszej strony. Zanim dotrę na rehabilitację proszę pomóżcie mi. Jeśli ktoś wie, to niech napiszę jak dokładnie można wykonywać ćwiczenia stopą po złamaniu kostki. Czy to mają być tylko takie ruchy jak na rowerku stacjonarnym, czy może jakieś inne. Zauważyłem poprawę, gdy zacząłem zginać stopę w dół i do góry przez pół godziny. Chodzę już bez kul, żeby szybciej usprawnić stopę. Czy można tą stopę ćwiczyć tak na maksa, czy należy robić to jakoś stopniowo. Na koniec dodam że teraz smaruję stopę Voltarenem w żelu, mam jeszcze Altacet w żelu. Pomóżcie. Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KINIA492 Opublikowano 13 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2009 Witam wszystkich. Opowiem o swoim przypadku. Złamałam kostkę 25 listopada 2008r na pogotowiu założyli mi szynę ponieważ noga była spuchnięta. po tygodniu pojechałam do przychodni gdzie przyjął mnie chirurg, który stwierdził, że szyna jest źle założona przez co miałam siną nogę od kostki prawie do kolana po jednej stronie. Chirurg zmienił szynę i kazał się zgłosić za tydzień, aby założyć gips. Pojechałam po tygodniu po gips, ale noga była dalej opuchnięta, mimo to lekarz widząc opuchliznę założył mi gips, po powrocie do domu nie mogłam wyrobić z bólu i każdego dnia bolało bardziej. Na szczęście mam bardzo dobrego lekarza rodzinnego, który zdjął mi ten gips i po zrobieniu zdjęcia ponownie założył szynę, bo noga była jak bania. Szynę nosiłam przez 6 tygodni czyli cały czas przewidziany na gips. po zdjęciu u chirurga, który stwierdził, że wszystko jest ok wylądowałam ponownie u rodzinnego i jak przedtem to rodzinny zrobił mi zdjęcie gdyż chirurg nie widział takiej potrzeby. Noga spuchnięta jest do dzisiaj, a i boli nie pomaga nawet smarowanie maściami przeciwbólowymi. Podobno może tak być przez pół, a nawet rok tak mnie pocieszył chirurg, nie wiem co mam robić żeby nie puchła i nie bolała moczę w wodzie z solą (zalecenie chirurga), a i tak nic nie pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech1661348197 Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Najlepiej to dać chirurgowi w morde może go to zaboli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomikraknh Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Witam dzien dobryJestem tydzien po zdjeciu gipsu , mialem zlamanie kostki strzalkimija 7 tydzien od zlamaniaprze ten pierwszy tydzien jeszcze sie nie odwazylem na moment kul odstawic ,ale mam inny problemjeszcze do dzisiaj jest troche czerwona noga kiedy skieruje w dol natomiast niepokoi mnie z boku siny kawalek nogijak to moczyc albo co robicjak nabrac smialosc by mocniej lub wogole bez kul stawac na tej nodzepozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BO Opublikowano 24 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Witam wszystkich,Ja złamalam nogę w kostce 16 stycznia. W szpitalu na odziele, ratunkowym, zrobiono prześwietlenie, założono szynę gipsową i wyslano mnie do domu z absolutnym zakazem chodzenia. przepisano zaszczyki przeciw zakrzepowe. Dostałam skierowanie do chirurga za siedem dni. Chirurg oglądnął moje zdjęcie, ktore mialam zrobione tydzień wcześnij, obmacał mi nogę i zalecił założenie szyny gipsowej na kolejne siedem dni. Dostałam kapsułki VESSEL DUE F 2 x dziennie pomiedzy posiłkami i znoww po tych siedmiu dniach wizyta u chirurga, noga nadal spuchnieta i bili ale już znacznie mniej niż na początku. Tym razem założono mi już pełny gips i powiedziano mi, że z tym gipsem to już mogę troszkę chodzić. To i chodzilam, zresztą musialam bo sytuacja życiowa mnie do tego zmusiła. Najgorzej bylo na zewntrz bo to zima. Gips zdjęto mi 27 lutego. Po zdjęciu gipsu byłam zalamana. Noga wzgldała tragicznie, sina, czerwona , opuchnięta. Chirurg zalecił smarowanie maścią taką jak dla sportowcow , po urazach, więc kupiłam vltaren i smaruje kilka razy dziennie. Zkolei pielegniarka u chirurga poradziła mi zeby moczyć w szarym mydle i w soli leczniczej, moczę w soli iwonickiej codziennie wieczorem. Teraz w dziewiątym tygodniu jest dobrze, noga prawie nie boli, tylko przy jakimś gwaltownym ruchu, puchnie mniej. Rano jest prawie normalna ale pod koniec dnia opuchnieta. Od dwoch tygodni zaczełam jezdzic autem ale bardyo uważam bo to prawa noga. Dalej chodzę co dwa tygodnie do chirurga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aguleczka Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 poczytałam i troszkę sie podbudowalam psychicznie mnie prawie mija miesiąc od operacji dziś jade prywatnie na kontrolę i rtg bo wszystkie prześwietlenia zostały w szpitalu wiec nawet nie wiem jak to wygląda po operacji zamierzam zasięgnąc dzis opini innego lekarza co i jak mam robic, czytam o popuchnietych kostkach i myślę że to chyba standard u mnie tez to występuje cudem adidasa wkładam na stopę raz mniej a raz więcej puchnie i czuje ta blokade w stawie skokowym tak bardzo juz chce chodzic obym dzis dobre wieści dostała:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anika1979 Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Witam wszystkich!Jestem po wypadku,najechało mnie auto jak jechałam na rowerze.Efekt to złamanie dwukostkowe połączone śrubami i złamanie kości strzałkowej zespolone drutem.Po operacji załozono szyne,mija 3 tydz jutro jade na zdjęcie szwów.Noga boli i w dole robi sie granatowa,chodze o kulach i mam zakaz obciazania nogi przez 7 tyg ciezko to zniesc gdy na dworze piekna wiosna a ja wyjsc nie moge.Obawiam sie czy po tych 7 tyg bedzie zdjęty gips i kiedy zaczne sie sama poruszac?Pozdrawiam wszystkich... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.