Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Parking, zjazd z głównej, z mojej prawej 80kmh parkingiem-współwina ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Zjeżdzałem z drogi głównej w prawo na parking między bloki, równolegle do drogi z której skręcałem jest parking którym to jechał sobie młody człowiek 60-80kmh, odległość między drogą główną a równoległym parkingiem to jakieś 4-6 m (samochód). Zanim go zauważyłem (na równoległej cześci parkingu stały zaparkowane samochody) i nacisnąłem na hamulec już jego auto pocałowało moje. Młody człowiek zadzwonił po tate i prosili aby nie wzywać policji, nikomu nic się nie stało więc sie zgodziłem. Opisałem sytuacje i sprawca podpisał oświadczenie o winie. Zgłosiłem sie do jego ubezpieczyciela HESTII po odszkodowanie. Wszystko było ok do momentu jak zadzwoniła Pani likwidator i poinformowała mnie że tak do końca to nie wiadomo czyja była wina !!! Mineło 2 tygodnie i dziś dostałem pismo że Pani orzekła współwine i dostałem połowe kwoty należnej.

 

Co moge zrobić ?

 

W piśmie napisała tak "Kierowca samochodu xxx poruszał się z nadmierną prędkością, nie mniej jednak poruszał się drogą z pierwszeństwem przejazdu. Zgodnie z art. 25 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym „kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. Przepisy ust.1 stosuje się również w razie przecinania się kierunków ruchu poza skrzyżowaniem”.

 

Nie miałem szans mu ustąpić pierwszeństwa, on jechał za szybko i ograniczona jest widoczność czy ta pani może orzec wine bez obejrzenia miejsca wypadku ?

 

Na końcu pisma jest "Od niniejszego postanowienia przysługuje prawo dochodzenia ewentualnych roszczeń na drodze postępowania sądowego"

 

Czy to prawda, czy nie moge dochodzić praw u ubezpieczyciela i nie zgodzić się z opinią likwidatora ?

 

Wg. przepisów ruchu drogowego

"Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania."

 

I miałem prawo liczyć że na parkingu nikt nie jeździ 60kmh ? !!!

 

Będe wdzięczny za jakiekolwiek podpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że masz prawo nie zgadzać się z opinią TU i dochodzić swych praw najpierw w drodze odwołania, co nie wyklucza także dochodzenia na drodze sądowej w przypadku braku pozytywnego dla Ciebie rozstrzygnięcia.

Co do samego zdarzenia to trudno jednoznacznie oceniać stopień ew. przyczynienia się uczestników kolizji nie znając całości akt szkodowych. Wydaje się jednak, że decyzja Hestii nie była bezpodstawna. Nie ulega wątpliwości, że masz prawo oczekiwać od innych uczestników ruchu zachowania zgodnego z przepisami, zatem drugi uczestnik mógł się poruszać z prędkością dozwoloną na parkingu - pytanie jaką? Trzeba na to konkretnie odpowiedzieć aby móc twierdzić, że poruszał się zbyt szybko, a jeżeli tak to o ile?. Poza tym jak ustalono prędkość drugiego uczestnika - czy złożył oświadczenie, iż jechał np.te 60km/h czy więcej? Niezależnie od tego drugi uczestnik też miał prawo oczekiwać, że dostosujesz się do przepisów i ustąpisz mu pierwszeństwa (rozumiem, że co do tego, iż miałeś ustąpić pierwszeństwa na tym skrzyżowaniu nie ma wątpliwości?). Także ograniczona widoczność nie upoważnia do bezkrytycznego wjazdu na skrzyżowanie ale właśnie nakazuje zmniejszenie prędkości i zachowanie szczególnej uwagi. Z tym, że w takiej sytuacji i drugi kierowca powinien był zwolnić. Myślę, że można spróbować złożyć odwołanie i starać się udowodnić iż większą winę ponosił drugi uczestnik, co może dałoby zmniejszenie Twojego udziału procentowego w spowodowaniu kolizji. Szanse na dużą zmianę, przynajmniej na bazie przedstawionego materiału niestety cienko widzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój opis jest trochę mało wyrazisty, ale rozumiem, że kolizja powstała na skrzyżowaniu równorzędnym. Niestety, w takim wypadku mogłes nic nie dostać, a masz chociaz połowę. Jesli nie ustąpiłeś pierwszeństwa to jesteś winny i koniec. Ewentualne przyczynienie może wynikać z nadmiernej prędkości, tylko.... jak ją chcesz udowodnić? Wskazywanie, że nie było widoczności jest niepoważne, w taki sposób możnaby próbowac wywinąć się z każdej kolizji, dajmy na to wyjeżdżasz tyłem z bramy na ulicę i dochodzi do kolizji, no ale Ty nie widziałeś... Kodeks mówi jasno - nie widzisz, nie jedź lub zapewnij sobie pomoc osoby trzeciej. Cytowany przez Ciebie przepis można równie dobrze mógłby przywołac ten drugi - nietrafony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...