Alchemiczka23 Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 Witam,dnia 30.07.2007 bedac w 24 tyg ciazy, zostałam potrącona przez samochod (na pasach).Wezwano pogotowie i policję.Zostalam przewieziona do szpitala, zbadana przez ginekologa, zrobiono mi usg, a takze zbadal mnie ortopeda-mialam stluczoną nogę. Nie zatrzymano mnie na obserwację. pani ktora mnie potracila, raz tylko zadzwonila do szpitala by sie dowiedziec o moje i dziecka zdrowie, po czym stracila zainteresowanie.Gdy chcialam sie dowiedziec na policji czy nalezy mi sie jakeis odszkodowanie i co moge w tym kierunku zrobic, pan policjant byl opryskliwy i w sumie nie udzielil mi zadnej informacji. Moje pytania-czy moge sie starac o odszkodowanie z OC tamtej pani? Jak mam do tego dojsc, jesli na policji traktuja czlowieka jk nie powiem co;/? Czy w ogole nalezy mi sie jakies odszkodowanie, jesli nie lezalam w szpitalu? bede wdzieczna za odpowiedz.Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alchemiczka23 Posted January 15, 2009 Author Share Posted January 15, 2009 Naprawdę, nikt nie może mi pomóc?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pro Bono Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 Okoliczności zdarzenia wydają się oczywiste i nie budzą wątpliwości. Aby skutecznie dochodzic roszczeń, należy ustalic polisę sprawcy wypadku. Wskazana jest także notatka policyjna z miejsca zdarzenia. Pobyt w szpitalu nie jest konieczny do starania się o odszkodowanie. Bliższe zaznajomienie się z dokumentacją pozwoliłoby na dokładniejsze oszacowanie kwoty świadczenia pieniężnego od ubezpieczyciela. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alchemiczka23 Posted January 15, 2009 Author Share Posted January 15, 2009 Dziękuję za odpowiedź.Rozumiem, że w podaniu o wydanie odpisu notatki policyjnej nie moge żądać imienia i nazwiska sprawcy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pro Bono Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 Notatka policyjna z reguły zawiera dane uczestników wypadku. W przypadku tworzenia sztucznych, sformalizowanych barier warto zwrócic się do osób profesjonalnie dochodzących roszczeń, co może przyspieszyc obowiązujące procedury. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
blackpanther Posted February 10, 2009 Share Posted February 10, 2009 Alchemiczka23 wrote:Dziękuję za odpowiedź.Rozumiem, że w podaniu o wydanie odpisu notatki policyjnej nie moge żądać imienia i nazwiska sprawcy?Mnie potrącił samochód na pasach ale sprawca uciekł. Świadkowie spisali nr rejestracyjne i wezwali po policję. Niestety pani przyjmująca zgłoszenie nie zleciła "pogoni" za sprawcą a patrol przyjechał po ponad godzinie. Dostałam wezwanie do sądu i jedynie co się dowiedziałam to to, że właściciel auta nie wie kto jechał jego autem. W takiej sytuacji poszkodowany ma prawo wglądu do akt sądowych gdzie są dane właściciela samochodu i jak chcę to mogę "koczować" pod jego domem to być może uda mi się wyśledzić sprawcę! Myślę, że w Twoim przypadku nie będzie takiego problemu bo wiesz kto był sprawcą.Co do odszkodowania- jeżeli nie było "znacznych" uszkodzeń to mogą być problemy. Musiałabyś mieć zaświadczenia od lekarzy udowadniające, że wypadek spowodował znaczne (konkretnie jakie) pogorszenie zdrowia (również psychicznego)Aha- dowiedziałam się też, że najlepiej sprawcy założyć sprawę cywilną. Ręki za to nie dam sobie odciąć ale może ktoś mądrzejszy pomoże Tobie.Kto pyta nie błądzi Życzę powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pawel2009 Posted February 19, 2009 Share Posted February 19, 2009 Podpowiadając wam nie ukrywam, że pracuje w firmie zajmującej się odszkodowaniami już cztery lata. W obu przypadkach należy się odszkodowanie tylko bardzo ważna jest dokumentacja medyczna i udowodnienie zgodnie z polskim prawem, co tak właściwie się stało. Policja musi udostępnić dane sprawcy wypadku. I trzeba wystąpić do towarzystwa. W drugim przypadku rozumiem, że jeżeli sprawa odbyła się w sądzie to obrażenie były dość duże. Właściciel pojazdu może się tłumaczyć, że nie wie kto jechał jego samochodem. Nie zdejmuje to jednak odpowiedzialności z towarzystwa ubezpieczeniowego co do wypłaty należnego odszkodowania. Ubezpieczenie jest przypisane do samochodu. Występowanie do sądu przeciwko sprawcy wypadku w każdym przypadku jest nie zasadne z czysto ekonomicznych przesłane. Po wyroku dostanę na piśmie przyznaną kwotę - powodzenia przy odzyskaniu pieniędzy.pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.