Potrącony na chodniku

[Kondzio23]

Witam. Kilka dni przed świętami zostałem potrącony na chodniku przez kobietę wyjeżdżającą samochodem z posesji. Poprosiłem ją aby zawiozła mnie do szpitala, doznałem zwichnięcia barku, 4 tygodnie w gipsie. Na miejscu lekarz musiał powiadomić policję, z kolei ona uznała to za kolizję, kierowca został ukarany mandatem i punktami. Uczę się i prowadzę małą firmę, wracałem wtedy z uczelni. Moje pytanie, od czego mam zacząć aby ubiegać się o odszkodowanie? Pozdrawiam

[bochenek]

Najprosciej i najszybciej bedzie jak sobie pojdziesz na ta jednostke policji, ktora rozliczala dane zdarzenie i poprosisz o ksero notatki urzedowej. Nie daj sie zbyc, ze cos tam, cos tam. Zgodnie z kodeksem musza Ci udostepnic materialy sprawy, w ktorej jestes stroną.

Mając notatkę policji, masz od razu ubezpieczalnie i numer polisy sprawcy.

Grzecznie dzwonisz do ubezpieczalni i opisujesz zdarzenie.

Potem dzielnie zbierasz wszelka dokumentacjamedyczna, rachunki i paragony i co tam jeszcze zaplaciles. Jesli prowadzisz dzialalnosc, to mozesz tez sie pokusic o utracone dochody:)

 

Tak wiec przede wszystkim idz na policje i skseruj notatke. tak bedzie szybciej, bo czsami mozesz czekac z miesiac na przyslanie notatki policyjnej:)

[imported_michal]

Możesz starać się o odszkodowanie z OC pojazdu sprawcy wypadku. Przede wszystkim to zadośćuczynienie, ale również zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji, oraz utraconych dochodów jeżeli utraciłeś na skutek zwolnienia lekarskiego