Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

ŚMIERĆ W WYNIKU WYPADKU DROGOWEGO


RAFAL.TIGER
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie mam ogromną prośbę o pomoc w uzyskaniu wszelkich informacji jak uzyskac od ubezpieczyciela odszkodowanie i rentę. Sprawa wygląda tak: kierowca taryfy potrącił mojego tatę 8m przed przejściem dla pieszych ze skutkiem śmiertelnym(zginął na miejscu) biegły sądowy uznał wine kierującego ponieważ przekroczył prędkość(w mieście jechał ok. 70-90km/h) i nie zachował szczególnej ostrożności zbliżając się do przejścia dla pieszych(widząc pieszego na jezdni nie chamował tylko trąbił i zatrzymał się dopiero 49!!!!!!metrów za miejscem potrącenia) pieszy zmarł w wyniku obrażeń na miejscu. Sprawa karna w śadzie jest w trakcie. Proszę napisać czy moja mama jako poszkodowana moze juz starac sie o odszkodowanie od ubezpieczyciela jego samochodu i jakie dokumenty są potrzebne oraz czy może starac sie o rente. W jakiej kwocie może dostac odszkodowanie, samochód sprawcy-taksówkarza ubezpieczony jest w PZU. proszę o jak najpełniejsze i najdokładniejsze informacje. Bardzo dziękuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry wieczór,

oczywiście odszkodowania można dochodzić od ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Sprawa renty uzależniona jest od tego czy zmarły w wyniku wypadku uzyskiwał dochód, i czy jego śmierć pogorszyła warunki bytowe Pana mamy? Ważne jest również, czy ktoś pozostawał na utrzymaniu zmarłego, czy wspierał on finansowo jakąś osobę, np. dzieci, czy własną matkę, czy też utrzymywał dom, Pana mamę, opłacał rachunki...

poza kwestiami materialnymi na odszkodowanie wpływ ma oczywiście strata bardzo bliskiej osoby, i to nie tylko dla Pana mamy, ale również dla dzieci zmarłego, które również mogą rościć odszkodowanie z tego tytułu. Możliwości jest naprawdę wiele, proszę jednak przygotować to należycie, gdyż przy tego typu sprawach odszkodowania są znacznie zaniżone. Proszę pytać o wszystko, będę starała się pomóc jak tylko potrafię,

pozdrawiam i życzę spokojnej nocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tato miał emeryturę oprócz tego dorabiał jako ochroniarz(legalnie) dzięki tym dochodą mieliśmy za co się utrzymać teraz po jego śmierci mama została się tylko ze swoją emeryturą i jest jej bardzo ciężko opłacać wszystkie rachunki a z czegoś też czeba żyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

bardzo przykry wypadek:( jak się czujesz? moja koleżanka przeżyła coś podobnego, w wyniku wypadku, z jej udziałem zginął jej brat:(

też długo szukała pomocy, w końcu po przeszło roku wypłacili jej łaskawie odszkodowanie, poszła do sądu, bo z opinii prawnika wynikało, że to stanowczo za mało w porównaniu ze sprawami podobnymi. jak już dostanie mama odszkodowanie, to porównajcie to z innymi przypadkami!

ja tam jednak wolałam się tym nie zajmować (też miałam wypadek, ale razem z mężem), zleciłam sprawę, trochę to trwało ale jest ok.

zycze powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi, gdyż nie wiemy co robić. Mój krewny miał wypadek samochodowy. W wyniku którego zmarł. Przyczyną wypadku była źle wybudowana i nie zabezpieczona droga (droga była w trakcie budowy - nie było żadnych znaków ostrzegawczych, że nie wolno na nią wjeżdżać, pobocza były nie utwardzone i bardzo wysoko położony asfalt około 20 cm nad poboczem i droga asfaltowa była bardzo wąska ok.2m). Mój krewny wjechał na tą drogę, zachaczył o pobocze i wpadł do rowu koziołkując. Krewny był na rencie chorobowej, był jedynym żywicielem rodziny - żona nie pracowała, dzieci się uczą. Czy rodzina ma szanse otrzymać odszkodowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za szybką odpowiedź.

Podobno nie było jeszcze jej odbioru, była dopiero wykonywana. Ale nic nie wskazywało, że jest nie skończona, asfalt był położony, a wydaje mi się że powinny być znaki informujące o tym, że nie wolno z niej korzystać, a takich znaków tam nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli uda się udowodnić zaniedbania firmie budowlanej( nie było odpowiednich znaków ostrzegawczych, że droga jest zamknięta), ewentualnie dyrekcji dróg krajowych, można liczyć na odszkodowanie. osobiście radzę wykonać zdjęcia wjazdu na tą drogę, takie zdjęcia może też mieć policja, radzę to sprawdzić i uzupełnić w razie konieczności!

jeżeli zaś droga była rzeczywiście zamknięta, ubezpieczyciel może obarczyć zmarłego częścią odpowiedzialności za zaistniały wypadek, wtedy odszkodowanie zostanie wypłacone, jednak w wysokości nie pełnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poicja była na miejscu wypadku, była również prasa, która zrobiła zdjęcia. Będziemy miali zdjęcia zrobione przez tego redaktora. Zarządca drogi i wykonawca się tłumaczyli, ale z ich wypowiedzi wynikało, ze są to ewidente ich zaniedbania. Od czego zatem rozpocząć przygotowania i gdzie zgłosić sprawę o wypłatę tego odszkodowania i w jakiej ono by było wysokosci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety w kwestii wysokości odszkodowania nie jestem w stanie pomóc. Musiałabym przejrzeć dokumentację sprawy, aby rzetelnie odpowiedzieć na pytanie. Oczywiście sprawę należy załatwić polubownie, skierowanie do sądu nie koniecznie przyniesie szybkie rozstrzygnięcie.

Proszę zebrać wszelką dokumentację sprawy- notatki policyjne, dowody co było powodem wypadku, może jest też gotowa opinia biegłego? Czy droga była zabezpieczona. Roszczenie najlepiej złożyć do ubezpieczyciela firmy budowlanej lub do samej dyrekcji. Ciężko mi w tej chwili to sprecyzować, należało by najpierw zasięgnąć informacji kto odpowiada za taki stan drogi. Jutro postaram się odpowiedzieć na pytanie (wiadomość pozwolę sobie przesłać na e-mail jeżeli można?)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że można odpowiedzieć na emaila. Jestem Pani bardzo wdzięczna, za tak fachowe i szybkie odpowiedzi. Ale nie wiem jak można to załatwić na policji. Czy należy do nich wystapić z pismemi poprosić o odpis notatek, zdjęć i innych zgromadzonych materiałów. Czy moga nam to wydać, czy to jest jakaś tajemnica śledztwa i nie wydają tych materiałów. I czy należy czekać na wynik sekcji zwłok. Czy można to składać od razu mając materiały z policji. Na wynik z sekcji czeka się około 2 miesięcy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

witam

 

Mam kilka pytań do osób bardziej doświadczonych w tej materii, ale żeby je zadać muszę streścić swoją historię. zależy mi na poradzie rzeczowej, dlatego skupie się na informacjach praktycznych, co oczywiście nie znaczy, że nie przeżyłem tego po prostu jako człowiek.

 

Wypadek w którym zginęła moja mama miał miejsce dwa lata temu. Odszkodowanie należało się bezspornie i PZU od razu wypłaciło odszkodowania Mnie, mojemu Ojcu i Bratu. Już wtedy kwoty które otrzymaliśmy wydały nam się zaniżone. Przyznali je na podstawie naszych listów w których kazali nam opisać naszą sytuację życiową.

 

krótko po tragedii dowiedzieliśmy się że takie sprawy przedawniają się po upływie 3 lat. Mieliśmy wtedy prawdziwą nawałnicę innych spraw związanych z dostosowaniem naszego życia do nowej sytuacji. Warto tutaj wspomnieć że wtedy działalność gospodarcza mojej mamy była naszym podstawowym źródłem dochodu(ojciec jest emerytem).W tej chwili zdołaliśmy sobie poukładać na tyle że możemy zacząć ewentualne roszczenia względem PZU.

 

Zdecydowaliśmy się że powierzymy nasze sprawy odpowiednim kancelariom i tu pojawia się moje pierwsze pytanie:

1) Jakie stawki obowiązują. Z tego co się na szybko zorientowałem to jest to 15% od odzyskanej sumy. Ale znajomy dał mi też namiary na prawnika który bierze 10%. Czy waszym zdaniem są jakieś rzeczy na które warto zwrócić uwagę przy wyborze firmy? Czy istnieje jakiś ranking skuteczności?

 

A teraz pytanie mniej ogólne...

2)Kiedy moja mama umarła byłem świeżo po wyleczeniu nowotworu złośliwego. Po 8 miesiącach po jej śmierci miałem zawał serca. Przeszedłem operację na otwartym sercu i założyli mi bajpasy (także teraz jestem już licencjonowanym inwalidą-stopień znaczny).A warto wspomnieć tutaj że jestem szczupły i byłem wtedy przed swoimi 26 urodzinami. Także żaden lekarz nie jest w stanie wytłumaczyć dlaczego miało to miejsce. Nie jest to też standardowe powikłanie po leczeniu chemioterapią ani po samym nowotworze. od strony medycznej - nie wiadomo. Ja wiem że po śmierci mamy podupadłem na zdrowiu także fizycznie.

Pytanie: Czy w tej sytuacji ubezpieczyciel/sąd jest w stanie przyjąć to jako efekt stresu po utracie bliskiej osoby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
obierzyswiat wrote:
Zdecydowaliśmy się że powierzymy nasze sprawy odpowiednim kancelariom i tu pojawia się moje pierwsze pytanie:
1) Jakie stawki obowiązują. Z tego co się na szybko zorientowałem to jest to 15% od odzyskanej sumy. Ale znajomy dał mi też namiary na prawnika który bierze 10%. Czy waszym zdaniem są jakieś rzeczy na które warto zwrócić uwagę przy wyborze firmy? Czy istnieje jakiś ranking skuteczności?

A teraz pytanie mniej ogólne...
2)Kiedy moja mama umarła byłem świeżo po wyleczeniu nowotworu złośliwego. Po 8 miesiącach po jej śmierci miałem zawał serca. Przeszedłem operację na otwartym sercu i założyli mi bajpasy (także teraz jestem już licencjonowanym inwalidą-stopień znaczny).A warto wspomnieć tutaj że jestem szczupły i byłem wtedy przed swoimi 26 urodzinami. Także żaden lekarz nie jest w stanie wytłumaczyć dlaczego miało to miejsce. Nie jest to też standardowe powikłanie po leczeniu chemioterapią ani po samym nowotworze. od strony medycznej - nie wiadomo. Ja wiem że po śmierci mamy podupadłem na zdrowiu także fizycznie.
Pytanie: Czy w tej sytuacji ubezpieczyciel/sąd jest w stanie przyjąć to jako efekt stresu po utracie bliskiej osoby?
1) Fachowość, rzetalność, skuteczność, zaplecze specjalistów, zapisy umowy m.in. prowizja, składowe prowizji- niekóre mogą pobierać i inne nie pobierają prowizji od kosztów leczenia i rent. Nie ma oficjalnego rankingu;

2) Można to wykazywać jako następstwo stresu wiążąc to ze znacznym pogorszeniem się stanu emocjonalnego i sytuacji życiowej, materialnej. Jeśli mama nie była sprawcą wypadku należy likwidować szkodę z polisy OC pojazdu sprawcy jak i wszelkich ubezpieczeń dobrowolnych NNW (bez wględu na to kto był winny). Z polisy OC można się starać o zwrót kosztów pogrzeby (pochówku, stypy, nagrobku) bez względu na świadczenie wypłacone przez ZUS, renty dla osób uczących się czy też nieletnich na rzecz których zmarły obligatoryjnie dostarczał środków do życia jak również dla osób dla których fakultatywnie dostarczał takich środków do życia, odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej (materialnej), zadośćuczynienia za powstałe krzywdy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...