hammeros Posted January 4, 2009 Share Posted January 4, 2009 Mialem stluczke z mojej winy, zagapilem sie i uderzylem w taksowke. Uszkodzenie praktycznie zadne u taksowki mala rysa na zderzaku. U mnie lekko wgieta maska. Zadzwonilem do swojej ubezpieczalni i zglosilem wypadek. Podali mi tez numer do ubezpieczalni taksowkarza i tam tez zglosilem wypadek i szczegoly. Na miejscu zdarzenia byla policja, nie stwierdzili rannych w wypadku, sporzadzili protokol i pojechali. Koles z taksowki po wypadku zadzwonil do prawnikow i teraz twierdzi, ze odniosl obrazenia (ma to orzec medical agency wspolpracujaca z prawnikami - bardzo korupcjogenne ale trudno). Acha z taksiarzem jechal pasazer, ktory stwierdzil ze nic mu nie jest i ze niedaleko pracyje wiec reszte drogi przejdzie na piechote. Auto mialem z waznym przegladem, ubezpiecznie third party. Od ubezpieczyciela taksowkarza przyszly jakies papiery, gdzie mam okreslic przebieg wypadku i wyslac do nich. mam nagrane telefonem wideo z tej stluczki a na nim rowniez w pelni sprawnego cwanego taksiarza, co to po stluczce kieruje ruchem az do momentu przyjazdu policji , kiedy to policjant mowi: "ok nikt nie jest ranny to panowie podjedzcie na przystanek aby nie blokowac drogi" Nie wiem co mam robic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
odszkodowanie Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 jeżeli odpowiedzialność za wypadek ponosisz Ty, wszystko będzie likwidowane z Twojej polisy OC, jeżeli jesteś pewien swojego przewinienia, nie kłóciłbym się zbytnio i po prostu podaj numer polisy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.