maxiucb Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 Witam! 23 grudnia mialem przykre wydarzenie, pijany kierowca uderzyl w moj zaparkowany prawidlowo samochod i uciekl, jednak udalo sie go zlapac (mial 2,8 promila). Kase chce sciagnac z OC sprawcy ktory mial je wykupione w HDI Asekuracja. 24 grudnia dzien po zdarzeniu zlozylem papiery w jednostce HDI osobiscie zeby ta sprawe zaltwic jak najszybciej. Powiedziano mi ze mam czekac na rzeczoznawce do 7 dni roboczych i ok dnia 31 grudnia zjawil sie rzeczoznawca porobil zdjecia stwierdzil ze jest mozliwa szkoda calkowita. Na moje pytanie kiedy bedzie wycena szkoda odpowiedzial ze w piatek 2 grudnia. Ucieszylem sie ze tak szybko, jednak jedynie co dostalem 2 grudnia to na maila spis uszkodzen czyli to co Pan rzeczoznawca spisal przy ogledzinach przepisal na komputer i wyslal mimo tego ze wczesniej 3 razy go pytalem czy na maila otrzymam wycene to odpowiadal ze tak. W poniedzialek 5 stycznia zadzwonilem do HDI i osoba ktora sie zajmuje moja sprawa powiedziala ze czeka na ta ocene techniczna od Pana rzeczoznawcy i ona dopiero ja wyceni dzwonilem do nich w dniu dzisiejszym i kazali zadzwonic w nastepnym tygodniu poniewaz w okresie swiateczno sylwestrowym bylo duzo stluczek i ma duzo pracy i nie zdarzyl jeszcze tego wycenic. Stad moje pytanie ile czasu moge czekac? Jest okreslone w jakim terminie ubezpieczyciel od daty ogledzin samochodu musi taka ocene przygotowac? Czy ja moge miec wglad w wycene i dostac jej kopie? Pan z HDI powiedzial ze nie, co mnie zdziwilo przeciez to moje auto i chce widziec jak to wszystko jest wyliczone. Bedzie jakis problem z kasa jesli kierowca byl pijany u uciekl z miejsca wypadku? Jak wyglada sprawa ze szkoda calkowita? tzn jesli szkoda przekracza 70 czy 80% wartosci auta to jest uznawana za calkowita? dostaje wtedy wartosc szkody czyli np 70% + uszkodozny samochod kory moge sprzedac lub naprawic? P.S. mialem 1,5 roku mala stluczke kasa z OC sprawcy z PZU rzeczoznawca do 7 dni, przyjechal 7 dnia ale na miejscu z komputerkiem po ogledzinach od razu wycenil i podal kwote ile to bedzie kosztowalo. Pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedzi na nurtujace mnie pytania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bochenek Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 Witam.Co do zasady ubezpieczalnia ma 30 dni na rozliczenie szkody. Tak wiec do tego czasu maja czas na wykonanie tego rozliczenia i przekazania pieniedzy.Z tym, ze od razu dobra rada o udanie sie samemu na jednostke policji rozliczajacej zdarzenie i przeslanie notatki. Niestety policja czasami baaaaaardzo dlugo przesyla notatki:) To tak tylko mala drobna rada:)Szkoda calkowita przy odszkodowaniu OC wystepuje jesli naprawa przekracza 100% wartosci pojazdu. W tym przypadku kwota odszkodowania jest roznicą pomiędzy wartością rynkową pojazdu a wartością pozostałości.Pozostałości są Twoją własnością, więc w skrócie - martw się sam:) A co do poprzedniej stluczki, to widocznie byla niewielka, i rzeczoznawca mobilny bez problemu mogl przygotowac kosztorys.W przypadku szkody calkowitej raczej rzeczoznawcy mobilni nie maja uprawnien. Tak przynajmniej w sporej czesci ubezpieczalni jest:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxiucb Posted January 9, 2009 Author Share Posted January 9, 2009 Jesli chodzi o te 30 dni to to sa dni robocze i licza sie od dnia zlozenia zawiadomienia w ubezpieczalni? jesli tak to wychodzi jakies 1,5 miesiaca. Wczesniejsza szkoda hm wg mnie byla spora bo jakies 50-60% wartosci auta. Jesli chodzi o policje to jesli taka notatka nie zostanie wyslana do HDI to nie otrzymam pieniedzy? A jak z problemem ze gosc ktory rozwalil mi auto byl pijany a co w zwiazku z tym z wyplacalnoscia przez ubezpieczyciela pieniedzy? Hm zawsze wszedzie inaczej mi mowiono o szkodzie calkowitej wszedzie slyszalem 70-80% wartosci auta tj szkoda calkowita i ze tyle kasy sie dostaje tzn 70-80% wartosci wg tabel ubezpieczyciela, hm a tu 100%. W kazdym razie jesli 100% to jak ubezpieczyciel rozlicza wrak? raczej zawyza jego wartosc i daje mniej kasy czy wlasnie dostaje sie 70-80% wartosci auta i auto? Z gory dzieki za odpowiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bochenek Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 Ustawowo masz zapis, ze do 30 dni powinna byc zamknieta szkoda, a chociazby wyplacona kwota bezsporna. Nie masz w ustawie zapisu, czy robocze, czy nie, wiec uznaje sie to za termin po prostu 30 dni - oczywiscie od zawiadomienia o szkodzie a nie od szkody. No chyba, ze zawiadomienie bylo w tym samym dniu:) No jak sam piszesz poprzednia szkoda nie byla szkodą całkowitą i rzeczoznawca mobilny mogl bez problemu ustalic kosztorys naprawy. Powiem Ci, ze ubezpieczalnie standardowo wysylaja pisma do sprawcy i na policje po notatki i raczej bez ktoregos z tego potwierdzenia nie wypacaja. Ja w tym wypadku rowniez uwazam to za sluszne postepowania, mimi tego, ze pewnie znajda sie inni, co napisza, ze calkiem nieslusznie i w ogole. Dopoki nie bedzie potwierdszenia od sprawcy albo notatki policyjnej nie mozna mowic wedlug ubezpieczalni o potwierdzeniu zdarzenia. Maja tylko Twoje slowo, ze bylo jak piszesz. Dlatego czekaja na potwirdzenie urzedowe z policji, lub potwierdznie sprawcy. Dlatego wlasnie radze samemu dac notatke i masz z glowy, po co sie wsciekac i kląć, że się dostanie na przyklad odmowe wyplaty:P To ze gosc byl pijany dla Ciebie nie zmienia nic w wyplacie. Ty dostaniesz odszkodowanie swoje bez problemu. Dla sprawcy jest tylko roznica, bo bedzie musial zwracac wyplacone odszkodowanie ubezpieczycielowi. Troche mylisz pojecia ze szkoda calkowita. JEszcze raz napisze jak to wyglada. W momencie gdy koszt naprawy przewyzsza wartosc pojazdu wtedy szkoda jest rozliczana jako całkowita. I wtedy twoje odszkodowanie jest różnicą pomiędzy wartością rynkową w dniu szkody a wartością pozostałości. I wcale nie musi to byc te 70-80 % wartosci. Wszystko zalezy od uszkodzonych elementow i ich kosztow naprawy. Zdarzaja sie przypadki na przyklad wartosc auta 12 tysiecy, pozostalosci teoretycznie maja wartosc 10 tysiecy, wiec do wyplaty 2 tysiace, a ty sie martw co zrobic z wrakiem. Tak wiec musisz sie dokladnie dowiedziec jak wyliczono ewentualna szkoda calkowita. Najlepiej popros o arkusz wyliczenia, zebys mogl sie odwolywac ewentualnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxiucb Posted January 20, 2009 Author Share Posted January 20, 2009 Sprawa dzisiaj ruszyła mam jeszcze jedno pytanie. Wartosc mojego pojazdu wg rynku to 6300zl. Wyceniona zostala szkoda calkowita i HDI zwroci mi 3100zl wiec z tego wynika ze wartosc pozostalosci wycenili na 3200zl tak? Teraz musze sprzedac to auto a mysle ze tyle jest spokojnie warte na prawie nowych oponach zimowych i remoncie silnika. W HDI poinformowano mnie ze jesli np znajade nabywce na auto za 2500zl to + 3100 od nich daje 5600zl a do wartosic samochodu brakuje 700zl i uwaga wtedy moge ubiegac sie od nich o te 700zl w celu wyrownania wartosci auta - czy jest faktycznie taka mozliwosc? Gdzie najlepiej sprzedac takie uszkodzone auto? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3jwa Posted August 6, 2019 Share Posted August 6, 2019 Jeżeli potrzebujesz kogoś do fachowej wyceny szkód mogę polecić Ci rzeczoznawcę samochodowego, z którego usług korzystałem osobiście - https://tbekspert.pl/rzeczoznawca-samochodowy-bialystok/ . Jest to dokładny, solidny rzeczoznawca, który świetnie zna się na motoryzacji i wie ile może kosztować dane część do wymiany lu naprawy. Rzeczoznawca wystawi Ci dokładny kosztorys, który może stać się dokumentem, który stwierdzi, że ubezpieczyciel zaniżył realną kwotę odszkodowania. Jeżeli ubezpieczyciel nadal nie będzie Ci chciał wypłacić całej sumy ubezpieczenia to sprawa trafi do sądu i adwokat z z pewnością zrobi użytek z takiego kosztorysu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Benek1661348291 Posted March 18, 2020 Share Posted March 18, 2020 Witam serdecznie. Miesiąc temu miałem szkodę na pojeździe - sprawca nie przyznaje się do spowodowania kolizji, ale sprawa jest jasna, bo wyjechał z podporządkowanej i uderzył mnie jak jechałem po głównej drodze. Zgłosiłem szkodę do jego ubezpieczyciela OC. Minęło już 30 dni od zgłoszenia i nie mam decyzji. Czy nie taki właśnie czas ma ubezpieczyciel na wydanie decyzji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela Praska Posted March 20, 2020 Share Posted March 20, 2020 Witam serdecznie, ubezpieczyciel ma 30 dni na wydanie decyzji od chwili zgłoszenia. Jednakże okres ten może się wydłużyć, jeśli ubezpieczyciel nie otrzyma w tym czasie jakiegoś kluczowego dokumentu np. notatki policyjnej albo jeśli trwa sprawa sądowa jeśli sprawca nie przyznaje się do winy. Ubezpieczyciel ma wtedy prawo poczekać do chwili uzyskania wyroku. W Pana sprawie może więc zostać przedłużona likwidacja szkody do 90 dni, ale ubezpieczyciel powinien Pana pisemnie o tym fakcie poinformować. Jeśli w ciągu kolejnych 2 dni nie dostanie Pan wiadomości od ubezpieczyciela, to proszę skontaktować się z ubezpieczycielem i poprosić o wyjaśniania. Polecam lekturę naszego Vademecum szkody na pojeździe po wypadku komunikacyjnym. Pozdrawiam i życzę powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magdalena Poliwczak Posted December 18, 2023 Share Posted December 18, 2023 Polecam się na wszelki wypadek, w którym poszkodowany doznał obrażeń z winy sprawcy lub jego zaniedbania, np. dziurawy chodnik lub śliskie schody w zakładzie pracy. Kancelaria Odszkodowawcza Codex sp z oo rzetelnie analizuje sprawy poszkodowanych i uzyskuje należne odszkodowania. Zapraszam do bezpłatnej konsultacji prawnej ☎️ SMS lub telefonicznie 517483506, Messenger Poliwczak Magda Odszkodowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.