alfa37 Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 Szkoda całkowita pijany sprawca brak oc nie jego auto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bochenek Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 chwalisz sie, czy skarzysz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfa37 Opublikowano 5 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 Nie jestem złośliwa, ale szukam pomocy a ty z braku zajęcia siedzisz czy co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
himera Opublikowano 5 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 My też nie jesteśmy złośliwi ale zauważ że większość pyta o coś konkretnego i dość obszernie opisuje swój problem a ty rzucasz półsłówkami zadaj konkretne pytanie bo jak Ty nie chcesz poświęcić czasu żeby dobrze opisać swój problem to jak ktoś ma mieć chęć żeby Ci odpowiedzieć ,... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pro Bono Opublikowano 5 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 Dokładniejsze poznanie okoliczności zdarzenia, czy etapu, na którym się znajduje dana sprawa, daje podstawy do bardziej szczegółowej odpowiedzi. Niejednokrotnie pozornie nieistotne detale wyjaśniają strategię, którą przyjmuje ubezpieczyciel. Wiedząc, co dokładnie się stało, możemy zastanawiac się nad szansami skutecznego skierowania roszczeń, bądź treścią potrzebnego pisma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfa37 Opublikowano 6 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Mój problem polega na tym że w lipcu 08r mąż miał wypadek nie ze swojej winy ,sprawca był pod wpływem alkoholu wyjeżdzał właśnie z baru nie swoim autem a na dodatek nie miało auto OC .Nasz samochód miał opłacone OC .Warta jako nasz ubezpieczyciel miała przesłać całą dokumentacje z kolizji do Funduszu Gwarancyjnego w październiku i od tamtej pory wszystko stoi w miejscu co z wypłatą odszkodowania,jak długo ciągną się takie sprawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bochenek Opublikowano 7 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 Generalnie przy UFG uzyskanie odszkodowania trwa mniej wiecej dwa razy dluzej niz ze zwyklej ubezpieczalni. Najpierw proces likwidacji robi ubezpieczalnia a potem wysylane sa akta, a nie daj boze jak cos w aktach brakuje, to UFG rzadko kiedy ma ochote uzyskac jakis dokument samodzielnie i odsyla cale akta znow do ubezpieczalni, i tak moze to w kółko:)W Twoim przypadku, kiedy Warta tak dlugo trwa sproboj najpierw telefonicznie sie dowiedziec cos, dlaczego tak dlugo i nie daj sie splawic. Grzecznie poinformuj, ze jesli do konca tygodnia na ten przyklad nie wysla akt do UFG sama napiszesz pismo do UFG. Mozesz sama tam napisac i zglosic szkode i zyczliwie podpowiedziec gdzie są dokumenty i ile trwa ich przesylanie. Mozesz tez napisac, do rzecznika ubezpieczonych z prosba o pomoc, ale to tez pewnie potrwa troche:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfa37 Opublikowano 8 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Dzięki za informacje udzielone przez ""Bochenek''.Dzwoniłam do UFG i do WARTY wiele razy i mam już dość wszystkiego, nic nie pomaga.Jak walczyć z polską biurokracją i urzędasamiJakie są procedury dotyczące zgłoszenia szkody do UFG osobiście,podpowiedzcie mi.Na stronie funduszu jest formularz zapytania dotyczący spraw o odszkodowanie ale nie wysyła moich pism. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sznyro Opublikowano 8 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Miałem podobny przypadek, pijany kierowca tez nie swoim samochodem i bez oc.pieniądze dostałem po 10-11 miesiącach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfa37 Opublikowano 11 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 Dzięki za udzielone informacje .Mam pytanko do ''sznyra''Jakie formalności musiały być załatwione i gdzie zgłaszałeś szkode ,jakie TU , załatwiało to w twoim imieniu i czy te 11 miesięcy to oczekiwanie tylko na wypłate odszkodowania czy cały procest trwał tak długo . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się