Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Brak kosztorysu naprawy, niska "wartość" pojazdu.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Towarzystwo ubezpieczeniowe ... przesłało mi Decyzję Wypłaty Odszkodowania ; zakończyło postępowanie likwidacyjne , w której stwierdza że naprawienie szkody poprzez przywrócenie stanu poprzedniego pociąga za sobą nadmierne koszty (których nie wymienia) skutkuje to podjęciem decyzji o rozliczeniu szkody metodą różnicową.

Wartość auta przed 800PLN-, wartość po 250PLN. Auto było w bardzo dobrym stanie blacharskim ,podłoga ,progi etc... i mechanicznym- silnik, osprzęt,hamulce!!! mimo wieku 20 lat i miało mi służyć do dojazdów do pracy. Auto ma uszkodzone : lewa opona przednia - rozcięta, zgnieciony błotnik, zniszczony migacz, oraz część przedniego zderzaka (do wymiany), likwidacja szkody jest z oc sprawcy- notatka policji. TU. informuje mnie, że od decyzji mogę odwołać się do sądu.

Auto to nie żaden wrak. Wiem , że kwota , którą przeleją mi na konto nie umożliwia mi naprawienia tego samochodu w warsztacie- czy mogę zmienić zdanie i zdecydować, że żądam naprawy? Auto miało 4 opony zimowe- bieżnik 7-8mm (komplet) teraz ma trzy i.... szukaj ty sobie, albo złomuj i kombinuj czym przejeździć zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suzuki swift mk1- teraz już rzadkość, prawdziwy made in japan - produkowany jeszcze bez filozofii w stylu "lean manufacturing"- co się objawiało np. redukcją liczby satelitów mechanizmu różnicowego z czterech do dwóch w nowszych wersjach... nowsze nie zawsze znaczy lepsze lub solidniejsze.

Zastanawiam się czy go naprawiać, bo nie będę kupował teraz następnego pojazdu - nie będę szukał.... chociaż wiem , że tą "wyceną" towarzystwo u... rąbie mnie, bo skoro twierdzi, że "koszty są nadmierne" dla niego, to niby jakie mają być dla mnie ? Nagle zmaleją?

Najpierw przeciągnął mnie sprawca- odmawiając przyjęcia mandatu- dlatego nie mogłem nigdzie go wstawić do naprawy, bo nie było oględzin , a w ogóle w świetle przepisów nie było sprawcy- chociaż policja jednoznacznie wskazała winnego.

Samochód ma mi służyć przez zimę do dojazdów do pracy, bo taki odpala bez problemu przy -20st... , a potem się zobaczy - wszystko zależy od tego jaka będzie zima, bo dieslem z uszkodzoną uszczelką głowicy - którym teraz jeżdżę-jeździć się da, jak się go "zadrenuje", żeby się nie zatarł, ale ma to jeden mankament- zapowietrza się nagrzewnica i się marznie, kiedy temperatura spada poniżej zera. Komunikacja publiczna odpada, bo nie zdążyłbym na czas, a pracuję na trzy zmiany.

Auto mogę naprawić sam, ale to wtedy moja robocizna, a więc dużo straconego wolnego czasu; grzebanie w zawieszeniu na wolnym powietrzu, bo dostał też wahacz, który poprzedni właściciel niedawno wymienił na nowy-tak samo jak amortyzatory i sprężyny przód- jeszcze nie zdążyły się nawet zabrudzić... ale w konsekwencji tego, to ja ponoszę 'karę".

Generalnie towarzystwo angażuje mnie do odzyskania wartości zakupu- dajemy tyle, a ty sobie zezłomuj i wyjdzie na zero

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...