Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

wzor pisma o przeslanie kopii dokumentacji oc


Rekomendowane odpowiedzi

jak w temacie,

 

ma ktos z was wzor pisma, lub wie jak to napisac, zeby TU przeslalo mi kopie dokumentacji sprawy ??

 

Podpieczetowane i podpisane zgodne z oryginalem ??

 

Potrzebuje to zeby do sadu napisac pozew, bo czekam i czekam za kasa, a oni mnei olewaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm, nie wiem,c zy ty potrzebujesz tego do zalozenia sprawy w sadzie, wydaje mi sie, ze sad sie sam zwraca o akta. Tak przynajmniej wiem o kilku sprawach,z e tak to zostalo rozwiazane:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, tylko najpierw bym chcial conieco wiedziec, o swojej sprawie. poniewaz nie dostalem ani kasy, ani odszkodowania, na telefony nei reaguja...

 

dlateog potrzebuje pismo urzedowe, ze chce od nich kopie mojej dokumentacji itp. zeby wiedziec co dokladnie pisac do sadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto powołac się na przepisy Ustawy o działalności ubezpieczeniowej z 22 maja 2003r. Co do zasady ubezpieczyciel powinien udostępnic akta szkody do wglądu, celem sporządzenia kopii lub odpisów, a zgodnie z wolą ustawodawcy udostępnienie to nie powinno wiązac się z nadmiernymi utrudnieniami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy takie zdanie wystarczy?

 

 

Działając na podstawie ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej art. 16 §4 prosimy, o przesłanie kserokopii dokumentacji szkody numer xxxxxxxx poświadczonych pieczęcią i podpisem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie wystarczy. Z tym, ze musisz odpowiedziec sobie na pytanie, czy te akta potrzebujesz dla Ciebie, czy dla sądu?

Jesli dla Ciebie, to po jaka cholera Ci pieczatki i potwierdzenia? Popros o zgranie na plytke CD i bedziesz mial wersja elektronicznna, latwiej i przyjemniej.

Jak do Sądu, to i tak sąd tylko i wylacznie oryginaly potrzebuje, wiec ksera z tymi pieczatkami co dostaniesz mozesz sobie zostawic w domku:)

tak wiec, jak dla ciebie popros na plytce, ale poza tym zdanie ok:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie nie tak latwo, bo ja jestem w bydgoszczy, a kwity sa w gdyni...

 

oddzial bydgoski rpzekazal sprawe do gdyni i to z nimi kontaktuje sie telefonicznie i oni prowadza moja sprawe. na moje maile nie odpowiadaja, pisalem jzu do kierownika i tez nic. Dlatego chce wyslac im odpowiednie pismo w tej sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jesteś już zdecydowany na sąd, to ok, jeśli zaś czujesz wkurzenie połączone z bezsilnością, to może Biuro Rzecznika Ubezpieczonych? Ja mam podobną sytuację - mija 2 miesiąc i od t.u. dostałem jedynie info, że przesyłają papiery z jednego oddziału do drugiego. Też się wściekłem, ale chociaż prawo jest po mojej stronie, to jednak boję się walić prosto do sądu. Zdecydowałem się poprosić o interwencję Rzecznika Ubezpieczonych. Traktuje to jako "ostatnią nadzieję białych", jak to nie pomoże, to chyba sąd. Ja załatwiłem to w ten sposób, że zadzwoniłem do Biura R.U., opisałem moją sprawę i powiedziano mi, że jak najbardziej mam rację i jeśli chcę to mogę poprosić o interwencję w mojej sprawie. Wysłałem to co mam odnośnie sprawy i czekam teraz co będzie dalej. Mam nadzięję, że to poskutkuje.

Wydaje mi się, że taki Rzecznik Ubezpieczonych to może być jakiś argument dla T.U., bo Rzecznik zdaje sprawozdanie ze spraw przeprowadzonych, oraz z przykładów łamania prawa przez ubezpieczycieli. Może np. w wyniku takich sprawozdań T.U. mają potem problemy z koncesją czy coś, więc się trochę boją, no nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adres to rzu.gov.pl

Na tej stronie znajdziesz info dotyczące nr. tel i adresu email, jednak na stronie napisane jest, że prośbę o interwencję należy przesłać tradycyjną pocztą.

 

Moją propozycję z B.R.U traktuj jako opcję - nie namawiam Cię do niej, bo sam nie wiem jeszcze jak to w praktyce działa i czy interwencja Rzecznika ma dla Towarzystwa jakiekolwiek znaczenie. Ja nie mam chyba odwagi żeby uderzyć do sądu - może to błąd i nie mam się czego obawiać, ale tak jest. Postanowiłem przekazać sprawę do Rzecznika, bo jest to jakaś forma autorytetu większa od "zwykłego Kowalskiego" (to w końcu taki Rzecznik Ochrony Praw Konsumenta tylko w ubezpieczeniach), a nie jest to jeszcze wchodzenie na drogę sądową, czego wolałbym jednak uniknąć.

Może inni forumowicze wypowiedzą się o skuteczności Rzecznika ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec dzownilem do Rz. U. i opowiedzialem o mojej sprawie. Dowiedzialem sie, waznych dla mnie kwestii. Zgodnie z przepisami, genetali musi mi wyplacic pelne odszkodowanie, zgodnie z kosztorysem, ktory im przedstawilem na 4700zl i oni go zaakceptowali. Jesli bede mial z tym problemy to mam przeslac ido biura Rz.U. dokumentacje i oni zajma sie ta sprawa w moim imieniu.

 

Dodatkowo niedotrzymanie 30 dniowego okresu wyplaty odszkodowania, nazwano opieszaloscia urzednikow generali i naleza mi sie odsetki ustawowe. Termin wynosi 30dni na wyplate odszkodowania lub kwoty bezspornej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...