elka_le Opublikowano 15 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2009 Witam!W styczniu miałam wypadek drogowy - jestem poszkodowana. Samochód ubezpieczony w Benefii (o zgrozo!!!). Po wielkich nerwach i utarczkach z ubezpieczycielem uznano szkodę całkowitą. Zwlekano z wypłatą odszkodowania, bo wg pana z Benefii pozostałość wystawiono na platformę. Po kilku dniach (po licznych próbach dodzwonienia się) pan poinformował nas, że odszkodowanie już przelali, ale wraka nie sprzedali, bo na platformie dawali 9 tys. a oni wycenili na 12 tyś. Mamy więc go sobie zabrać i sami sprzedać. Próbowaliśmy, ale za tyle to nikt nawet nie chce gadać. Co mam zrobić, abym mogła sprzedać ten wrak, a resztę niech mi wypłaci Benefia? Czy to mozliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bochenek Opublikowano 15 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2009 powiem Ci, ze odpowiedz bedzie brzmiala tak, ale...Znacyz sie, ze teoretycznie pwoinni doplacic bez gadania,ale w praktyce nie masz na to szans po dobroci.Po mojemu, to nie ma opcji, zeby Ci dobrowolnie wyplacili te 3 tysie. Nie zebym Cie straszyl, ale zostanie Ci albo rzecznik ubezpieczonych, co tez pewnie bedzie trwalo w nieskonczonosc, albo Sąd.Po dobroci Ci ine zwrócą nic raczej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elka_le Opublikowano 16 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2009 Dzięki! Taki też mam zamiar. Nie odpuszczę im. Nerwów naszarpałam. Jeszcze tylko wystawię ten wrak na platformę internetową, aby dołożyć wszelkiej staranności, jak to pięknie piszą. Tak mi weszli na odcisk przy wycenie szkody, obiegu dokumentacji i czasu wypłaty odszkodowania, że już to też z nimi przebrnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruz Opublikowano 16 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2009 Proponuję sprzedać samochód za minimum 9000zł. Odwołać się, przedstawić dowód zbycia pojazdu i poprosić o dopłatę odszkdowania. Nie sądzę, aby ktoś robił problemy. "Mamy więc go sobie zabrać i sami sprzedać" - to normalne. Samochód należy do Ciebie - nikt za Ciebie go nie sprzeda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.