Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wypadek nie z mojej winy. Mała cena


Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Tydzień temu zakupiłem auto(honda civic 92r) za kwote 2 700złoty. Ale w umowie wpisałem 900złoty i, że pojazd do generalnego remontu(jestem biednym studentem który chciał uniknąć podatku;)).

Auta jeszcze nie przerejesrowałem(na przerejestrowanie mam 30dni/podobno).

Wczoraj pech trafił, że z bocznej uliczki(jechałem główną z pierwszeństwem) wyjechał mi pan w bmw e30.

Nawet nie zdążyłem wychamować(prędkość dopuszczalna jaka była to 70km/h i ja gdzieś tak jechałem)

przywaliłem mu z lewej strony w maskę, auto się obróciło i jeszcze tyłem zaliczyło drzewo;/

Mi się nic nie stało, oczywiście zadzwoniłem na policją, przyjechali, spisali wszystko co tam trzeba, oczywiście jest napisane, że nie z mojej winy wypadek.

 

Dzisiaj będe zgłaszał szkodę w PZU(właściciel BMW ma tu ubezpieczenie)

Teraz mnie martwi jedna rzecz, mam całe skasowane auto(raczej już nie do naprawy)

I boję się teraz, że jak przyjdzie rzeczoznawca to powie od razu, że auto do kasacji i oddadzą mi te pieniądze co za nie dalem(w umowie 900złoty;/). Co w tedy robić?

Albo zakładając, że auto jest jeszcze do zrobienia. To mogę wybrać naprawę w warsztacie(tzn, żę nie wypłacają mi odszkodowania tylko robią auto, PZU ma coś takiego?). Albo, że chcę pieniądze na naprawę chcem. Oczywiście bym pierwsze chciał aby wycenili szkodę a dopiero abym potem zadecydował czy chcę piedziądze czy naprawę w warsztacie..Tak to mniej więcej działa? Czy będę musiał od razu bez wyceny powiedzieć czy chcę naprawę czy pieniądze?

 

Proszę Jak najszybciej odpisać gdyż nie chcę być zrobione w konia przez ubezpieczyciela..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No patrząc na roczink auta, to co bys nie wymyslil i tak będzie szkoda calkowita. PRzy tych pobieznie opisanych uszkodzeniach po mojemu nie masz szans uciec przed szkoda calkowita. Nie masz się co łudzic, ze bedziesz mial z ubezpieczalni zgode na naprawe, za kwotę wartosci auta raczej zaden warsztat sie nei podejmie naprawy. Co do kwoty, to nie będą brali warosci auta z umowy kupna sprzedazy, anie tej za ile kupiles rzeczywiscie. Wezmą wartosc według katalogu info-ekspert. Tak samo wyliczą Ci pozostalosci. Nie ma tez co liczyc, ze wartosc auta oszacują na tyle za ile kupiles, na pewno bedzie nizsza.

Tak wiec podsumowujac dostaniesz odszkodowanie obliczone w nastepujacy sposob : wartosc pojazdu - wartosc pozostalosci. Wiec na oko pewnie dostaniesz z 1000 zeta, tak mniej wiecej - nie chce tu strzelac, bo nie jestem az taki fachowiec i nie opisales dokladnie uszkodzen, W kazdym razie kwota mniej wiecej w tym przedziale Cie czeka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...